Piskorz się wygazował i Radomski słusznie wygrał
ale Kondraciuk dostał wj**e! 2 oka zamknięte, ale i tak ma twardą głowę!
nie czytałem waszych komentarzy, ale kumpel mi powiedział, że tu większość twierdzi, że Kornik przegrał walkę. Może nie punktowałem w 100%, bo oglądałem w towarzystwie, ale dałem to 29-28 dla Kornika. Domyślam się, że chodzi wam o 2R.. przecież Kornik go w tajskim kolanami pojechał a to, że się poślizgnął i tamten go przeleżał nie daje mu rundy. Tak czy inaczej nie widze w tej decyzji NIC kontrowersyjnego. Też nie trawię KSW, ale to mi obiektywizmu nie zabiera.
Gamrot to spory talent, przyszłość, oby tylko postępy robił
z tego co pamiętam to punktowałem dla Narkuna, ale pamiętam, że to była bliska walka.
Strus-Silva - remis dobry, ale chyba Strus powinien to wygrać, 1R przegrał, ale pozostałe wygrał/mógł wygrać. Silva potem tylko błaznował.
Mańkowski miał łatwą walkę
Pudzian-Nastula - ja p******e
dobrze, że Nastula na emeryture idzie, bo mieć cardio gorsze od Pudziana to
Pudzian słusznie wygrał, ale cardio, technika... zaraz jaka technika haha no, ale on od freaków jest, ja szanuję Pudziana tj pisałem wcześniej, ale słabo się zaprezentował, to, że obalał starego ponad 20kg lżejszego Nastule to nie szał, ale własnie Pudzian powinien obalać i kontrolowac, bo to ma w miarę okey a antytalentem do stójki jest, pcha ciosy, potem niskie kopnięcia wyglądały jakby był pijany.
Mamed Mamed Mamed - kontuzja. Okey kontuzja, ale wyszedł do walki na wlasne ryzyko jak mówił czyli był gotowy do walki. Moje zdanie zawsze takie jest. Cooper dał bardzo dobrą walkę nie dał się poddać, zapaśniczo i kondycyjnie zaj**iście no, ale przej**ał i tak 30-27/29-28 więc Mamed był lepszy. Inna gadka by była o tej kontuzji gdyby Cooper dał się poddać w 1R. Cooper dobrze zawalczył, Mamed boksersko nigdy wspaniały nie był. Co do kontuzji to poważna napewno, ale skoro wyszedł to mógł walczyć na takim poziomie, że wierzył w wygraną czyli nie tak jakby nie miał kontuzji, bo nie został zmuszony wręcz przeciwnie do wyjścia do klatki. Poza tym adrenalina i środki przeciwbólowe - nie było widać u niego jakichś problemów z tej sprawy, walzcył w stójce, kopał, obalał, bronił obaleń, szedł do
balachy, szedł do skrętówki więc.. Mamed mimo, że się trochę wygazował dałdobrą 3R trzeba mu to przyznać