[SPAM] Kurczak ryż i interwały, sprzedam Opla, życie jest za krótkie na rymowanie.

Tu jest w gazetce strony 22-23
http://www.biedronka.pl/pl/press,id,168,title,inspiracje-tygodniowe-nr-41A-2014

Ja sobie wzięłam te prostokątne z dwoma komorami (do tego jest taki malutki pojemniczek w pokrywce chyba na jakieś sosy i łyżko-widelec w komplecie). Litr pojemności to ma. Te dwukomorowe jeszcze okrągłe były.

Nanit

Normalka. W czasie urlopu byłam w obcej siłowni i gość mnie oprowadza, tu maszyny, tu pierdyljon rowerków, bieżni i steperków, tu sala do aerobów itd, ja się pytam gdzie wolne ciężary i jakieś stojaki do przysiadów czy coś. Gość zamarł i taki zdziwiony: "Ale to dla męża pani pyta?" Ja, że nie, dla siebie. Jak na wariatkę popatrzył. Potem cały czas mnie obserwował i miała wrażenie, że jest przekonany że sobie straszną krzywdę zrobię

I to mi się podoba :) kobieta, która ćwiczy jak należy.
Haha, takich bym wytępił co do joty, a są po AWF i.t.d a ich wiedza jest w lesie.

Początkującym każą izolować mięsień, wyciągi/maszyny.
O ciężkich złożonych/wielostawowych ćwiczeniach nawet nie myślą.

Na koniec tego wszystkiego, znam takich, którzy uważają, że istnieje proces miejcowego spalania tkanki tłuszczowej ( głównie okolice brzucha ) w tym samym czasie dodać masy mięśniowej np: w bicepsie/klacie, bo o nogach nie myślą

Wiesz, łatwiej jest świeżaka wsadzić na maszynę niż mu wytłumaczyć jak zrobić MC i jeszcze dopilnować żeby wykonywał je poprawnie. A kasa ta sama Nie mówiąc już o tym, że często ci "trenerzy" sami takich skomplikowanych ćwiczeń nie robią bo by się jeszcze zmęczyli albo coś. I po sylwetce to też często widać... Ten co mi tak nie ufał to bocian niesamowity. Wstydziłabym się na jego miejscu w krótkich portkach latać.

Dokładnie, w tym rzecz. Dla mnie to pasja, pomagam z chęcią ( oczywiście pieniądze też się liczą, bo bym skłamał ) ale nie pozwoliłbym na takie coś początkującemu.

Zgadza się, widuję pseudo instruktorów, którzy kaleczą ćwiczenia i się mądrzą.
Ostatnio zwróciłem jednemu wlaśnie z trenerów uwagę, że suwnica to killer dla stawów, a on do mnie ,,no właśnie kręgosłup mnie boli i nie robię na wolnym ciężarze ''

i****** czy udawał?

80% personalnych to idioci bez pojęcia

no ale co zrobić.

Zgadza się, Łodzianin... taka rzeczywistość.

sory taki mamy klimat

Klimacik