coś na bardzo słabą regenerację i zmęczenie

Muszę chyba jeszcze raz powtórzyć, bo może pobieżnie czytałeś
że więcej warzyw jem od niedawna,
od niedawna zwracam na jedzenie o wiele większą uwagę z stąd te wszystkie witaminy
i jest lepiej, ale to jeszcze nie to.

Rozumiem że muszę pytać na forum sportowców którzy odżywiają się po wegetariańsku.
Tacy też funkcjonują i mają się dobrze.

Nie przyszłam się tutaj specjalnie kłócić.
Nie miałam pojęcia, jak rozwinie się dyskusja.
Często ostatnio wchodziłam na sfd, bo akurat wyszukiwarka często pokazywała mi tematy na sfd.
A że chciałam zapytać o odżywki, które stosujecie.

Więc w tej materii na której się znacie, czy te witaminy ADAMA będą ok ? i czy ta odżywka białkowa dla wegetarian będzie działała regeneracyjnie na koniec pracy? czy wtedy nie potrzebuje BCAA ?
bo rozumiem że carbo Olimpa jest wg was OK. nie mogłam znaleźć niczego bez dodatkowej chemii, a też przeczytałam że te "uproszczone" carbo nie koniecznie są lepsze.

czy może tańsze witaminy lub białko będzie zdecydowanie lepsze?

rozumiem że życie jest ciężkie, że nie powinno się iść na skróty itd itd ale czy ktoś byłby skłonny odpowiedzieć mi po prostu na pytanie.
rozumiem wasz punkt widzenia - że więcej mięsa. Ale nie wszyscy sportowcy podzielają ten punkt widzenia i też żyją.
więc bardzo proszę tylko o te kilka odpowiedzi i będzie mi na pewno lżej w życiu
i obiecuje że wezmę to pod uwagę i zrobię sobie porządną ściągę na temat protein w różnych produktach.

pozdrawiam

Witaminy
https://sklep.sfd.pl/Olimp_Vita-Min_Multiple_Sport-opis864.html
Co do białka , to nie zastąpi Ci BCAA nawet jeśli ma w sobie trochę aminokwasów. BCAA stosuje się około treningowo, białko jako uzupełnienie diety (czyli jak w diecie której nie masz) brakuje Ci w jakimś dniu białka bo zapomnisz zjeść, czy masz mało czasu to używasz odżywki białkowej, proch jedzenia nie zastąpi. CARBO uważam za niepotrzebny Ci produkt...


Zmieniony przez - Yebievdenko w dniu 2015-02-19 18:04:05

Przytocze ci twoje piewsze slowa.
"mam bardzo słabą kondycję, bardzo łatwo się męczę, bardzo słabo regeneruje się !!!
staram się zdrowo odżywiać " Starasz sie ale nie robisz tego bo nie masz wiedzy. Idziesz po omacku i efektem jest cialo jak u 60-cio latka. Kup pierwsze lepsze produkty ktore wpadna ci w oko. Efekt bedzie zerowy nie wazne co kupisz. Powodzenia.

Carbo myślałam do popijania w pracy. Bo ja np.sporo energii na początku, a później co raz mniej.
Jedzenie wolno trawię więc posiłek w pracy by mnie spowolnił.
Pewnie będę pracować fizycznie.
no ale najważniejsza jest dla mnie regeneracja
Carbo są akurat najtańsze z tego wszystkiego. Kiedyś brałam elektrolity activlab i myślę że mi pomagało. Ale nigdy nie brałam pełnej miarki tylko zawsze po trochu więc mi starczało na bardzo długo oraz miałam https://sklep.sfd.pl/Olimp_GLUTAMINE_Xplode-opis766.html i myślę że też było spoko i też nigdy nie brałam całej dawki tylko nawet 1/4 zalecanej.
i miałam ZMA Olimpa - ale nie czułam go w ogóle.
Te witaminy Olimpa też miałam - najlepiej się czułam po tabletkach z minerałami. więc zastanawiałam się czy tylko kupić chela-minerały z Olimpa.
Kiedyś pracowałam dość dużo 7dni w tyg po 10 godzin i jadłam chyba 3 kilo bananów dziennie a rano dosłownie makaron z masłem - bo łatwo się wchłaniała energia
ale za to wieczorem szłam spać w kurtce zimowej bo mnie rano bolały mięśnie jeśli się w nocy porządnie nie wygrzałam.
Więc wtedy też nie odżywiałam się prawidłowo w stosunku do tego ile miałam wysiłku w ciągu dnia.

