[SPAM] Kurczak ryż i interwały, sprzedam Opla, życie jest za krótkie na rymowanie.

osobiście mi też się super trenuje na czczo,po normalnym sniadaniu przelewało mi sie na treningach.Teraz leci samo białko albo samo bcaa,to nie tak do końca czyste trenowanie na czczo

ale przysiady moge robić bez stresu czy mc,a jak się najadłem to byla lipa

Oj tak, dobrze wiem o czym mówisz Chociaż podczas treningu nóg to mi się czasem obiad z dnia poprzedniego wyciska

Teraz nad Carb Nite dumam, z tym, że nadal w opcji IF.

ja teraz nie kombinuje,nic nie licze jem, jak podleje za bardzo to vlcd i po problemie.Nigdy w życiu już na LC nie wejdę najbardziej zamulony na LC zawsze byłem

Ja się bardzo dobrze na niskich węglach czuję, Ale nie mogę mieć niskich tłuszczy bo od razu mam strasznie migreny i jakieś inne złe rzeczy mi się dzieją. VLCD odpada właśnie przez te niskie tłuszcze i... małą ilość żarcia. Ja jestem jak szarańcza

u kobiet vlcd to tłuszcze tez bym dawał wyżej i to duzo.bo hormony was zjedza inaczej

Jak dużo tłuszczu dam do VLCD to będzie LC

Największy problem to z ładowaniami (jeśli dieta ich wymaga) mam, bo ja nie lubię żarcia LF i HC.

Idę piec chlebek.

no tak,ale to takie biedne LC

Dlatego wolę LC na bogato

Największy problem z LC jest taki, że może i smalcuszek ze skwarkami pasuje ale już chlebek do niego już się nie mieści.

smalec bez chlebka średni pomysł