Czuć się dobrze w swoim ciele- Garfieldka

Dzień 11 DT
1800 BWT 120/170/70

FBW B:
* MC - 5 x 3-6

R: 10x20kg/10x40kg
6x 50kg/55kg/60kg/65kg// 70kgx 2+1
6x 40kg/50kg/55kg/55kg/60kg

* Push pres - 3 x 8-12

R: 10x10kg
12x 20kg/25kg//30kgx9+3
12x 20kg/22,5kg/25kg

* Wznosy z opadu 3 x 8-12
12x cc/cc/cc

* Drążek 3x max

12x 20/25/ 6x30 ----->zamienione na ściąganie drążka wyciągu górnego
2+2/4/1+5

Aero: Power Walk 10min

Komentarz:
1- Jestem zadowolona 65 poszło ładnie, ale 70 za pierwszym razem nie chciało się ruszyć. Odczekałam jeszcze chwilkę i poszło. Ale ostatnie powtórzenie mogłam sobie darować bo poczułam, że gubię plecy.
2-Rozgrzewkowym 10kg idealnie wyczułam technikę. 3 seria: zrobiłam 9, odłożyłam sztangę odczekałam 10s i dorobiłam te 3.
3-to jest ćwiczenie, które dopiero teraz nauczyłam się robić (uwaga: będzie teraz krótka historyjka- można przejść dalej ) Wznosy z opadu pojawiają się już w treningu dla zupełnie zielonych. Jak tak patrzę wstecz to w moich wydaniu było to machanko. Potem zaczęłam czytać i robiłam to już wolniej, z przytrzymaniem (w treningach AB by Obli). No i wtedy czułam... lędźwie. Niedawno po głębszej analizie tego jakże banalnego ćwiczenia doszłam do wniosku, że robię przeprosty, pracuję lędźwiami a praca pośladków jest znikoma. Popracowałam na techniką i dziś mogę skomentować to tak: dvpa w ogniu, dwugłowe z waty
4-miiiliony ludzi, do drążka kolejka, nie chciałam się wpychać ze swoją ławeczką

Aero: Miałam jedynie płaskie buty (czyt. nie do biegania). Rowerków dalej nie ma (zapomniałam zapytać o nie w recepcji ), orbiego nienawidzę zrobiłam PW co dobiło moje tyły.

Ogólnie:

Trening zrobiony o 20-tej, po zarwanej nocy i praniu mózgu na uczelni. Naprawdę miałam szczerą ochotę tam nie iść Ale skoro już od rana targałam ze sobą cały ekwipunek to poszłam. Jak wróciłam to jedynie ułożyłam szybko miskę na dziś i lulu. Muszę przemodelować mój plan tygodnia bo padnę z wyczerpania


Micha:

+Mg, tran, zielone, woda, kawy (jedna z automatu, cukru nie wyczułam)
+pomidor, papryka, kapusta, pieczarki, szczypior





edit: na potrenigu jest napisane:
dostarczono 1 854,6 kcal b: 122,6 g (26,4%) ww: 173,2 g (37,4%) tł: 74,6 g (36,2%)
co się trochę różni od tego, co w zrzucie.


Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2014-02-28 11:13:59

Garf aleś pocisnęła w MC

szacun

U lalalala...... MC 70kg- nieźle, i PP 30kg też niczego sobie młodaś i silnaś

Kwoka, Marta ano<skromniś> Na początku lutego sprawdzałam maxa to wyszło 85kg (do 2x masa ciała brakuje mi 65 )

Dzień 12, DNT
1600 BWT 120/120/70

Aktywność: cross-fit
Siłka zaopatrzyła się w nowe zabawki Piłki, czy też mówiąc fachowo balle Takie rzucanie taką niepozorną piłką o ścianę lub w podłogę to ciężkie jest

Miska:

+Mg, tran, zielone, czarna owocowa, woda
+pomidor, papryka, groszek, pieczarki, szczypiorek






edit: I znów
dostarczono 1 589,3 kcal b: 116,0 g (29,2%) ww: 122,8 g (30,9%) tł: 70,5 g (39,9%)

Może duża różnica nie jest, a ja nie jestem pro, żeby liczyć każdy gram, ale wg zrzutu węgle mam już przy górnej granicy błędu.


Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2014-02-28 23:03:58

Dzień 13 DT
1800 BWT 120/120/70

FBW C:
* Wiosło sztanga - 5 x 4-6
R: 10x10kg
6x 20kg/25kg/30kg//5x 35kg/35kg
6x 20kg/22,5kg/25kg/27,5kg/30kg

* Przysiad przedni 3 x 8-15
R: 10x10kg
15x 20kg/25kg/30kg
15x 20kg/25kg 9x30kg

* Wyciskanie sztangielek skos dodatni 60st. - 3 x 8-12
3x12x10kg
10kg x12/12/9

* RDL 3 x 8-15
15x 25kg/35kg/45kg
15x 20kg/30kg/40kg

Aero: 3km 16min30sek zmienne tempo

Komentarz:
1-myślę, że ok
2-15 powtórzeń-nienawidzę
3-umarłam nie dokładam, nie ma opcji
4-w 3 serii chwyt puszczał
Aero: Zaplanowałam sobie fajną piramidkę, ale nie dałam rady Więc improwizacja.

Ogólnie: Trening minął szybko i przyjemnie, nawet aero się nie dłużyło. Przestawię go sobie na czwartek.

Micha:
+Mg, tran, zielone herbaty, woda, kawa
+pomidor, papryka, mx sałat, szczypior, brokuł, warzywa na patelnię (bo nie przewidziałam, że cieciorka ma się gotować aż godzinę!)





Dziś pierwszy raz robiłam woła. Wyszedł trochę gumowaty Ale już poczytałam i jutro spróbuję inaczej.
Cieciorka jest pyyycha!


Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2014-03-01 19:56:14

Pomiary



Poszedł okres i zabrał trochę cm

+ gratis foty!


















Na pierwszym zdjęciu chyba krzywo stanęłam... Będę musiała je kiedyś potórzyć

Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2014-03-02 08:10:16

Ale nakręciłaś tych cm na "-" fajną pupę masz i podobają mi się Twoje proporcje

Dzień 14, DNT
1600 BWT 120/120/70

Micha:

+Mg, tran, zielone herbaty woda
+pomidor, papryka, mix sałat, pieczarki

Dzień 15 DT
1800 BWT 120/170/70

Trening:
FBW A:

1 Lawa poziomo - 5 x 3-6
R: 2 serie pompek
6x 20kg/22,5kg/25kg/30kg/ 5x32,5kg
6x20kg/25kg/25kg/30kg/ 32,5kgx4,5
8/9/9/10/10*

2 Przysiad bułgarski - 3 x 8-15
15x cc/1kg/1kg
15x cc/1kg/1kg
15x cc/cc/1

3 Invert rows - 3 x 8-12
6/5/6,5
5/3/3
8/4/6

4 Dzień dobry - 3 x 8-12
12x 20kg/25kg/25kg
12x 20kg/25kg/30kg
10/15/20

Aero: 8 min

Komentarz:
1- muszę tu pokombinować i inaczej rozłożyć ciężar. I muszę sobie znaleźć asekuranta
2-umarłam po 3 serii aż musiałam przysiąść na ławeczce bo mnie nogi nie utrzymały
3-czułam plecki, ale znów- ok, ok i bach koniec.
4-przy 25 najlepiej czuję swoje tyły
Aero: nie miałam sił, byłam głodna, bałam się, że zlecę z bieżni mogłam zamienić na rowerek ale wtedy bym chyba robiła w tempie emerytki, więc poszłam do domu jeść

A teraz: Bolą mnie nogi jak siedzę i to piszę

Ogólnie: Trening robiony na głodzie i *** hmm zdenerwowaniu pewnym przedmiotem na uczelni

Miska:

+Mg, tran, zielone, woda
+brokuł, ogórki kiszone (aaa to już wiem, czemu taka głodna jestem dziś )
+kawałeczek sernika pieczonego przeze mnie na jutro na zajęcia, żeby sprawdzić, czy w ogóle zjadliwe. (Wg mnie- nie ale zobaczymy, co powiedzą 'znaffcy')

Dzień 16 DNT
1600 BWT 120/120/70

Aktywność: cross-fit

Micha:
+Mg, tran, zielone herbaty, kawax3 woda
+pomidor, papryka, pieczarki, cukinia, brukselka, szczypior





dostarczono 1 612,6 kcal b: 124,0 g (30,8%) ww: 122,1 g (30,3%) tł: 69,8 g (39,0%)


Zmieniony przez - Garfieldka w dniu 2014-03-04 23:27:16