mam mały problem z Łydkami
jestem obecnie na regeneracji po wypadku samochodowym w tle leci deca250 c7d + gh 4 iu ed + cypio 250 c5d
+ wszedłem na redu za mna 2 tyg clena doszedłem do 100 dziennie teraz od 2 dni clen off i leci hellfire ...od kwietnia tren+...
Problem może wydawać się mały ale dla mnie jest ciężki bo problemy z dłuższym chodzeniem lub ze spaniem z powodu bólu
- dawniej zza mlodych lat byłem biernym lekkoatletą - rzyt oszczepem pchnięcie kulą biegi krótko i długodystansowe gra w piłke ...były nawet ogólnopolskie wynikinigdy zadnych problemów zdrowotnych lub urazów
potem zaczełem z swoja siłownia lekka atletyka poszła w odstawke ale w piłkę grałem rekreacyjnie cały czas....
do tematu...
nie wiem czy to spowodowane może byc jakimiś obrazeniami po wypadku ale teraz mam problemy z nabitymi łydami - biegam mało na razie bo 1-2 razy w tygodniu od 5-8 km w zaleznosci która jest godzina + w czwartki gram w piłe zeby przyśpieszczyć redu ale łydki mam nabite może nie na maxa ...na całe szczęście ale napier...d.a.ajaaa
nie róbię nóg i żadko kiedy je robiłem nie będe kłamał
ale mimo tak duzych przerw miedzy bieganiem a piłka zazwyczaj 2-3 dni cały czas praktycznie łydy mnie bolą i czuje jak bym codziennie robił nogi
jak myslicie co może byc tego powodem - saa ? czy jakiś może uraz został po wypadku ? choc lekarze u których byłem twierdza ze jestem zdrowy i tylko symuluje
i jakie widzicie propozycję zeby coś z tym zrobic
ponizej zdjecia
..było losowanie..padło na Ciebie choć Ciebie na nim nie było