NIE!!!!Znowu się zaczyna i nic z tego nie będzie;):)

Marian zgadzam się z Tobą jak napisałem wyżej odnośnie jakiegoś japońca ale- "którzy mają jakiś poziom"- przeginasz i to równo, Rickson bez poziomu?????? Wiemy że go nie lubisz ale bądz obiektywny.


Life is good, life is funny,
everybody fuc.. for money!

OK po ponownym przeczytaniu stwierdzam że Cię źle zrozimiałem , jestem po imprezce , Ale i tak przesadzasz z krytyką, Takada nie jest jedynym z którym wygrał są inni duuużo lepsi jak Funaki. Ale nie wracajmy do ponownej dyskusji, bo to nie ma sensu.
To info co do walki Ricksona i tak nie się nie sprawdzi a szkoda.

Life is good, life is funny,
everybody fuc.. for money!

Jakby by doszlo do tej walki, to stawiam na Tysona.

"Nie narzekam chociaz jestem nizszy niz Cleant Eastwood, chociaz nigdy nie dolacze do grona kulturystow, chociaz nie znam setek przyslow. Nie narzekam, bo fruzie wola optymistow!" [Lona]

bjj: chodzi mi o to że z walk Ricksona, które widziałem, to były one bez sensu, pomijam tu poziom przeciwników, ale no sorry..Czy Rickson jest jakimś bogiem dla was? Jeśli tak to dlaczego?

Your flesh is soft. My fists are invincible. Realize your agony!

Marian, oboje myślimy podobnie o umiejętnościach bjj Ricksona, co do MMA ja sam nie wiem jak by to wyglądało teraz dlatego czekam na walkę z komś naprawde dobrym, natomiast Ty co do MMA zlewasz go od stóp do głów choć nie masz pewności że nie poradziłby sobie. Jedynym dobrym przeciwnikiem i naprawdę doświadczonym (stoczyl kupę walk wygrywając z czołowymi zawodnikami) z jakim walczył i wygrał był Funaki. Fakt, to mało ale pokazuje że Rickson może nie byłby na straconej pozycji. W jego czasach szczytu MMA jako tako nie istniało a teraz ma nie mało lat więc trudno cokolwiek sądzić, należałoby porownać jego czas szczytu z obecnymi czasami co jest niemożliwe. Ja go bardzo cenię ale nie jest dla mnie bogiem. Może drażni Cię on dlatego że ludzie zrobili z niego boga i to Cię zniechęca tak bardzo do niego? Może gdyby nie rozgłaszano tego jego rekordu nie trąbiono o nim jak o kimś niezniszczalnym to miałbyś inne zdanie. Pamiętaj że za to co tworzą inni on nie odpowiada a jednak krytykujecie wlaśnie jego (sic!).
Ja lekko zlewam ten jego rekord, bo nie wiem czy on go widział i jak by go potraktował. Zlewam też to co o nim wypisują i się nim podniecają małolaty "16 letnie" (bez obrazy dla 16 latków- to przenośnia). Ważne są jego oficjalne wyniki walk, nie w MMA ale cała reszta i to co mówią inni fighterzy sparujący z nim choć sparrnig to tylko sparring.
Jeśli go oklepie np. Tyson to cóż, legenda wojownika pryśnie i uwierz mi jeśli byłby to faktycznie bokser uśmiechnąłbym się szyderczo pod nosem bo boks jest podobno dnem w porównaniu do bjj według Gracie czego dowodem są ich wyzwania, ale tylko dlatego nie dlatego że niepokonana legenda przegrała (tej legendy i opowiastek nie stworzył on sam).
Co do Takady- to wogóle nie ma sensu rozmawiać .

Life is good, life is funny,
everybody fuc.. for money!

Mówisz bjj żę legenda Graciego pryśnie po przegranej walce z Tysonem. A
Tysone legenda nie prysneła i nie pryśnie chociaż przegrał ostatnio z Lewisem i do szczytu w boksie już nie dojdzie.

three time k1 world champion, "the dutch lumber jack" Peter Aerts.

Ale legenda Ricksona opiera sie wlasnie na tym, ze nigdy nie zostal pokonany... taki pol-bog niemalze.

Marian: niewazne jak by ta walka wygladala, moze lepiej ogladac "mlodych zdolnych", tylko ze takie dwa nazwiska jak Tyson i Gracie po prostu rozreklamowaly by MMA (i K-1 oczywiscie) na DOBRE. Telewizor wlaczyliby ludzie, ktorzy wczesniej o bjj nigdy nie slyszeli! Takie cos sprzedaloby sie na calym swiecie - i dlatego moze warto sie tym podniecac.

______________________________
BE WATER, MY FRIEND...

Co do Takady - nalezy mu sie szacunek, bo to w koncu on stworzyl PRIDE FC Poza tym jakies zwyciestwo z Colemanem czy kimstam tez mial. Sorry ktos go musi bronic

______________________________
BE WATER, MY FRIEND...

Mr.Lee owszem Rickson nie został nigdy pokonany....a czemu to każdy wie, chyba że jego "biblią" jest strona www.fighter.bazy... zresztą nie chce mi się już o tym typie rozmawiać...rzygać mi się chce jak słyszę: Rickson to, Rickson tamto...

Your flesh is soft. My fists are invincible. Realize your agony!

http://ogoor.vip.interia.pl/rickson.html - bedziesz zachwycony Marian







Luta Livre Team Poznań
Doradca w dziale Liga NHB - http://www.mma.sfd.pl