UFC on Fox 11: Werdum vs. Browne - wyniki i dyskusja po gali

JDS po dwóch walkach znowu

Ew. Cain znowu na prawie rok wypada bo kontuzja, w tym czasie Jones wygrywa jeszcze raz z Gustafssonem i idzie do HW I dostaje z miejsca TSa

Zmieniony przez - KondiCapo w dniu 2014-04-20 17:17:17

Ten Yoel Romero też fajnie zawalczył. Niby 36 lat, ale zapaśnik, który może być jak Couture - bo nie wygląda na wyniszczonego fizycznie (wręcz przeciwnie, atletycznie poziom nieziemski wręcz), obrywać nie obrywał wcześniej. Czyli w tym wieku wcale nie należy go przekreślać. Joe Rogan bardzo się nim ekscytował, ale Roganowi zdarza się przesadzać.

Wlasnie ogladnalem pozostale walki (wczesniej jakis ch**owy torrent). Romero szok, myslalem ze dali jakiegos kelnera Tavaresowi. Swietnie wyszedl mu tej lokiec i na gwalt w zapasach. Szkoda, ze juz wiekowy. Barbozy zal, kibicuje mu od zawsze swietnie zaczal, myslalem ze wystrikuje cowboya a tutaj szok. Dziwne, ze po tym lewym padl no a zakonczenie sliczne. Czapki z glow dla Cowboya. Babki jakies nudne. Musze jeszcze Khabiba dociagnac. Co do walki Werduma z Cainem to swietnie Martin napisal o tej walce:

DamonMartin: Fabricio Werdum looked fantastic. That said, he's not beating Cain Velasquez. It's like he's playing a different sport than everyone else.



Zmieniony przez - mikel- w dniu 2014-04-20 17:47:03

to może niech od razu ogłoszą ,że Cain wygrał to ja piehdole ,rozwala mnie takie coś Werdum nie ma szans bla bla bla to jest MMA i waga ciężka ,Werdum już nie miał szans z Fedorem i jak to się skończyło ,

Z Fedorem to fuks byl Niestety jestesmy skazani na sage z JDS'em Co do Browniego to niech go teraz z Nelsonem zestawia. Nelson ma kopyto i nie da sie go znokaoutowac, moze mu wyjdzie jakis strzal w 3 rundzie.

rabit

Ktoś ma jeszcze ochotę ponarzekać jaki to Khabib jest przereklamowany i niesprawdzony?

Ktos tak twierdzil? Koles dominuje jednego przeciwnika za drugim i majac w pamieci jak wygladala walka Pettis vs Guida, to on moze spokojnie zostac mistrzem.

rabit

Romero vs. Tavares - tę walkę bardziej Tavares przegrał niż Romero wygrał, Brad zawalczył jak nie on, przegrał wszystkie rundy

Typ zostal zapasniczo zdominowany przez olimpijskiego zapasnika. Jakim cudem Tavares bardziej to przegral, niz Romero wygral?

Parowka

Browne będzie średniakiem dywizji bazującym na warunkach fizycznych.

Bzdura. HW wyglada jak wyglada i mimo tej porazki, typ jest ciagle w top 5 na swiecie. Sad but true.


Co do walki Werdum vs Browne, to w ogole nie rozumiem komentarzy Rogana. "kto by sie spodziewal, ze Werdum jest lepszy w stojce" - a kto to jest Browne? Na papierze ma wygrane z Gonzaga, Reemem i Barnettem, ale przeciez kazdy wie jakie to byly wygrane. Tak wygazowanego Reema, to ja bym mogl znokautowac, a Barnett chyba olal przygotowania i w ogole walk Travisa nie ogladal. W ktorej walce Travis pokazal, ze ma stojke na konkretnym poziomie? Te 3 ostatnie walki pokazaly, tylko, ze typ ma dobre lokcie + ze potrafi przyjac srogi wpyerdol. Tyle. Browne mi troche Boetscha przypomina. Nie umiem tego opisac, ale patrzac na jego walki, typ nie ma wg mnie serca prawdziwego fightera. Chociaz moze to przez jego male doswiadczenie w MMA (walczy zawodowo od 2009). Nie ma u niego takiej zimnej maszyny, jaka mozna zobaczyc u Caina, Aldo, a nawet JJa (nawet bo JJ walczy od 2008), w momencie gdy maja trudnosci w kontrolowaniu przeciwnika czy, wybacz puar, gdy ktos wyciagnie ich z comfort zone. Idealnym przykladem jest walka JJ vs Gus, gdzie obici, wymeczeni fajterzy walcza jak maszyny, gdzie znikaja gameplany, emocje i zostaje czysty warrior spirit. Podobnie w walce JDS vs Cain. A u Browne'a czegos takiego nie ma moim zdaniem. Pojawiaja sie takie...'amatorskie emocje' jesli wiecie o co mi chodzi.


