Mam 17 lat, trenuję jakieś 7-8msc. Waże 63 / wzrost '77. Moim celem na chwilę obecną jest +/-70kg Od razu powiem że zdaje sobie sprawę że moja "dieta" nadaje się prawdopodobnie do kosza. To moja pierwsza próba stworzenia dietki.Brakuje mi tłuszczy a mam małą nadwyżkę ww i białka.Wklejam ją tu by uzyskać jakieś porady, co zmienić, jeśli się da, i może na podstawie tego co udało mi się zrobić ktoś pomoże nanieść poprawki Mam nadzieje Bo ja nie mogę tego ogarnąć umysłem.
Według tych wszystkich magicznych kalkulatorów dzienne spożycie wychodzi mi ~2800-2900 na "neutralnym" bilansie
Śniadanko:
2kromki chleba razowego z żurawiną
2plastry szynki z piersi kurczaka
2jajka
pomidor
454 kcal / 54ww / 12t / 27b
W szkole:
4 kromki chleba razowego z żurawiną
twaróg półtlusty 130g
banan
710kcal / 134ww / 9t / 36b
Przedtreningiem
Gainbolic 6000
386kcal / 80ww / 1t /15b
Po treningu
Gainbolic
Banan
500kcal / 108ww / 1t /16b
Obiad
Torebka ryżu
Warzywa po włosku (mrożony mix)
200g piersi z kurczaka
10ml oliwy z oliwek
686kcal / 80ww / 15t / 52b
Kolacja
Twaróg chudy
orzechy ziemne
277kcal / 4ww / 13t / 36b
razem:
3009kcal 460ww 52t (!) 183b
Czyli za mało kcal, odrobinę za dużo węgli, połowę mniej tłuszczy i nadwyżka białek. Dieta perfekcyjna
Także liczę na jakieś rady od doświadczonych osób bo ja nei daje rady .
Pozdrawiam!