...
Napisał(a)
StasiakovDoris nie wątpię, że masz pewnie większe doświadczenie w tej kwestii. Dziennik jak znajdę więcej czasu na pewno przejrzę, bo z tego co widzę zajdzie mi przy nim dośc sporo :)
Jutro muszę wcześnie wstać więc dzisiejsza wpiskę ogarnę jak tylko wrócę.
Ogólnie trening był bardzo udany jak i reszta dnia.
Byłabym szalona jakbym od kogoś wymagała, żeby mój DT przeglądał cały - już bez przesady :D
Tak na prawdę to wystarczy cofnąć kilka ostatnich stron - przy każdej rozpisce jest fotka śniadaniowego omleta a przecież to o niego się rozchodzi ;)
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
...
Napisał(a)
DT DZIEŃ 16.
Wczoraj nie znalazłem chwili żeby dodać wpiskę więc robię to dzisiaj.
Rano odwiedziłem Adama w Bytomiu i zrobiłem z nim trening. Trening z trochę mniejszymi ciężarami ale poprawiałem technikę więc nie jest źle. Cardio wczoraj nie było. Ogólnie dość leniwy dzień, byłem z dziewczyną w kinie a później ze znajomymi w knajpie - ja oczywiście bez alkoholu. Ponadto upiekłem sobie 4kg piersi z kurczaka, dzięki czemu będę miał spokój na kolejne 8 dni :)
W domu byłem koło 2 położyłem się spać o 3. Taki o spokojny dzień :)
TRENING
Tak jak mówiłem nie zapisywałem cieżarów więc wpisałem mniej więcej to co pamiętałem. Aeroby w dniu wczorajszym odpuściłem.
DIETA
Tutaj oczywiście wszystko na tip-top. Jedyną skazą za 2szt domowych pierogów ruskich, bo powstrzymać się nie mogłem :)
Zmieniony przez - Stasiakov w dniu 2015-01-18 16:56:15
Wczoraj nie znalazłem chwili żeby dodać wpiskę więc robię to dzisiaj.
Rano odwiedziłem Adama w Bytomiu i zrobiłem z nim trening. Trening z trochę mniejszymi ciężarami ale poprawiałem technikę więc nie jest źle. Cardio wczoraj nie było. Ogólnie dość leniwy dzień, byłem z dziewczyną w kinie a później ze znajomymi w knajpie - ja oczywiście bez alkoholu. Ponadto upiekłem sobie 4kg piersi z kurczaka, dzięki czemu będę miał spokój na kolejne 8 dni :)
W domu byłem koło 2 położyłem się spać o 3. Taki o spokojny dzień :)
TRENING
Tak jak mówiłem nie zapisywałem cieżarów więc wpisałem mniej więcej to co pamiętałem. Aeroby w dniu wczorajszym odpuściłem.
DIETA
Tutaj oczywiście wszystko na tip-top. Jedyną skazą za 2szt domowych pierogów ruskich, bo powstrzymać się nie mogłem :)
Zmieniony przez - Stasiakov w dniu 2015-01-18 16:56:15
...
Napisał(a)
Dobry jest taki kurak z cebulką?
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
...
Napisał(a)
NA 65g skrobi 40-50 słodzików to nie dziwie się że budyń była za słodki
Ogólnie Grzegorz je więcej posiłków tylko spisuje na lenia jako 3 posiłki
Ogólnie Grzegorz je więcej posiłków tylko spisuje na lenia jako 3 posiłki
...
Napisał(a)
Doris.KDobry jest taki kurak z cebulką?
Wchodzi jak w masło. Doprawiłem po swojemu i żeby nie był to ot taki sobie zwykły kurak pokroiłem cebule w piórka. Na zdjęciu widać ile wody z 2kg kuraka wypłynęło, ale piekłem pod przykryciem i wyszły całkiem soczyste.
TESTED
NA 65g skrobi 40-50 słodzików to nie dziwie się że budyń była za słodki
Ogólnie Grzegorz je więcej posiłków tylko spisuje na lenia jako 3 posiłki
No faktycznie wyszło za słodkie do tego ten cynamon dopełnił i przelał czarę "goryczy".
Co do posiłków to wydaje mi się, że gdzieś wspominałem, że "obiad" podzielony jest na 3 posiłki. Czyli w sumie na dzień jem 5 razy
Te godziny posiłków to też tak z dupy wpisane
Zmieniony przez - Stasiakov w dniu 2015-01-18 19:10:18
...
Napisał(a)
DT DZIEŃ 17.
