Ronnie Coleman - aktualna forma

1. nie rozumiem demonizaowania "smieciowego jedzenia". jest tam wszystko czego trzeba, tluszcze, bialeczko. na pewno duzo lepsze niz jakas salata ktorej zjesz 15 kg a i tak bedziesz glodny i conajwyzej rozepchasz sobie zoladek. przeciez i tak to wszytko rozklada/ matabolizuje sie do tych samych substancji. jak sie nie ma umiaru to sie przytyje, bo takie zarcie jest bardzo wydajne (stosunek kalorie-objetosc).
2. nie robcie herosow z tych prosow bo nie jest to zadna wyjatkowo obdazona przez nature grupa ludzi. jest tu pelno spadkowiczow z innych dysycplin. niestety byli za slabi to sie wzieli na niszowa kulturystyke. taki coleman nawet jako sredniak zarabialby duzo wiecej w footballu niz w kulturystyce, ale pewnie okazal sie za slaby. skoksujcie naszych z ekstraklasy (ktorzy i tak w pilce nic nie znaczą), a jestem pewien ze taki heath nie zdobylby nawet kart pro. sam znam kilka przykladow gdzie kompletne wiory, sportowe antytalenty skoksowaly sie do niewyuobrazalnych rozmierow i to w bardzo krotkim czasie. wystarczy kasa, checi i spora głupota

Mylisz sie, sa to ludzie obdazeni dobrymi genami. Prosty przyklad: jedz i wbijaj tak jak oni to robia a nie bedziesz wygladal nawet w polowie jak oni, nawet jak wbijesz i zjesz wiecej, taka prawda. A co do dawek: znam gosci co bija po 500enana wk i robi ich tak jak innych nie zrobi nawet 2g, wiec to tez jest reakcja organizmu...( ci ludzie startuja o ktorych pisze aktywnie). Nikt nie demonizuje smieciowego jedzenia, jest wszedzie, ale nie jedza tego 24/7... dobrze nawalic sie kaloriami, ale tez z dobrego zrodla. Co niektorzy byli by zdziwieni jakie czasami male dawki leca w tym sporcie a jak ludzie wygladaja, nikt by nie uwierzyl. Myslenie typu wiecej bierze= jest wiekszy, to nieporozumienie, skoro wiecej jest lepiej to niech bija 1kg tescia tyg...

Zmieniony przez - Póg mo thóin w dniu 2014-02-23 19:41:29

Myslisz sie, sa to ludzie obdazeni dobrymi genami. Prosty przyklad: jedz i wbijaj tak jak oni to robia a nie bedziesz wygladal nawet w polowie jak oni, nawet jak wbijesz i zjesz wiecej, taka prawda.

Bo? bo ty tak uwazasz, bo nie jestes sam w stanie osiagnac sensownych rozmiarow? skąd wiesz jaki jest moj potencjal? nie mam absolutnie zadnego powodu zeby uwazac ich za jakis genetycznych wybrancow. co innego topowi zadownicy takich dyscyplin jak pilka nozna, koszykowka czy innej masowo uprawianej dyscypliny. juz widze jak koles co ma dobre wyniki w zapasach czy footballu amerykanskim (biore pod uwage amerykanski rynek) rezygnuje z dobrze oplacanej kariery, zeby sie deformowac za smieszne pieniadze (bo takie sa w kulturystyce). wymien mi choc jednego kulturyste ktory mial bardzo dobre wyniki w innej masowo uprawianej dyscyplinie. za to jest sporo takich (i to z absolutnego topu), ktorzy wczesniej probowali swoich sil gdzie indziej, ale widac okazali sie za slabi.

To wytłumacz nam, jakim cudem w 30-kilku milionowym kraju jest jeden zawodnik na światowym poziomie? Cała reszta lenie i się obijają po siłowniach? Czy jak?

Kazdy nastepny wpis o tym kto jak i co je i wbija bedzie kasowany. To nie jest temat od tego.

bez przesady. nie napisalem nic o wbijaniu i jedzeniu w poscie powyzej. z grzecznosci odpisalem uzytkownikowi Barszczyna

Nie umiesz czytac ze zrozumieniem co Possible napisal.