DT prin - od patyczaka do mięśniaka

Corum myślisz, że to da lepsze efekty?

Dołożyłam ciężaru oraz używam dłuższej sztangi z gryfem prostym. Muszę przyznać, że jak na początku nie znosiłam mc to zaczęłam lubić to ćwiczenie. Brzuch ładnie pracował przy wykonywaniu mc i przysiadów ze sztangą. I dzisiaj to czuję wyraźnie :P

Myślę, że ten wtorkowy trening poświęcę właśnie na pośladki i zakończę brzuchem z racji, że w środy zupełna regeneracja.

Dietę stabilizuję powoli. W DT-1800, DNT-1700kcal. Chodzę "napchana" jak słoń teraz

Wrzucam trening a także miskę z wczoraj dla lepszego poglądu

.

Zmieniony przez - Corum w dniu 2015-04-22 12:41:45

prin, ty masz jakiś gotowy trening, czy sama kombinujesz? Bo zielonce na pewno nie dałabym przysiadów na jednej nodze i to po ciężkich ćwiczeniach jak przysiad i mc.

Trening kiepski.
Obciążenia na duże partie - marne.
Potrafisz zrobić solidny klasyczny MC z solidnym obciążeniem i masz na tyle mocne prostowniki żeby sobie pleców i krzyża nie rozwalić?
Jak do tego tak mocno czujesz brzuch przy takich ciężarach - to znaczy że słaby on jest.
W treningu - za dużo pierdółek - za mało solidnych konkretów po prostu.

Unoszenie nóg do jakiej wysokości robisz?

I w przysiadzie na jednej nodze/wejściu na ławkę bierzesz więcej niż w klasycznym i mc??? Wliczasz ciężar sztangi do obciążeń (powinnaś), bo mam wrażenie, że nie?

jurysdykcja

prin, ty masz jakiś gotowy trening, czy sama kombinujesz? Bo zielonce na pewno nie dałabym przysiadów na jednej nodze i to po ciężkich ćwiczeniach jak przysiad i mc.

Sama próbuję skomponować trening metodą prób i błędów. Korzystam z atlasu ćwiczeń przy wyborze.

Nie powiem, nogi mi się nieco chwiały na 1 nodze :P

Corum

Trening kiepski.
Obciążenia na duże partie - marne.
Potrafisz zrobić solidny klasyczny MC z solidnym obciążeniem i masz na tyle mocne prostowniki żeby sobie pleców i krzyża nie rozwalić?
Jak do tego tak mocno czujesz brzuch przy takich ciężarach - to znaczy że słaby on jest.
W treningu - za dużo pierdółek - za mało solidnych konkretów po prostu.

Plecy mnie nie bolą dzisiaj. Nie czuję brzucha aż tak bardzo. Bardziej poszło w uda i pośladki.

Unoszenie nóg do kąta prostego.

jurysdykcja

I w przysiadzie na jednej nodze/wejściu na ławkę bierzesz więcej niż w klasycznym i mc??? Wliczasz ciężar sztangi do obciążeń (powinnaś), bo mam wrażenie, że nie?

jurysdykcja masz rację, nie wliczałam ciężaru sztangi do obciążenia w takim razie + ok 9-10kg.
Przysiady na 1 nodze robię ze sztangielkami.

Z doświadczenia własnego...jeśli zależy ci na efektach, to nie wymyślaj programów sama, dopóki nie przerobisz paru gotowców. Sama tak robiłam i uważam ten okres za zmarnowany pod kątem sylwetkowym. Oczywiście dużo się nauczyłam...tyle, że głównie na błędach.

Programowanie nie jest proste, liczy się kolejność ćwiczeń, różne ćwiczenia mają różne preferowane zakresy, łatwo coś ominąć, albo przeciążyć jakąś grupę. Ba - nawet układ ćwiczeń w tygodniu ma znaczenie pod kątem regeneracji.

Podsumowując - weź gotowca. I nie rób przysiadów na jednej nodze, to zabójcze dla kolan, jeśli nie masz na prawdę silnych stabilizatorów, a nie masz :)

Krzyż Cię nie boli bo obciążenie jest mikre.
U góry, w podwieszanych linkach masz "Propozycje do Biblioteczki Działu". Tam znajdziesz odesłania i do gotowych treningów i masy innych ważnych rzeczy. Polecam.

Tu uwaga : jeżeli podnosisz nogi do kąta prostego to muszę Cię zmartwić - nie ćwiczysz brzucha...
Brzuch nie ma takich przyczepów żeby podnieść nogi. Tylko napinacze bioder..
Brzuch zapracuje dopiero wtedy jak wystartujesz od kąta prostego do góry. Odrywając miednicę (jak to robisz z oparciem z tyłu) i zawijając ją tak żeby kolana wędrowały w kierunku piersi.

Wiem, lubię sobie komplikować życie :) Wiele osób mi to mówi

Corum poczytam napewno. Dziękuję za rady, poprawię technikę.

Zostaję na dłużej więc zamierzam na bieżąco meldować jak idzie praca.
Dzięki temu, że planuje posiłki oraz treningi osiągnęłam sporo konsekwencji. Motywuje mnie to.

Zmieniony przez - prin w dniu 2015-04-22 18:16:11