teraz nie mam nawet połowy z tej kondycji co kiedyś i się bardzo obawiam jakim cudem podniosę swoją kondycję.
rozumiem że muszę mięso - w razie jakichś wielkich komplikacji będę wpadać do sklepu po pierś z kurczaka, jeśli nie nadążę z jedzeniem tych strączków i kasz jeszcze muszę o tym dokładnie poczytać czym się zastępuje mięso.

nie podoba mi się to że mięso jest pompowane hormonami i inną chemią.
i póki nie ogarnę swojego jedzenia to chciałam się posiłkować się czymś co prawda też chemią :/ ale chce spróbować.


nie mam siły teraz szukać jakichś eko produktów czyli najprościej skopiowane ze strony dla wegan
https://sklep.sfd.pl/Trec_BCAA_G-Force-opis26636.html

no może bez sensu że chcąc uniknąć jednej chemii chce kupić inną chemię
ale nie o to mi chodziło, ale nie mogę znaleźć jakiegoś czystego BCAA bez słodzików i nie potrzebnych dodatków, ani jakiegoś eko carbo.

ale przede wszystkim mi chodzi o to żeby mój układ trawienny nie musiał być jakoś szalenie obciążony bo nie nadąża
nie wiem czy to efekt tej chlorelli - chce jeszcze poczekać może mój organizm się do niej przyzwyczai.
ona ma bardzo wiele pozytywnych właściwości nie tylko zestaw witamin.
Na różnych stronach o tym czytałam.
a sproszkowana trawa jęczmienna to jak kiełki

no mam nadzieję że jakoś to ogarnę :)
dziękuję za pomoc

Inaczej nie mogę:
Krzyż na drogę i "powodzenia" ._."

Munga, dzięki nie prosiłam o aż taki wysiłek intelektualny :P

uważasz że czegoś nie rozumiem, ale też nie potrafisz wytłumaczyć tego - więc spoko bywa

Wszyscy Ci wytłumaczyli aż nad to. Spróbuję dosadniej:
DIETĘ MASZ DO D. Nie leżało to koło zdrowej diety. Nawet się z nią nie widziało. Zacznij jeść normalnie to zauważysz efekty. Tym całym superfoodem i sposobem odżywiania popsułaś sobie metabolizm. Nic Ci się nie chce? Bo nie masz siły! Czemu nie masz siły? Bo nie jesz. Czemu nie jesz? Bo nie i już. Z takim nastawieniem to nawet cudotwórca nie pomoże. A nawet tym bardziej on, bo do niego się przynajmniej idzie z nastawieniem na cud, on odwala mambo-jambo i mamy cud gotowy. A do Ciebie nie dociera, że jak nie zaczniesz jeść, to Ci proch nie pomoże i nadal będziesz szukać super sposobów na poprawienie jakości życia. Od razu mówię; Z OPŁAKANYM SKUTKIEM. Stosując dalej się do swoich przekonań(?) popsujesz się tylko bardziej.

rozumiem że tylko tyle masz do powiedzenia w temacie
generalnie wszystko ci się kojarzy z dupą :P

trawa jęczmienna to nie jest jakiś dziwny wynalazek z kosmosu
np firma Myprotein ma taki produkt u siebie, również ma spirulinę która jest algą tak jak chlorella

dalej nie rozumiesz, że ostatnio czuję się lepiej niż zanim zaczęłam brać moje witaminki
i owszem żadne witaminki sprawy nie rozwiązuję czy to z typowo sportowego czy ze sklepu zielarskiego