Nie oglądnąłem całej gali jeszcze, widziałem Lima - to było do przewidzenia.
Nie wierzę, że Caceres przegrał Oo muszę to zobaczyć.
Horiguchiego widziałem - to jest przyszły kandydat do walki o pas.
Tate i Akiyamy nie widziałem.
Jury udowodnił, że zasługuje teraz na walkę z Top 10.
No bomby szły niezłe w walce wieczoru i
KO do przewidzenia, zgadzam się z matchmakingiem Parówki - Hunt vs Arlovski to ma sens - 2 legendy HW, którzy są po cennych zwycięstwach w świetnym stylu. No a Nelson vs Bigfoot też pasuje logicznie no i obaj mieli walczyć ze sobą na UFC 146. Hunt pewnie by Arlovskiego znokautował aczkolwiek Arlovski już pokazał, że nie tylko na nim KO są widowiskowe, ale także jego KO są widowiskowe. Natomiast dla Bigfoota koszmar stylistycznie imo. Z mobilnością Bigfoota pewnie by go Nelson posadził aczkolwiek Bigfoot wygrywał z ludźmi z topki i zawsze jest groźny.
Co do walki to może była trochę wyrównana oczywiście na korzyść Hunta, ale technicznie stójka tj pisze Vincente to niebo a ziemia. Nelson oczywiście czasami trafiał tymi cepami, ale mnóstwo spudłował oraz Hunt świetnie balansował głową i tułowiem unikając ciosów. Techniką Hunt górował a próby obalenia Nelsona były bardzo słabe jednak Hunt ma dobry TDD teraz co pokazał w walce z Bigfootem.
Podbródkowy był piękny! poezja wręcz posadzić w takim stylu Nelsona w dodatku odejść po ciosie. Masakra. Bad ass
Z Barnettem też go mogą zestawić, rankingowo podobni, Hunt co prawda po świetnej wygranej a Barnett po fatalnej porażce, ale w Pride Barnett sobie z nim łatwo poradził. Też ma sens takie zestawienie mimo ostatniej porażki Barnetta i tego, że długo nie walczył już. Barnett to mocny test, bo ma dobre zapasy i najbardziej Caina przypomina. Jak Hunt obroni jego obalenia i go znokautuje (to akurat możliwe, w walce z Brownem bardzo wolny był) to można mu nawet walkę o pas dać.