Łososiowy zawrót głowy

Jak będziesz tak szybko chudła, to w nagrodę będziesz mogła jeść więcej

Saida, nooo i tak do mnie mów

Dzień 21 - 22.04
DT

Pierwszy dzień po powrocie do normalności, do swojej lodówki i siłowni:) Niestety trening wyszedł beznadziejnie - byłam jeszcze mocno osłabiona, po tygodniu przerwy, prawie zemdlałam:( Dlatego jednego ćwiczenia nie zrobiłam wcale, jedno tylko 1 serię i się nie porozciągałam. Ale może jeszcze uda mi się zrobić rozciąganie, które zazwyczaj robię w domu w DNT. Poza tym zapomniałam, że to 3 tydzień Treningu dla zielonych i powinnam robić 2 serie x 12, a robiłam normalnie 2x15:/

Trening:
Tydzień 3 - 2 serie x 12 powtórzeń (robiłam 15 powtórzeń)
Orbi - 8 min
1. Rozpiętki na maszynie 20kg, 20kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x5kg, 2x7kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 30kg, 30kg
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 2x5kg, 2x5kg
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2x5kg, 2x5kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu 20kg, 20kg
8. Prostowanie nóg siedząc 30kg, 30kg
9. Uginanie nóg leżąc 20kg (tylko 1 seria)
10. Przywodziciele na ginekologu 30kg, 30kg
11. Odwodziciele - brak
12. Wspięcia na palce stojąc - 2x7kg, 2x7kg
Brak rozciągania :(

Miska też szału nie robi - zanim uzupełniłam zapasy musiałam coś jeść, dlatego rano w 2 posiłkach twaróg i sporo chleba.
No i przyznam się, że przez Święta z niedozwolonych rzeczy zjadłam po kawałku piernika i babki, trochę sałatki z kukurydzą i majonezem i schabowe smażone w bułce. Poza tym bardzo grzecznie:)

Nieliczone: ogórek kiszony, sałat rzymska, fasolka szparagowa
Płyny: woda, czerwona herbata

Na przyszłość, jeśli masz taki słaby dzień, nie rób treningu. Przy tego typu osłabieniu bardzo łatwo zrobić sobie niechcący kontuzję.

Saida, ok, następnym razem odpuszczę. Bałam się po prostu, że jak nie pójdę to przerwa będzie za długa i będzie mi ciężej zebrać się w sobie i wrócić do treningów.

Dzień 22 - 23.04
DNT

Aktywność:
Rozciąganie + ćw. od fizjo.

Miska:
Nieliczone: ogórek kiszony, sałata rzymska
Płyny: herbata czerwona i zielona, woda

Zbliża się @ i mam ochotę zjeść wszystkie słodycze świata. Czego oczywiście dzielnie nie robię:D



Dzień 23 - 24.04
DNT

Aktywność:
Rozciąganie + ćw. od fizjo.

Miska:
Nieliczone: sałata rzymska, pieczarki, pomidory z puszki, cebula
Płyny: herbata czerwona i zielona, woda

Coś mi nie poszło dziś z białkiem, zapewne przez zbyt tłustą łopatkę:(






Zmieniony przez - Łosoś w dniu 2014-04-24 21:51:29

Dzień 24 - 25.04
DT

Trening:
Tydzień 3 - 2 serie x 12 powtórzeń
Orbi - 10 min
1. Rozpiętki na maszynie 20kg, 20kg
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x7,5kg, 2x7,5kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 35kg (x8), 35kg (x5)
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 2x5kg, 2x5kg
5. Prostowanie tułowia na ławeczce
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2x5kg, 2x5kg
7. Prostowanie ramion na wyciągu 25kg, 25kg
8. Prostowanie nóg siedząc 35kg, 35kg
9. Uginanie nóg leżąc 25kg, 25kg
10. Przywodziciele na ginekologu 35kg, 35kg
11. Odwodziciele - 35kg, 35kg
12. Wspięcia na palce stojąc - 2x7,5kg, 2x7,5kg
Orbi - 5min + rozciąganie.

