[BLOG] fraszcz - dziennik

Qitr

o w kurbeł to niexle ciniesz ja jak zrobie 20s/40s to się ciesze i po 10 seriach zdycham

Nie no trzeba zapindalać:D a tak szczerze robie interwały od stycznia więc trzeba się jakoś zaskakiwać

Dzisiaj trening poszedł dobrze, chociaż obsrałem się na poręczach :(

patryx-13

fraszcz

Dzisiaj piekne słoneczko to i piękne interwały, 10/10 przez 20 minut

Hardkorowo, ja ledwo przez te 20 minut sam trucht cisnę.

Kurde zaj**ista termogeneza jest w słoneczko takie nie ?

Widzę, że dobrze się rozumiemy

No to forma będzie

Co dzisiejszego treningu na nastrój ch**nia ale jakoś dałem rade, przy prysiadzie i klacie zrobiłem 4 bo nie było asekuracji a nie chciałem się dusić czy pleców przejechać, ale myślę że by poszło.

a jak tam progres masy?

Qitr

a jak tam progres masy?

W ten tydzień (czyli tydzień przed) lub w przyszły zrobię fotki i podsumowanie tych 10 tygodni. Wynika to z faktu że będę w domu i będzie kto miał zrobić mi fotki :D
Ale ogólnie wizualnie jest lepiej, chyba

Pogoda piękna więc bieganko samo sie prosi :D dzisiaj cardio 30 minutek dla lepszej termogenezy :D

najgorzej to ruszyć dupę z fotela jak już się wyjdzie jest elegancko i nie chce się kończyć

adkens

najgorzej to ruszyć dupę z fotela jak już się wyjdzie jest elegancko i nie chce się kończyć

Co sie nie chce, trza zapindalać a nie sie opindalać

Dzisiejszy trening kiepsko, musiałem się spieszyć. Padłem na poręczach tylko ale sromotnie niestety
Dodatkowo musiałem zjesc kfc i wypic browara