Czyli wpiska za niedzielę. Pobudka o 8:30 więc pospałem jakieś 5/6h. Spacer z psem, śniadanie, kościół i na siłownię. Przypadały nogi ale miałem mega motywację więc się cieszyłem. Trening masakra! Po ostatniej serii siadów musiałem sobie 2 minuty na ławce poleżeć bo oddechu złapać nie mogłem. Cieżąru trochę dołożyłem do tego droopy i wyszło całkiem przyzwoicie. Od dzisiaj też wprowadzam małe zmiany w diecie, czyli ucinam trochę tłuszczy, a co za tym idzie i kaloryczność się zmniejsza.
Od dzisiaj (wczoraj, ogólnie od niedzieli) będzie to wyglądać tak: 220B 260W 45T, co łącznie daje 2325kcal. Oczywiście jakieś tam lekkie odchyły będą ale to wiadomo
Z racji zmiany zrobiłem też pomiary, tak żeby mniej więcej wiedzieć ile juz sie udało zrobić i czy zmiany w diecie dadzą efekty
POMIARY
Porównanie po 9 tygodniach redukcji.
Waga: 80 - 76,6 (-3,4KG)
Talia: 93,5 - 80 (-13,5CM)
Pas (2cm pod pępkiem): 95 - 84 (-11CM)
Klata: 103 - 105 (+2CM)
Biceps: 36 - 35 (-1CM)
Udo: 62 - 58 (-4CM)
Widać, że coś tam cały czas idzie i źle nie ma
TRENING
Tak jak pisałem wyżej. Bardzo fajny, zadowolenie po odwalonej robocie 100% Przy siadach ze sztangą na karku pojedynczy droopset do wyprostów i uginania podwójny - mega piekło.
CARDIO
Mimo, że robiłem nogi to na aeroby też się zdecydowałem - juz wczoraj ich nie było także nie ma opierdzielania.
Orbitrek 30min tętno 135-145.
DIETA
Na kolację Adam poleca kefir lekki z piątnicy, tylko za nic go nie mogę znaleźć Auchan/biedra/lidl/nawet e-tesco nigdzie go nie ma. Więc zastąpiłem to na razie jogurtem 0% (podobne makro). Jak ktoś wie gdzie to kupić to dajcie znać :)
Zmieniony przez - Stasiakov w dniu 2015-01-19 11:37:50
Czyli wpiska za niedzielę. Pobudka o 8:30 więc pospałem jakieś 5/6h. Spacer z psem, śniadanie, kościół i na siłownię. Przypadały nogi ale miałem mega motywację więc się cieszyłem. Trening masakra! Po ostatniej serii siadów musiałem sobie 2 minuty na ławce poleżeć bo oddechu złapać nie mogłem. Cieżąru trochę dołożyłem do tego droopy i wyszło całkiem przyzwoicie. Od dzisiaj też wprowadzam małe zmiany w diecie, czyli ucinam trochę tłuszczy, a co za tym idzie i kaloryczność się zmniejsza.
Od dzisiaj (wczoraj, ogólnie od niedzieli) będzie to wyglądać tak: 220B 260W 45T, co łącznie daje 2325kcal. Oczywiście jakieś tam lekkie odchyły będą ale to wiadomo
Z racji zmiany zrobiłem też pomiary, tak żeby mniej więcej wiedzieć ile juz sie udało zrobić i czy zmiany w diecie dadzą efekty
POMIARY
Porównanie po 9 tygodniach redukcji.
Waga: 80 - 76,6 (-3,4KG)
Talia: 93,5 - 80 (-13,5CM)
Pas (2cm pod pępkiem): 95 - 84 (-11CM)
Klata: 103 - 105 (+2CM)
Biceps: 36 - 35 (-1CM)
Udo: 62 - 58 (-4CM)
Widać, że coś tam cały czas idzie i źle nie ma
TRENING
Tak jak pisałem wyżej. Bardzo fajny, zadowolenie po odwalonej robocie 100% Przy siadach ze sztangą na karku pojedynczy droopset do wyprostów i uginania podwójny - mega piekło.
CARDIO
Mimo, że robiłem nogi to na aeroby też się zdecydowałem - juz wczoraj ich nie było także nie ma opierdzielania.
Orbitrek 30min tętno 135-145.
DIETA
Na kolację Adam poleca kefir lekki z piątnicy, tylko za nic go nie mogę znaleźć Auchan/biedra/lidl/nawet e-tesco nigdzie go nie ma. Więc zastąpiłem to na razie jogurtem 0% (podobne makro). Jak ktoś wie gdzie to kupić to dajcie znać :)
Zmieniony przez - Stasiakov w dniu 2015-01-19 11:37:50
...
