Szacuny
308
Napisanych postów
2583
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34961
Gdybym miał na siłę szukać porównań, to Wanderlei to taka okrojona wersja Tysona, a Machida jest "tylko" Kliczko.
Porównanie z dvpy
Tyson oprocz agresji i dynamiki mial jeszcze swietna technike, ktorej Wandowi zwyczajnie brak
Natomiast Kliczko dominuje m in dzieki warunkom, ktorych Dragon w LHW nie mial nadzwyczajnych, BA! mial nawet gorsze od wiekszosci bo byl naturalnym LHW, a inni zbijającymi HW
Mechida nie jest destrukcyjny? Heh potrafi skonczyc walke jednym ciosem / kopnięciem, czy WAndowi sie to kiedy udalo?
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
Szacuny
737
Napisanych postów
3900
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
129683
nietrafione to jest przenoszenie przykladu PanaParowki w skali 1:1 i tlumaczenie jaka jest roznica miedzy Tysonem i Wandem,a Machida i Kliczko.
co do Lyoto,to w tej walce mi sie podobal,ale walczyl lepiej niz w poprzednich IMO. mialem wrazenie,ze chce cos udowodnic i wychodzilo mu to naprawde dobrze.podejrzewam,ze po przegranej z Davisem juz sobie nie pozwoli na swoje superturbotechniczne prowadzenie pojedynkow liczac,ze sedziow zachwyci to tak samo jak pare osob na sfd. i dobrze.
natomiast nadal nie jestem w stanie zrozumiec jak mozna nie stwarzajac przez 25 minut (DWADZIESCIE PIEC MINUT) zadnego (ZADNEGO) zagrozenia...potwierdzic,ze ma sie bardzo dobra stojke.
dla mnie to byla roznica klas,co przy stylu Lyoto nie najlepiej swiadczy o wystepie pana Mousasiego.
Szacuny
400
Napisanych postów
15594
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
91830
Moczida jest słaby, fizycznie za słaby na lhw a w mw traci swój atut, czyli szybkość, od i dostanie bęcki od topu i wróci do picia uryny. Gejgard też słabo.
Szacuny
400
Napisanych postów
15594
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
91830
JAk on udeża na 1/3 mocy, on swojego ojca conajwyżej może odłączyć od respiratora, i te szarże jak z filmów z Brucem Lee, idź pan w ch** kreskówka a nie MMA.