Komentarz:
1 - Na tej uczelnianej siłowni 20kg wydaje się tu być znacznie cięższe niż na tej osiedlowej, nie mam pojęcia dlaczego.
2 - ok
3 - przez pomyłkę ustawiłam 35kg, ale w sumie dobrze wyszło bo i tak miałam progresować, z tym, że ledwo dawałam radę
4 i 6 - spokojnie mogłam dołożyć, ale uroki chodzenia na dwie różne siłownie - tu następne sztangielki były 7,5kg, a na tej drugiej - 7kg, nie chciałam zwiększać ciężaru, żeby później musieć go zmniejszyć, bo z 9kg na pewno nie dałabym rady
7 - 11 - ok, jest progres :)

Dziś jestem bardzo zadowolona, czułam i nadal czuję, że to był dobry trening:)

Miska:
Nieliczone: sałata rzymska, ogórek kiszony, pieczarki, pomidory z puszki, cebula, kapusta czerwona
Płyny: herbata czerwona, woda

No i gra. Czekam do następnych pomiarów i zdjęć i pewnie będziemy dokładać do jedzenia.

Dzień 25 - 26.04
DNT

Saida, wrzucam dzisiejsze pomiary - jestem tuż przed @, trochę napuchnięta, a spadki, choć niewielkie, i tak są :D Ale zrobię zdjęcia i pomiary już po @ i zobaczymy jak to wtedy będzie wyglądać, ok?

Aktywność:
Rozciąganie + ćw. od fizjo.

Miska:
Nieliczone: roszponka, ogórek kiszony, fasolka szparagowa, kapusta czerwona, marchew, kalarepa (nie pamiętam czy ją wliczać)
Płyny: herbata czerwona i zielona, woda

wow Lososiuuu :) fajnie!

Spadasz w oczach Zobaczymy, co będzie po zdjęciach jeszcze, ale możesz być pewna, że będziesz jeść więcej

Dzięki dziewczyny, to niesamowicie motywuje:)

Dzień 26 - 27.04
DT

Trening:
Tydzień 3 - 2 serie x 12 powtórzeń
Bieżnia - 10 min
1. Rozpiętki na maszynie 20kg, 30kg(x8)
2. Wyciskanie sztangielek leżąc na ławce skośnej 2x7kg, 2x7kg
3. Przyciąganie drążka wyciągu górnego do klatki nachwytem 35kg, 35kg(x6)
4. Wyciskanie sztangielek siedząc 2x5kg, 2x7kg(x6)
5. Prostowanie tułowia na ławeczce 2,5kg, 5kg
6. Uginanie ramion ze sztangielkami (naprzemienne) 2x7kg, 2x7kg(x6)
7. Prostowanie ramion na wyciągu 25kg, 25kg
8. Prostowanie nóg siedząc 35kg, 35kg
9. Uginanie nóg leżąc 25kg, 25kg
10. Przywodziciele na ginekologu 40kg, 40kg
11. Odwodziciele - wyciąg dolny 10kg, 10kg
12. Wspięcia na palce stojąc - 7kg, 7kg
Orbi - 10min + rozciąganie.

Komentarz:
1 - dołożyłam ciężaru, ale nie jestem pewna czy technicznie jest ok
2 - 3 ok
4 - II seria ciężko
5 - w końcu odważyłam się dołożyć do cc
6 - tu mi pani z siłowni zwróciła uwagę, że się bujam, więc nie wiem czy następnym razem nie będzie lepiej wrócić do 5 kg i skupić się na technice
7 - 10 ok
11 - 10 kg to był max jaki dawałam radę, nie wiem jak progresować w tym ćwiczeniu gdy robię je w 3 różnych wariantach:(
12 - robiłam w końcu na podwyższeniu, na każdą nogę osobno, sztangielka tylko w 1 ręce, drugą się wspierałam

Miska:
Nieliczone: papryka, roszponka, mieszanka 7 warzyw, marchew, kapusta czerwona
Płyny: herbata czerwona, woda

Z racji związkowej rocznicy wpadnie dziś na pewno trochę wytrawnego czerwonego wina:)