Napisał(a)
A jak doprawiasz tego kuraka ' po swojemu'?:)
Co do pomiarów- myślę, że jest bardzo dobrze ! Waga w sumie spadła delikatnie ale za to ile w talii i pasie - BRAWO :)
Co do pomiarów- myślę, że jest bardzo dobrze ! Waga w sumie spadła delikatnie ale za to ile w talii i pasie - BRAWO :)
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
...
Napisał(a)
Doris.KA jak doprawiasz tego kuraka ' po swojemu'?:)
Co do pomiarów- myślę, że jest bardzo dobrze ! Waga w sumie spadła delikatnie ale za to ile w talii i pasie - BRAWO :)
A no sypię co tam mam pod ręką i na co mam ochotę. tutaj akurat słodka papryka, pieprz cayen, bazylia, pieprz ziołowy i chyba tyle :)
Dzięki za miłe słowa.
DT DZIEŃ 19.
Wczoraj pospałem nieco ponad 5h. Tym razem na trening nie poszedłem z samego rana a wieczorem. Raz przez to, że bym się pewnie znowu spóźnił do pracy, dwa że wtedy bym spał jakieś 4h. Po robocie szybka kontrolna wizyta u lekarza, a później spacer z psem. Wróciłem zjadłem posiłek przedtreningowy i zacząłem oglądać nagrane mecze :). Ogólnie od razna w ciągłym biegu wieć lekko zmęczony byłem, to uciąłem sobie 20 minut drzemki, Wstałem i jakoś tak mi się nie chciało ale tabletka kofeiny i mówię ide!
Po 20 jestem na siłowni myślę sobie, że o tej porze to będzie luzik. Wchodzę, patrze i oczom nie wierze, bo takie tłumy, że za bardzo nie ma gdzie stanąć., a do tego połowa to jacys tacy nietutejsi i to ciężarów nie odkładają, albo stoją w takim miejscu, że nic się zrobić nie da itd. Wszystkie sprzęty cardio zajęte więc rozgrzewka poszła bez rowerka. Taki jakiś zaspany byłem, ze stwierdziłem, że trening pewnie będzie do dupy. Ale jednak kilka posiłków przed siłownią robi swoje i wszytsko jakies takie lekkie się wydawało. Skupienie nie było takie z jakiego byłbym zadowolony ale ogólnie trening można uznać za zaliczony. Później interwały i w domu byłem po 22. Dwa posiłki, spacer z psem, przygotowanie jedzeni na jutro i nagle robi się 24:30. Poszedłem spać koło 1.
Aha i obowiązkowy, poniedziałkowy form check w pracy
TRENING
Niektóre ćwiczenia w innych pozycjach niż zazwyczaj robiłem przez ten wielki tłum, przy modlitewniku dłuższe przerwy niż zazwyczaj, bo oczywiście był okupowany przez dwie inne osoby, ale za to MC i podciąganie wyszło fajnie :)
CARDIO
Tym razem postwiłem na interwały na bieżni:
-6% nachylenia
-2min/1min marsz/bieg
-6km/15km x2 6km/15,5km x3 Niby taka mała zmiana ale ledwo wytrzymałem. Dało konkretnie popalić
- w sumie wyszło 5 obwodów czyli jakieś 15min
DIETA
Wczoraj cały dzień chodziłem głodny i nie mogłem się doczekać kolejnego posiłku. Próbowałem się zapchać warzywami - za niedługo przez nie zbankrutuje. Muszę wynaleźć jakąs tanią i smaczną opcję.
Oczywiście obiad podzielony na 3 posiłki a białko wpadło po treningu.
Zmieniony przez - Stasiakov w dniu 2015-01-20 10:48:36
...
Napisał(a)
Nienawidze tlumow na silowni dlatego chodze zawsze na trening od razu po sniadaniu.
Chyba najtansza wersja warzyw zimą jest kiszona kapusta/ ogorki ;)
Chyba najtansza wersja warzyw zimą jest kiszona kapusta/ ogorki ;)
MÓJ DZIENNIK TRENINGOWY: http://www.sfd.pl/Doris.K__Fit_forma_mi_się_marzy.-t1045313.html
Poprzedni temat
DT Bobeuszz - Fat to Fit
Następny temat
Regulamin prowadzenia dzienników treningowych.
Polecane artykuły