Wielkie brawa dla Floyda Mayweathera, pokazał się z rewelacyjnej strony. Jak wspominał Cezi, byłem w szoku jaką prace nóg prezentuje Floyd. Ostatnie walki Amerykanina dały chyba nie tylko Mi jasny sygnał ,że nogi Floyda nie są już tak mobilne, w walce z Mannym zaszokował chyba wszystkich tym elementem... Muszę obejrzeć walkę jeszcze raz na spokojnie najlepiej z komentarzem z HBO ale oczywiście nie ma tu mowy o jakimś wale jak to wspomniał Evander Holyfield
. Nie mam zamiaru usprawiedliwiać Pacquiao ale wydaje Mi się ,że być może z tą presją i podejrzeniami o doping było coś na rzeczy gdyż fizycznie Manny odbiegał już od swojej najlepszej sylwetki. W ringu również walczył ostatnio bardziej zachowawczo niż kiedyś. Z pewnością ciężki nokaut od Marqueza pozostawił jakiś ślad, widać było ,że Manny poczuł kilka razy ciosy Floyda aczkolwiek Amerykanin również kila razy został trafiony przez Filipino jednak nie były to ciosy czyste oraz o odpowiedniej mocy... Manny powinien kończyć piękną karierę nie ma sensu walczyć i tracić zdrowie.
Natomiast jeżeli chodzi o Floyda to z chęcią zobaczyłbym go w walce z Thurmanem bądź wspomnianym Khanem. Amir ma chyba szybsze łapki od Mannego, ale szczękę niestety ma bardzo wątpliwą więc nie zaskoczyła by mnie również jego porażka przed czasem w walce z Mayweatherem.
Thruman natomiast to bardzo silny szybki twardy przeciwnik, wydaje mi się ,że Keith mógłby sprawić więcej kłopotów Floydowi w ewentualnej konfrontacji.
Wracając jeszcze na moment do walki stulecia, jestem lekko zawiedziony gdyż liczyłem na trochę więcej emocji i więcej dramaturgii można było się spodziewać takiego obrazu walki. Wielki szacunek dla Floyda Mayweathera pozamykał wszystkim usta w tym i Mnie...
Zmieniony przez - jarzynek w dniu 2015-05-04 10:39:53