Szacuny
1
Napisanych postów
20
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
462
Cześć ludzie. W dziale fitness powiedziano mi, że tutaj znajdę fachowców, którzy będą mi w stanie pomóc. Moja historia ze sportem zacząła się ponad 2,5 roku temu. Zaczęłam trenować kyokushin. Początkowo wszystko było oki, chodzi mi o naciąg. Do szpagatu brakowało niewiele.... Ale pewnego dnia zaczęły się problemy ze ścięgnami w pachwinach. Zaczęły bardzo boleć ale zluzowałam rozciąganie i wszystko wróciło do normy. Myślałam,i mój Sensej również, że już jest wporządku ale się przeliczyliśmy. W zeszłym tygodniu moja stopa wylądowała tóż przy mojej głowie.... i zaczęło się.... Niesamowity obrzęk i ból w okolicy pachwin. Nie mogłam nawet się posmarować maścią... poszłam więc do nowootwartej przychodni medycyny sportowej w moim mieście, tam niestety się okazało, ze jestem za stara, lekarz zajmuje się młodzieżą do 21 roku życia (ja mam 23) i co śmieszniejsze....on orzeka TYLKO o zdolności do uprawiania sportu!!! Z pomocy nici... U chirurga powiedziano mi, że tak oczywiście ale dopiero na koniec lutego... A ja cierpię!!!! Pomocy!!!! Może się orientujecie coś na temat takich kontuzji i doradzicie, jakie leki, to przynajmniej rodzinny się zorientuje, bo jak na razie to nie widzę tego kolorowo...Z góry dziękuję za zainteresowanie i pomoc.
Szacuny
122
Napisanych postów
34575
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
195972
Jak wyżej.
Nie mozna tego tak zostawić a tymbardziej leczyć chałupniczo
___________
"Tradycyjny"
"Olek, Kaśka dwa bratanki..."
"Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios."- Sosai Masutatsu Oyama
OLIMP ENG-PL TRANSLATOR:
2 capsules 3 times daily = 4 kapsułki 3-4 razy dziennie
Szacuny
1
Napisanych postów
418
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
19137
No wlasnie sek w tym chlopaki ze sluzba zdrowia kuleje niesamowicie :) Na chirurga dentyste okuliste mozna czekac miesiacami :/
Co do bolu to hmmm mozesz sprobowac lodem obkladac (tzn normalnie na sciegna to dziala ale nie wiem jak tam masz z "dojsciem" :D wiesz jedno mozesz w ten sposob wyelominowac (bol sciegien) a przeziebic co innego.
Masci moga pomoc ale takie przeciwbolowe/przeciwzapalne. Jest jeszcze wyjscie ze mozesz isc prywatnie do lekarza ale to z kolei kosztuje :/
No nic, powodzenia zycze i zdrowia przede wszystkim
Szacuny
1
Napisanych postów
20
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
462
Dzięki za odpowiedzi. Z tą służbą, jak ją zwa, to nie zbyt dobrze w naszym kraju się dzieje, jak to już stwierdzono wyżej.... Jutro próbuję do rodzinnego, zobaczymu, co on na to. Dam znać zainteresowanym, jak poszło.... Trzymajcie kciuki za jego kompetencję!!!! :) Ale jakby tak pojawił się jakiś człowieczek, który miał kontakt z czymś takim (choć nikomu nie życzę), to piszcie, piszcie piszcie......
Szacuny
1
Napisanych postów
418
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
19137
u uuuu ja Ci powiem co Ci przepisze rodzinny.... masc! :D
Od razu mu mow ze to nie pomaga i zeby Ci dal skierowanie do specjalisty ale od zaraz bo nie wytrzymujesz.
Ewentualnie druga opcja, wybierz sie na izbe przyjec do szpitala i powiedz ze Ci sie na treningu przytrafilo, ze sie naciagalas i ze strzelilo i ze boli jak 150 i wytrzymac nie mozna ;)
Szacuny
3
Napisanych postów
1609
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
30475
jak bedzie chcial cie zbyc mascia to mozesz rzadac badan USG i tak zrob.To chyba najbardziej porzadane w tego typach kontuzji badanie.
A jezweli powie ci ze gips,to zmien lekarza
poki co polecam masci na bazie heparyny.W aptece cie juz dobrze pokieruja.
Dodatkowo niezawodny fastum zel
Szacuny
5
Napisanych postów
817
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
20161
Po pierwsze:
przy tego typu kontuzjach w celu postanowienia dobrej diagnozy niezbędne jest USG. Przy normalnej wizycie u lekarza ogólnego prawdopodobnie nie będzie on potrafił zdiagnozować urazu, a leczenie typu- maść na niewiele się przyda.Bez prześwietlenia się nie obejdzie, ponieważ nie wiemy z jakim urazem masz do czynienia.
Po drugie;
zacznij brać leki przeciwbólowo-przeciwzapalne. Polecam Voltaren w tabletkach chyba 10 mg, ale jest niestety na receptę. Leki zawierające paracetamol lub ibuprofen też powinny pomóc.
Po trzecie:
po zdiagnozowaniu urazu porządna rehabilitacja ( niestety nie mogę nic napisać ponieważ nie wiemy z jakim urazam mamy do czynienia ). W trakcie rehabilitacji potrzebna będzie przerwa w treningach.
Po zaleczeniu kontuzji polecałbym udać się na najbliższą siłownię, wykupić 2-3 miesięczny karnet i po prostu wzmocnić mięśnie i ścięgna nóg. W zależności od znajdującego się nasiłowni sprzętu, instruktor ułoży ci napewno jakiś porządny plan treningowy.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia.
Jeżeli będziesz miała jeszcze jakieś pytania zapraszam na priva.
Szacuny
1
Napisanych postów
20
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
462
Serdeczne dzięki za zainteresowanie wszystkim moimi biednymi ścięgnami!!! Własnie wróciłam, po tygodniowej batalii z lekarzami, od właśnie pani doktor. Pomacała, obejrzała i stwierdziła, że mam ścięgna jak baty (!)i potrzebują szybkij i ostrej interwencji. A na historię z kolejnymi "wizytami" u kolejnych lekarzy zareagowała uśmiechem. Chyba też wie jak jest.... Na szczęście ona okazała się lekarzem. Dostałam Ketanol, Sirdalud (chyba, bo coś niewyraźnie napisane) i Doglit krem. Mam nadzieję, że pomoże. A na siłownie, zeby wzmacniać mięśnie nóg nigdy chyba się nie wybiorę. Chyba, żeby je spalić, bo jak na dziewczynę, to mięśnie mam aż za duże. Dobrze, że nie widzicie :). A na trening też muszę szybko wrócić. Po pierwsze, już nie mogę bez nich żyć... a po drugie, jak nie będę się chociaż lekko naciągać, to się ścięgna zastaną i trudno będzie je ruszyć. A tego bym sobie nie darowała. Dzięki za wszystkie porady. Wrazie jakby co, to wiem, że na wirtualnym świecie sa dobrzy ludzie..... ;0 Wielka buźka i do usłyszenia.
Szacuny
0
Napisanych postów
177
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
4516
Typowe naciągnięcie ścięgień.
Na to nic Ci nie pomoże tak jak czas - musisz po prostu przeczekać.
I jak będziesz je próbowała "troszeczkę rozruszać" żeby za bardzo nie zesztywniały to w najlepszym wypadku tylko sobie pogorszysz!!
Musisz przeczekać aż do całkowitego (100%!) wyleczenia.
Proponuję Ci znaleźć sobie coś w zamian treningów żeby nie dostać świra - wiem co mówię, miałem już dwie podobne kontuzje.