poszukajcie art bodajże kaina o mleku i jego tzw. zalewaniu sylwetki, a będziecie wiedzieli dlaczego nie jest zalecane pod koniec dnia. Zawiera ww proste ( laktozę ) a więc teoretycznie ( moim zdaniem tylko teoretycznie ) nie jest wskazane pod koniec dnia czy przed snem. Poza tym są osoby , które mają problem z trawieniem mleka, tymbardziej nie jest wskazane na noc ( możliwe cofnięcia treści żołądka podczas snu ) ale u takich osób w ogóle nie jest wskazane.
Co do obaw o
otłuszczenie sylwetki to byłbym ostrożny w sądach. Ile tego mleka zużywacie do zrobienia np odżywki na noc? 150-200g?
W taiej ilości miesza się aż za dobrze
A ile z tego to ww? Góra 10g. Śmieszna ilość więc nie ma co przesadzać ( tyle zużyjecie na dojście do łóżka i grę wstępną
).Jeżeli uwzględnicie to w całodniowym bilansie to nic nie stanie się jeśli wypijecie je wieczorem.
Co innego jeśli ktoś każdą odżywkę rozrabia w mleku i robi to 5 razy dziennie...Ale to inna sprawa.
Podsumowując, jeśli kalorie i składniki mleka są wliczone w bilans dzienny nic nie stoi na przeszkodzie żeby wypić wieczorem odżywkę zrobioną na mleku.
Ale żeby do końca nie pozbawić Was zabawy w eksperymenty z własnym ciałem powiem tylko, że większość zawodowców rezygnuje w okresie rzeźby z mleka i przetworów mlecznych w diecie. Dlaczego????
lessie...po prostu lessie