TRENING 10 (bo jeden nie wpisany ale zrobiony)
1a. wyciskanie sztangielek skos- 3x10x6,5 kg
1b. wiosłowanie sztangielkami w opadzie tułowia (bez piłki)-3x10x6,5 kg na każdą rękę
2a.
pompki (bez piłki)- 3x10
2b. wiosłowanie prostymi ramionami leząc na brzuchu-3x10
3a. uginanie ramion na piłce-3x10x6,5 kg
3b. francuskie prostowanie ramion leząc-3x10x6,5 kg
4a. uginanie ramion młotkowe(bez piłki)-3x10x6,5 kg
4b. prostowanie rak w opadzie tułowia (bez piłki) -3x10x5,5
-2a) pierwsza 10 poszła ,nastepna była gorzej a w ostatniej robiłam przerwę
-2b)w trakcie cwiczenia złapał mnie skurcz w mały palec ,dziwne ale prawdziwe he he musiałam stanąć na palcach i ponownie zabrać się za ćwiczenia ale piłka chyba za mało ma powietrza ---
-3b)to ćwiczenie robię z jedną sztangielką trzymając w obydwóch dloniach nad głową
-4a) za każdym razem pod koniec serii czułam lewą rękę ,jest dużo słabsza,
Jako rozgrzewka był bieg 5-6 km nie wiem dokładnie ile bo endo coś mi zaszwankowało i tylko czas pokazał ,
Po biegach i ćwiczeniach długa chwila rozciągania bo czułam wczorajszy bieg w mięśniach .
W zasadzie powinnam była zrobić dzisiaj ten drugi trening ale po wczorajszym i dzisiejszym hasaniu coś czuje prawe udo,dlatego wolałam nie dokladać moim nóżkom .
MISKA trochę namieszana bo wpadła zupa dyniowa (uwielbiam na slodko z cynamonem ale niestety dzisiaj na słono z imbirem i czosnkiem hm nie powaliła mnie no ale jak się nie ma co się lubi,,,,),oraz bigos ale to była kapusta plus mięsko po świąteczne -bez zasmażki ,
Większość miski zjadłam po biegach i ćwiczeniach bo ja dopiero wtedy dostaje apetyt,tak niestety mam -wiem że to nie jest zdrowe napychać się na noc.
-
coś mi mało wyszło kalorii ale wpadły jeszce orzechy laskowe i 2 jabłka-zapomniałam dopisać
Suple jak zwykle spirulina ,błonnik,siemie lniane,tran
Napoje-woda,cytryna,kawa,herbata jaśminowa
Zielenina-sałata,szczypiorek,pomidor,ogórek,cebula
Zmieniony przez - barka66 w dniu 2015-04-08 23:07:25