Ameryka, Ameryka z Nefaryta

Ostatnia niedziela w Michigan.

Why ride, when you can race.

nefre zalozmy koncze w tym roku 18 lat sa jakies szanse pojechac w wakacje do stanow do roboty ?

< " Budzić się rano ze spokojem - zwykłe marzenie moje " >

yoo

ja tez zawsze marzylem zeby pojechac do Ameryki ale z tego co sie ostatnio dowiaduje to tam jest prze***anie,moja siostra mieszka w Chicago i często z nią gadam mówila ze przez pierwsze 2-3miesiące bylo piekło ale teraz jest juz tam 3 lata i nie chce sie jej wracac do PL ja moze pojade do stanów w te lato w co baaaaaardzo wątpie:)

o ****a kitowcy zatakowali Angel Grow!!!!! &#1055;&#1088;&#1080;&#1074;&#1077;&#1090; &#1074;&#1089;&#1077;&#1084; &#1092;&#1072;&#1085;&#1072;&#1090;&#1072;&#1084; &#1080; &#1087;&#1086;&#1082;&#1083;&#1086;&#1085;&#1085;&#1080;&#1082;&#1072;&#1084; &#1073;&#1086;&#1076;&#1080;&#1073;&#1080;&#1083;&#1076;&#1080;&#1085;&#1075;&#1072;!

Kurcze, chętnie bym sobie potanczyła z tymi b'boyamiz pierwszych stron hihi Zdjecia są zajefajne Szkoda ze nie masz fotek z ich freezami... Jakbyś kiedyś stał sie posiadaczem takowych, to wrzuć tutaj proszę pozdrawiam

Witam,
Ja jestem w stanach juz 5 lat, wyjechalem jako student wymiany jak mialem 17 lat (po trzeciej klasie liceum). Skonczylem tam skzole srednia, a teraz koncze studia. Po 5 latach przekonalem sie ze nie ma latwo. W sumie jestem gotowy wracac do Polski. Ale to jest moje zdanie, ktos inny moze powiedziec po co wracac do Polski? Sa tez inne wrtosci niz pieniadze.
Ameryka to kraj kontrastow - zachwyca i przeraza.

Pozdrawiam

Ameryka jest do dupy. Amerykanie to przymuly , mysla ze sa pępkiem (?)
swiata , dla nich zawsze bedziesz gorszy. Wszyscy sie podniecaja , że
zarobia "MILJONY" $ ale tak nie jest. Wiekszosc plac jest na minimalnym poziomie. Po oplaceniu czynszu , zarcia i innych starczy Ci na gowno. Tylko nie piszcie ze zarabiaja powyzej 15 dolcow za godzine. (buhahahahah) Amerykanie ktorych znalem nie mieli czym piernac. A jezeli nie masz ubezpieczenia (nielegalny pobyt) i cos by ci sie stalo ( zawal, wypadek , itd ) to chlopie NIE WYPLACISZ SIE DO KONCA ZYCIA

9mm

Wlasnie na tym "polega" meryka. Oni sa szczesliwi bo zarabiaja tyle ze wystarcza im na oplacenia rachunkow, zarcie, samochod i dom. Mysla innymi kategoriami niz my. Nie odkaldaja latami na samochod, tylko wplacaja pierwsza rate a potem splacaja samochod przez 6 lat. Po 3 latach sprzedja samochod i kupuja nastepny. Konsumpcja rulez

https://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=1&topic_id=111051

-Byles kiedys w Ameryce?
-Nie, a widzisz ja znam kogos kto byl i powiedzial mi to i owo

"Nie piszcie mi, ze zarabiaja wiecej niz 15 na godzine". Ja Ci wlasnie napisze, znam wielu Amerykanow (zreszta Polakow tez), ktorzy wlasnie tyle zarabiaja, a nawet dwa razy wiecej. Znam tez takich, ktorzy zarabiaja mniej niz $10.
Ale prawda jest taka, ze zycie tutaj nie jest latwe.
Pisales o ubezpieczeniu. Otoz mozna byc tu nielegalnie i miec ubezpieczenie (kazdy moze takie wykupic, choc jest to dosc drogie). A mozna byc legalnie i takiego nie miec. Ostatnio gdzies slyszalam, ze odsetek ludzi bez ubezpieczenia siega niemal 50%. Czesc z tych ludzi ma ubezpieczenie panstwowe, ale wielu sie na to nie lapie, bo zarabia za duzo. Zreszta nawet dla tych posiadajacych ubezpieczenie, koszta leczenia szpitalnego sa bardzo duze, bo wiekszosc ubezpieczen pokrywa tylko czesc wydatkow. Starsi ludzie oszczedzaja cale zycie, zeby placic za leczenie Pozytywna strona tego jest taka, ze szpitale nie maja uprawnien do sciagania dlugow i jesli placisz im po trochu co miesiac, nic nie moga Ci zrobic No ale dlug ciagle wisi
Prawda jest taka, ze moze i Amerykanow stac na wszystko , ale wiekszosc z nich zyje na kredyt. No i pracuja zdecydowanie wiecej niz Polacy. Dni wolnych od pracy jest tutaj doslownie kilka w roku : Boze Narodzenie (1 dzien), Nowy Rok, Dzien Niepodleglosci, Dzien Pamieci i Dzien Pracy. Wielkanocy nie licze, bo zawsze wypada w niedziele, a ona i tak dla wiekszosci ludzi jest wolna. Urlopow tez jest znacznie mniej, a dla nielegalnych pracownikow z Polski - wcale. Nie ma platnych urlopow macierzynskich, wiec wiekszosc kobiet kilka tygodni po urodzeniu dziecka wraca do pracy. Nie ma tez zwolnien lekarskich, gdy chorujesz, wykorzystujesz po prostu swoj urlop (czasem przysluguje Ci kilka wolnych dni w roku na chorowanie, oczywiscie bezplatnych).
Taka Ameryka. Ale i tak wielu ludzi tu ciagnie i bedzie nadal, bo nawet jesli nie jest im tu slodko, to przynajmniej maja za co zyc.

swieta prawda

bez kitu

o ****a kitowcy zatakowali Angel Grow!!!!! &#1055;&#1088;&#1080;&#1074;&#1077;&#1090; &#1074;&#1089;&#1077;&#1084; &#1092;&#1072;&#1085;&#1072;&#1090;&#1072;&#1084; &#1080; &#1087;&#1086;&#1082;&#1083;&#1086;&#1085;&#1085;&#1080;&#1082;&#1072;&#1084; &#1073;&#1086;&#1076;&#1080;&#1073;&#1080;&#1083;&#1076;&#1080;&#1085;&#1075;&#1072;!