Pierwszy raz i mieszane uczucia.

Witam!

Witam!

Witam!

Jak wiecie w tym miesiącu zaczęłam pierwszą przygodę z siłownią. Na początku,ja to bywa poczułam mieszane uczucia,niepewność i brakowało mi pewności w siebie. Plan wybrałam następujący

by agak

TRENING nr 5 klasyczny FBW by agak

trening A
1. Przysiad ze sztangą 5x8
2. Wiosłowanie sztangą nachwytem 4x8
3. Wyciskanie sztangielek skos góra 3x10
4. wyciskanie sztangielek na barki stojąc 3x12
+ew. 5. wyciskanie wąsko

trening B:
1. Martwy Ciąg 5x8
2. ściąganie drążka wyciągu górnego do klatki 4x8
3. wyciskanie leżąc 3x10
4. push press 3x12
+ ew. 5. jeżyki na brzuch

Do tego dodałam parę innych ćwiczeń. I jest różnie,raz robię je w planie A a raz w planie B,a czasem zdarza się,że któryś pominę.
Serie robię 3x12

Bonus

* Wchodzenie na pudło z hantlami 4x20
* Uginanie przedramion ze sztangielkami z supinacją 3x12
* -II- ramion chwytem młotkowym 3x12
* Prostowanie nóg na maszynie – „suwnica” 4x20
* Wykroki z hantlami 4x10 na każdą nogę
* Prostowanie nóg na maszynie siedząc 4x12
* Uginanie nóg na maszynie leżąc 3x12
* Uginanie przedramion ze sztangą podchwytem 3x12
* Pompki w podporze tyłem 3x12
* Ćwiczenia na mięśnie brzucha na maszynie 3x12

Chcę spróbować

* Wiosłowanie sztangielką
* prostowanie tułowia na ławce rzymskiej

Tak jak piszę, dodaję do do każdego treningu i jest to różnie,nie zawsze wszystko robię. Jak myślicie ćwiczyć tak jeszcze kolejny miesiąc? Zmodyfikować coś? Zmienić serię? Od tego tygodnia podnoszę o jedną serię czyli tam gdzie jest 4 było 3 serie. Jakieś inny plan ułożyć? Moim pierwszym celem jest siła.

Oczywiście przed jest rowerek 20min-30min i po bieganie na bieżni ... Oczywiście niedługo ruszę dupsko na dwór i ruszę biegać na świeżym powietrzu. Czekam na Wasze opinie.




Zmieniony przez - kobietaabc w dniu 2014-03-29 11:25:06

Dział dla Juniorów, ale stara Matka Chrzestna coś powie



Dziewczyno, jeśli po tym FBW masz w ogóle siły robić cokolwiek, to znaczy, że odstawiasz manianę ćwicząc na 10% możliwości organizmu.
Same przysiad i MC wypruwają flaki, po dołożeniu kolejnych wielostawowców porządnie trenującego człowieka mdli z wysiłku. A Ty jeszcze cokolwiek dodajesz?

Ile w siadzie, MC bierzesz? Siadasz zadkiem do ziemi czy latrynki robisz? Ciężary w pozostałych liftach? Robisz w ogóle progresję ciężaru?

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2014-03-29 15:56:42

Martucca

Dział dla Juniorów, ale stara Matka Chrzestna coś powie



Dziewczyno, jeśli po tym FBW masz w ogóle siły robić cokolwiek, to znaczy, że odstawiasz manianę ćwicząc na 10% możliwości organizmu.
Same przysiad i MC wypruwają flaki, po dołożeniu kolejnych wielostawowców porządnie trenującego człowieka mdli z wysiłku. A Ty jeszcze cokolwiek dodajesz?

Ile w siadzie, MC bierzesz? Siadasz zadkiem do ziemi czy latrynki robisz? Ciężary w pozostałych liftach? Robisz w ogóle progresję ciężaru?

Zmieniony przez - Martucca w dniu 2014-03-29 15:56:42

To ja też się wtrącę. 15 serii z zakresem powtórzeń 8-10 i ona ma padać? W takim razie dziwnie w Polsce dziewczyny ćwiczą, bo u mnie są doświadczone panie, które po 30 serii się katują, z poprawną techniką i dobrym ciężarem, i jakoś nie ma "latrynki." Nie można od razu z taką agresją podchodzić, że ktoś ćwiczy za słabo, bo to są jej początki. Nie będzie super-idealnej techniki i wielkich ciężarów, ale chodzi o to by wbudować sobie "nawyk siłowni." Poza tym, gdzie ona ma martwy ciąg i przysiady w jednym treningu? Bo ja czytając dokładnie, wywnioskowałem, że trening podzielony jest na A i B - a to oznacza, na chłopski rozum, że raz ćwiczy serie A, a w inny dzień serie B. Ale co ja tam mogę wiedzieć. Przecież to jest kobieta i nie może przecież trenować za dużo, bo wtedy zapewne macha ciężarem bez sensu i bez zmęczenia

wtedy będzie wyglądać jak facet. Kurek ty łajdaku

Z wielkim, dodatnim bilansem kalorycznym nigdy nie będzie wyglądać jak facet A to że poprawi wytrzymałość mięśniową czy siłę, to raczej dobrze Każdy ćwiczy tak, jak uważa za stosowne.

Nie znam się na tych Waszych skrótach. Ja dopiero do tego miesiąca zaczęłam ćwiczyć,więc ciężar nie jest duży.

kobietaabc

Nie znam się na tych Waszych skrótach. Ja dopiero do tego miesiąca zaczęłam ćwiczyć,więc ciężar nie jest duży.

Staraj się co serię zwiększać ciężar. Co parę treningów ogółem progresować obciążenie dodając np. po 1 kg. Wybieraj taki ciężar, abyś w ostatnich powtórzeniach już miała problemy, ale żeby mieć siłę na zrobienie "jeszcze dwóch powtórzeń." Wszystko siedzi w Twojej głowie

Przy przysiadach ze sztangą mam ciężar coś z 16kg. Wiosłowanie taki sam ciężar. Wyciskanie sztangielek po 5kg , martwy ciąg ok 16kg, ściągnie drążka nie wiem ile ważą te płytki i nawet nie orientuję się ile ich mam,ale sprawdzę. Wyciskanie leżąc to prosty gryf o wadze 20kg. push press jakieś 9kg. Co do techniki to już powoli poprawnie robię, a dokładnie tak jak ten Pan

a siad ze sztangą

coś jak ten pan tylko,że na sam koniec nie prostuję kolan tylko lekko ugięte mam.. nie wiem czy dobrze.. Co progressu to tylko zwiększyłam serie do 4. Zaczynałam WSZYSTKO 3x12 teraz robię 4x12. Staram się wszystko robić dokładnie,powoli. Myślę,że nie odwalam kaszany. Jedynie co to zapominam o napięciu mięśni czy oddychaniu prawiodłowym,ale z czasem pewnie się nauczę wszystko ze sobą wiązać.