SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[ART]'Clean food' vs 'IIFYM' [zdrowe jedzenie vs niezdrowe jedzenie]

temat działu:

Odchudzanie i forma po męsku

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 25388

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1666 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 11412
darknes17
Jest ale skomponuj mi zestaw batoników na całe moje menu aby dostarczyły mi 170+g białka nie przekraczając tłuszczy o 80g i węgli o 375g. Te batoniki musiałyby być jakieś pro zdrowotne abyś wyciągnął takie makroskładniki, nie mówiąc o mikro.



Przciez ja napisalem ze nigdy nie dostarczysz z samych batonikow 150g+ bialka i inne makro nie beda sie zgadzaly dlatego nikt nie stosuje tutaj 100% IFFYM ..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 47 Napisanych postów 1868 Wiek 28 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 24162
Odpuszczam. Na prawdę przeczytaj jeszcze raz artykuł. IFFYM- jem pierś z kurczaka, czipsy, czekolade=stosuję 100% IFFYM.
IFFYM to nie jedzenie śmieci jak to rozumiesz. IFFYM to pogodzenie tych dwóch światów- junk & clean food.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1666 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 11412
Napisales teraz o dwoch roznych kwestiach ale nie ma co , przciez nie bedziemy sie tutaj klocic..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
LukaszK
100% IIFYM nie oznacza, że w diecie jest 100% "śmieciowego jedzenia".

Nie ma też takiego warunku, że dieta musi zawierać ileś procent śmieciowego jedzenia, by można było mówić o "prawdziwym" IIFYM.



dokładnie

Nie ma ścisłej definicji IIFYM [jeśli makro się zgadza] ale też między IIFYM a 'jem w 100% zdrowo' nie może być 5 czy 10% różnicy,a tak czasami jest pojmowane IIFYM.

IIFYM = dowolność produktów

ale IIFYM nie jest na pewno wówczas jeśli ktoś raz w tygodniu zje frytki czy burgera,czy doda do jajecznicy 15g keczupu

IIFYM w większości przypadków jaką widzimy to jest bardziej 'dieta elastyczna',jesz w większości zdrowo ale masz te 10-30% tzw.śmieci.

Przejrzałem dużo zagranicznych stron poświęconych IIFYM,blogów i jedno co się rzuca w oczy to to że autorzy często piszą że u nich IIFYM wygląda właśnie tak - jedzą przez cały dzień zdrowo,dostarczając 90-95% produktów uznanych za zdrowe,a reszta co zostanie to dostarczają w dodatkach czy śmieciowych przekąskach.
I według mnie tu jest problem.

Wiadomo, że stosując IIFYM ciężko dostarczyć 100% makro w postaci junk food [da się ale trzeba kombinować],ale też nie można dietę nazwać IIFYM jeśli się dostarcza 5 czy 10% w takiej postaci.
Jest wówczas tylko tylko jedno wyjście:
100% albo nic.
Wszystko poniżej 100% = IIFYM.

Każdy też inaczej może rozumieć IIFYM,ale nazwa IIFYM do czegoś zobowiązuje.

IIFYM - If It Fits Your Makros [jeśli makro się zgadza]

Mając to za naczelną zasadę komponowania diety śmieszne dla mnie jest komponowanie diety jeśli 95% stanowi jednak 'clean food'.

Ciężko mówić o %,bo takiego podziału nie ma i nie będzie,a jeśli będzie to nie każdy go zaakceptuje.

1]Ale jest pewna grupa osób [np. trenerów] którzy twierdzą, że zjadając blisko 100% [80-90%+] w postaci 'clean food' nadal można stwierdzić, że jesz zdrowo [bo przecież 80 czy 90% stanowi jedzenie 'naturalne',czyste,czy jak ktoś je zwie].

2]Poniżej jest 'dieta elastyczna'.
Nadal większość stanowi 'czyste jedzenie' ale już na więcej sobie pozwalasz.

3]Dopiero gdzieś na dole,kiedy większość stanowi 'junk food' wówczas może być mowa o czystym IIFYM.
Kiedy większość na pewno nie równa się 100%.


Dzięki Bogu nie ma 100% czysto lub IIFYM.
Inaczej,według 'guru' z jednej czy z drugiej strony taki podział niestety istnieje,ale to jest ich podział.
Dla nich,swego rodzaju 'kulturystycznych radykałów' to jest jedyny możliwy podział.
Ale nie jest to tylko problem 'czystej' strony.
Takie same wypowiedzi można spotkać u zwolenników 'złej' strony.
Jedni uzupełniają drugich.

Na szczęście nie tyczy się on większości osób.
Istnieje coś pomiędzy 'zdrowo' a 'niezdrowo',a na pewno zdrowo nie jest wówczas gdy jemy tylko w 100% zdrowo.

Przykład alkoholu:
czy jeśli wypije 1 piwo raz na kilka dni, czy 1 raz w tygodniu to oznacza, że jestem alkoholikiem?




Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-02-21 13:52:32
1

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 1666 Wiek 30 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 11412
Dokladnie ja tak samo postrzegam IFFYM , nie patrzec na IG czy tego typu rzeczy ,batonik do ryzu bez problemowo i tyle :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 1017 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 41556
ale IIFYM nie jest na pewno wówczas jeśli ktoś raz w tygodniu zje frytki czy burgera, czy doda do jajecznicy 15 g keczupu

Jeśli ktoś nie ma ochoty na więcej tego typu produktów i tak naprawdę nic poza proporcjami makroskładników go nie krępuje, to może sobie nazwać swoją dietę IIFYM i nie łamie przy tym, żadnych zasad.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
zasad nie łamie żadnych
ba
jedząc 100% zdrowo to też jest IIFYM,bo makro się zgadza,jeśli ktoś lubi jeść 5 razy dziennie ryz z kurakiem i brokułami

ale chyba nie o to chodzi w pojęciu IIFYM

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 20 Napisanych postów 2619 Wiek 31 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 36108
Kawał dobrej roboty solaros. To po pierwsze.

Ale teraz inna kwestia.

If it fits your macros = jeśli zgadzają się makroskładniki.

Nie ogarniam jak stwierdzenie IIFYM można interpretować przez pryzmat jedzenia w jakiejkolwiek części czysto bądź nie czysto (cokolwiek to by miało znaczyć).

Rozpatrując to od strony czysto logicznej, IIFYM może być jedzeniem w 100% czysto, w 90% czysto, w 80% czysto i w 2% czysto i w każdym innym przypadku. A to czy ktoś woli 2%, 80% czy 100% to już zależy tylko od niego.

Nigdy nie byłem w stanie ogarnąć tych dyskusji na temat tego kontrowersyjnego stylu odżywiania, bo każdy go inaczej definiuje. Jeśli chcemy, aby wszyscy go definiowali w taki sam sposób, to zdefiniujmy go od strony czysto logicznej czyli dosłownie - jeśli makro się zgadzają.

Na jakiej podstawie mam zakładać, że IIFYM = jedzenie w jakimkolwiek stopniu 'nie czysto'? Kto tak twierdzi? Ktoś kto wymyślił ten skrót? Jeśli tak, to taka osoba jest bałwanem, bo nie wie co to on tak na prawdę oznacza ...

I w jaki sposób niby mam określić granicę między flexible dieting, clean eating i IIFYM.

Tak się składa, że ja osobiście spełniam wymogi wszystkich 3 powyżej wspomnianych sposobów odżywiania. Tak, zgadza się, stosuję flexible dieting, clean eating i IIFYM jednocześnie.

Oczywiście pod warunkiem, że określimy je od strony logicznej, czyli tego co one dosłownie oznaczają, a nie pod względem subiektywnym, tym co nam się wydaje, że powinno być...

Zmieniony przez - Fryto w dniu 2014-02-22 00:04:53

Hard work & dedication

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2586 Napisanych postów 29969 Wiek 42 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 200205
dokładnie
nie ma jednej definicji,każdy interpretuje jak chce,napisałem to w poście wyżej

Ale jaka jest różnica pomiędzy jedną metodą a drugą?

IIFYM - byle makro się zgadzało - to faktycznie wszystko tutaj pasuje, ale skoro to ma być zaprzeczeniem 'czystej diety' czy 'ciemną stroną diety',brak zasad,dowolność i swoboda a jedynie makro ma się zgadzać, to chyba logiczne jest, że nie liczy się jakość produktów i ich pochodzenie ale tylko liczby.

W przeciwnym razie jaki jest sens tej nazwy skoro jednak jakość,IG,pochodzenie mają znaczenie decydujące?
W takim przypadku każdy stosuje IIFYM.

Zmieniony przez - solaros w dniu 2014-02-22 00:54:43

"Cóż jest trucizną?
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, tylko dawka czyni, że dana substancja nie jest trucizną!".
BLOG: http://www.sfd.pl/t1033576.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 137 Napisanych postów 1017 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 41556
IIFYM daje swobodę wyboru (ta swoboda jest większa niż w przypadku clean eating i flexible dieting), taki jest sens, ale nie wymusza konieczności uwzględniania określonej ilości "śmieciowego jedzenia".

Taki bardziej rozsądny sposób przestrzegania IIFYM może polegać na koncentrowaniu uwagi na tym co warto uwzględnić w diecie (produkty o wysokiej zawartości składników odżywczych), a nie na tym czego należy bezwzględnie unikać lub ograniczać do kilku ustalonych dni w tygodniu (np: produkty zawierające gluten, produkty o wysokim IG, mleko i słodycze).

Zmieniony przez - LukaszK w dniu 2014-02-22 09:29:35
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[Blog]Darknes17- IF+IIFYM

Następny temat

pomoc w diecie + pomoc w treningu

WHEY premium