i jeszcze najlepszy trolling Werduma, to bylo jak powiedzial do sedziego/lekarza: "Travis nose is broken. I think you should stop the fight" :D

Zmieniony przez - mmmateusz w dniu 2014-04-20 20:32:35

W ogóle w przerwach między rundami Werdum i jego ekipa uśmiechnięci, wyluzowani nawet dowcipkowali, a u Browne'a ponure miny i łapanie oddechu. Nawet Greg Jackson nie bardzo wiedział co konkretnie podpowiedzieć i chyba sam nie wierzył, że coś zdziałają.

mmmateusz

rabit

Ktoś ma jeszcze ochotę ponarzekać jaki to Khabib jest przereklamowany i niesprawdzony?

Ktos tak twierdzil? Koles dominuje jednego przeciwnika za drugim i majac w pamieci jak wygladala walka Pettis vs Guida, to on moze spokojnie zostac mistrzem.

Byli tacy, i to nie jeden, nie będę szukał poszczególnych wypowiedzi ani wymienił po nickach, bo nie o to tutaj chodzi.

mmmateusz

rabit

Romero vs. Tavares - tę walkę bardziej Tavares przegrał niż Romero wygrał, Brad zawalczył jak nie on, przegrał wszystkie rundy

Typ zostal zapasniczo zdominowany przez olimpijskiego zapasnika. Jakim cudem Tavares bardziej to przegral, niz Romero wygral?

A takim (i cudem tego nie nazywam), że Tavares nie zawalczył w swoim stylu. To miałem na myśli.

mmmateusz

Parowka

Browne będzie średniakiem dywizji bazującym na warunkach fizycznych.

Bzdura. HW wyglada jak wyglada i mimo tej porazki, typ jest ciagle w top 5 na swiecie. Sad but true.


Co do walki Werdum vs Browne, to w ogole nie rozumiem komentarzy Rogana. "kto by sie spodziewal, ze Werdum jest lepszy w stojce" - a kto to jest Browne? Na papierze ma wygrane z Gonzaga, Reemem i Barnettem, ale przeciez kazdy wie jakie to byly wygrane. Tak wygazowanego Reema, to ja bym mogl znokautowac, a Barnett chyba olal przygotowania i w ogole walk Travisa nie ogladal. W ktorej walce Travis pokazal, ze ma stojke na konkretnym poziomie? Te 3 ostatnie walki pokazaly, tylko, ze typ ma dobre lokcie + ze potrafi przyjac srogi wpyerdol. Tyle. Browne mi troche Boetscha przypomina. Nie umiem tego opisac, ale patrzac na jego walki, typ nie ma wg mnie serca prawdziwego fightera. Chociaz moze to przez jego male doswiadczenie w MMA (walczy zawodowo od 2009). Nie ma u niego takiej zimnej maszyny, jaka mozna zobaczyc u Caina, Aldo, a nawet JJa (nawet bo JJ walczy od 2008), w momencie gdy maja trudnosci w kontrolowaniu przeciwnika czy, wybacz puar, gdy ktos wyciagnie ich z comfort zone. Idealnym przykladem jest walka JJ vs Gus, gdzie obici, wymeczeni fajterzy walcza jak maszyny, gdzie znikaja gameplany, emocje i zostaje czysty warrior spirit. Podobnie w walce JDS vs Cain. A u Browne'a czegos takiego nie ma moim zdaniem. Pojawiaja sie takie...'amatorskie emocje' jesli wiecie o co mi chodzi.


i jeszcze najlepszy trolling Werduma, to bylo jak powiedzial do sedziego/lekarza: "Travis nose is broken. I think you should stop the fight" :D

A trolling dobry. Podobnie jak po walce „I don’t get an interview? No interview? Nothing?”

Jak juz o tym mowimy, to po 1 rundzie Greg powiedzial Travisowi, zeby nie wkladal 100% swojej sily w uderzenia. Dla mnie to troche dziwne bylo, bo to chyba jest podstawowa kwestia taktyczna jak silnie uderzac w 1 rundzie. Ja to tak odebralem, ze Travis mial swoj gameplan, ale w tym przypadku pomyslal "a zrobie po swojemu". Po swojemu, to imo moga walczyc tak doswiadczeni i/lub madrzy fighterzy jak DC(sam jest trenerem + ogromne doswiadczenie w zapasach), a i tak najczesciej nie przynosi to dobrych efektow jak sie nie slucha trenera.

Troll Master!!









I co mnie najbardziej rozbawiło:



Z tym gościem bym się napił piwa!

Zmieniony przez - PanParowka w dniu 2014-04-20 21:57:59