MÓJ STAŁY TRENING 4xtyg wygląda tak
1) rozgrzewka ( niestety bez orbitreka czy biezni,
skakanie, wymachy)
2. 3 serie kazda po 20 powtorzen wiosłowanie na wyciagu dolnym na uchwycie "V" Obciazenie 20kg
3. 3 serie kazda po 20 powtorzen na wyciagu górnym sciaganie drążka do klatki Obcizenie 25 kg
4. 3 serie kazda po 15 rozpietki na maszynie siedząc Obciazenie 15kg
5. 3 serie po 20 Prostowanie podudzi siedząc na maszynie Obciążenie 10kg
6. 4 serii po 15 Przysiady ze sztangą na karku Obciązenie 10 kg
7. 3 serie po 15 Przysiady ze sztangą na karku Obciazenie 20 kg
dodatkowo cwiczenia na brzuch w domu abs
Moim głownym pytaniem jest: Co powinnam zmienic by az tak nie rozbudowywac miesni ud, cwiczac zarazem pupe.
Mój głowny cel:
zalezy mi na nadaniu mojemu ciału ładnego ksztaltu, nadaniu mu lekkiej rzezby, sprawieniu by bylo proporcojalne, a takze WYSZCZUPLENIU UD i NÓG a nie rozbudowaniu miesni, wiem ze moja obawa z "przypakowaniem" nog jest absurdalna, ale pragne temu zapobiec, i tylko nadac im ladny ksztalt, ujedrnic i pozbyc sie na nich jak i innych czesciach ciala nadmiernego tluszczu.
Czy powinnam do reningu silowego dodac cardio?
i co powinnam w moim treningu zmienic by był odpowiedni dla kobiety?