Są foty Doroty-wejdz na link dropboxa na 1 str-jest cała kategoria z eliminacji.
Troche spostrzeżeń i wrażeń z zawodów Amaeur Mr Olympia w Pradze:
Wyjechaliśmy z Arturem Ślicznym (z działu przygotowania do zawodów) oraz z Tomkiem Lechem i jego sympatyczna ekipą o godz 8:30 w kierunku Pragi.
Na miejscu byliśmy ok 16:00,jak zwykle gps nie miał jakiejś nowej drogi i trzeba było przełączyć się na gps google z komórki-który z łatwościa nas poprowadził-ale nie za darmo.....:) (to są drogie sprawy przez ten cały rooaming)
W Pradze przez nieuwage i szukanie drogi wjechaliśmy na pas dla autobusów,ze stojaca na końcu policją......
Ale nie zakończyło się mandatem,spojrzeli na ramie Tomka i juz sie usmiechneli-wiedząc ,że jedziemy na zawody-pokazali nam jeszcze drogę na Tip sport Arenę.
Bardzo sympatycznie....
Podobna sytuacje miałem kiedyś w Polsce-nie było rozmowy,ze zawody itp-mandat i koniec....
Co kraj to obyczaj....:)
Jesteśmy juz w Arenie-rozglądamy sie za kulturystami o których pisaliśmy na forum:najbardziej w oczy rzucał się już z daleka
Petar Klancir-chwila rozmowy-jest zgoda na wywiad,założy też koszulkę SFD...Bardzo sympatyczny młody gość ,troche onieśmielony szumem wokół jego sylwetki i szans na wygrana karty pro....
Drugim świetnie rozpoznawalnym zawodnikiem z bródką a'la Steve Reeves-jest Dawid Hoffmann-o tym już poprzednio pisałem...
Weryfikacje trwały do godz 20:00
Piątek 9:00 już jesteśmy w Tip sport arenie-ma być konferencja prasowa z zawodnikami,organizatorami i gośćmi specjalnymi..
Troche sie wszystko opóżnia a od 10:00 -początek zawodów-trzeba zajać dobre miejsce i postarać się o źródło prądu.
Jak zwykle bardzo pomaga nam Richard-szef grupy opiekującej się mediami.
Ale też niektórzy ochroniarze imprezy daja sprzeczne komunikaty-np: zabranija filmowac z naszej ławeczki gimnastycznej,bo będziemy zasłaniać sędziom.Wskazują mie miejsce na kamere odddalonaa od sceny o ok 30-40 metrów-stoja tam kamery tv-dla nich ta odległość to pikuś -a dla mnie to po prostu beznadziejny obraz....
Szukam wiec szybko Richarda-mówi-ze nie ma problemu....
Druga newralgiczna sprawa prądu-bez tego nakece 90 min filmu i koniec-a zawody trwają 12 godzin......
Oczywiście technicy i ochroniarze znów mówią,że nie ma szans się podłączyc,że nie woono itp.....
Poratowała mnie ekipa z Ronni.cz-bez problemu podłączyłem sie do ich stanowiska...
Jest ok....
Zawody rozpoczeły się z lekkim opóźnieniem a ławeczka juz po paru minutach informuje nas,że wykończy nam pośladki,grzbiet i kolana-jest cholernie niewygodnie ale emocje nie pozwalają nam się nad tym roztkliwiać
W drugiem połowie hali jest wystawa Expo-jest niezły hałas-muzyka i trwają konkursy na pokażne nagrody w suplach....
Mając dobra forme-można szybko zebrać protein na kilka miesiecy-wystawcy nie żałują odżywek....