przede wszystkim proszę o wyrozumiałość i umiar w wyśmiewaniu mojego posta. Nie interesują mnie ćwiczenia na siłowni, wszelkiego rodzaju "wyciskania" i "robienie masy". Wiele lat pływałem sportowo, lubię moją budowę ciała i nie zamierzam jej wyraźnie zmieniać :)
Chcę troszeczkę rozruszać ciało, nabrać troszeczkę masy mięśniowej, delikatnie wymodelować sylwetkę i zrzucić brzuszek. Bawię się od jakiegoś czasu z aplikacją 100pompek na Windows Phone. 4 podstawowe ćwiczenia (podciąganie podchwytem -> przysiady -> pompki -> brzuszki). Każdy zestaw składa się z 5-6-7 serii, aplikacja dobiera liczbę powtórzeń w zależności od poprzednich wyników.
Generalnie po całym treningu jestem wykończony, ledwo dyszę, delikatnie bolą mnie mięśnie, ale bez jakiś wielkich zakwasów na następny dzień.
Moje pytanie brzmi: jaka jest Wasza opinia, czy w ten sposób można wypracować sobie symultanicznie troszeczkę masy, siły i wytrzymałości? Wiem, że nie jest to profesjonalne podejście, ale może jednak? Zawsze byłem zwolennikiem tradycyjnych ćwiczeń z masą własnego ciała.