Agakara z tym treningiem to wiesz...
jak możesz to maszeruj, jak możesz to śmigaj na rowerze, jak mozesz ćwicz callanetics,
a z tym kolanem, to powinnaś mieć trening obliczony właśnie na budowanie gorsetu mieśniowego i stabilizację, najlepiej dobrany przez fizjoterapeutę na żywo.
IMO, poza dzialaniami na rzecz kolana, mogłabyś wziąć jakiś
trening dla początkujacych i skupić się na górze ciała, plankach itp. bo z racji tego ile twoje nogi noszą na co dzień, raczej dysproporcji się nie nabawisz, zrresztą to i tak na razie na rozruszanie. ALE trzeba by dopytać Nightingale czy to rzeczywiście dobry pomysł.
Hetavel Rośliny strączkowe to dyskusyjne źródło białka
Dyskusyjne, bo????
strączki dyskusyjne mogą się stać przy poważnych zaburzeniach hormonalnych, tak jak dyskusyjne mogą się stać brokuły, kurczaki, produkty mleczne, gluten, olej rzepakowy itp. itd. ale przecież to nie znaczy że każdy jak leci powinien z tych produktów na dzień dobry rezygnować.
Aga, strączki to fajne źródło i białka i węglowodanów, tylko lepiej zrezygnować z puszkowanych i kupić suche, namoczyć min. 24h albo wręcz do skiełkowania i dopiero ugotować, możesz takie ugotowane podzielić na porcje, zamrozić i bedą fajne gotowce. Tylko soi nie tykaj, nawet kijem przez szmatę
Jedzenie musi być jak najmniej przetworzone, a dieta jak najbardziej różnorodna, jak to ładnie ktoś powiedział "bogatoodżywcza" pewnie białko zwierzęce jest super, wartościowe, dobrze przyswajalne, też pamiętaj o różnorodności mięs, nie samym drobiem żyje lady na redukcji, pamietaj o podrobach. ale ograniczanie się tylko do źródeł zwierzcych to imo przegięcie.
I najważniejsze:
poszukaj sobie dziennika shrimp2, ona przyszła na forum praktycznie z identyczną wagą i wzrostem, po czym przepięknie się wylaszczyła, a jej dziennik i to skarbnica wiedzy motywacji i dobrego humoru