UFC 169 WYNIKI i dyskusja po gali

Pany,nie zapominajcie o poddaniach-tu NA PEWNO Reem jest lepszy.ja nie przechylam się ani totalnie w stronę Reema ani pacanka, bo do walki pewnie daleko i czas pokaże.gadanie,że Reem nic nie ma na niego to bzdura,tak samo jak założenie,ze łatwo wygra pod siatką

gautan

i w druga strone-JDS nie stanie sie wolniejszy,mniej dynamiczny,nie bedzie mniej odporny na ciosy

No właśnie tego nie możemy wiedzieć. To co przyjął od Caina MUSIAŁO go w jakimś stopniu wyniszczyć. Pytanie tylko w jakim.

Jeszcze jest ta sprawa, że Cain pomimo zacnej taktyki, mimo wszystko zebrał parę solidnych bomb od JDS. Może nie było to petardy, bo robił to cofając się, ale Melvin wiemy kogo tak znokautował

Nawet nie wiecie jak bardzo chciałbym tej wygranej Reema, ale to będzie naprawdę ciężka rzecz

Guatan, kolejna walka przyda się Reemowi, chcoiażby ze względu na to że przyda mu się "otrzaskanie się" ze swoją zmodyfikowaną fizjonomią;)

Może zacznie mu wychodzić coś czego nigdy ze względu na większą mase nie robił itp itd.

Poza tym przeskok między rywalami musi być o klasę, a nie o dwie

Dużo osób chwali Reema za bdb występ- i imo taki był, ale jednak robisz to na co rywal ci pozwoli. Ktoś, kto stoi jak kołek i nie wypuszcza żadnych ciosów, jak to (nie) robił Mir to idealny przeciwnik dla Reema- idealny przeciwnik dla KAŻDEGO


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2014-02-11 08:57:57

Co do tego czy bomby Caina wpłynęły na JDS-a, nie wiadomo. Są ludzie którzy po takim wpyerdolu będą inni, a są i tacy którzy wrócą lepsi.

Przypominam o najmnocniejszczej szczęce w historii boksu- George Chuvalo.

Koleś nawet po niebotycznym wpyerdolu od Foremana (nie upadł), wrócił i walczył tak samo jak zawsze. Są ludzie i mutanty;)

Dremor

Guatan, kolejna walka przyda się Reemowi, chcoiażby ze względu na to że przyda mu się "otrzaskanie się" ze swoją zmodyfikowaną fizjonomią;)

Może zacznie mu wychodzić coś czego nigdy ze względu na większą mase nie robił itp itd.

Poza tym przeskok między rywalami musi być o klasę, a nie o dwie
Zmieniony przez - Dremor w dniu 2014-02-11 08:57:57

Dokładnie o to mi chodzi-Alistair zmienił COŚ. jak zadziała to w praktyce czas pokaże.nie wiemy,musimy zobaczyć.uczy sie z porażek i pracuje nad sobą.rozzbrajają mnie ci ,którzy po tej walce zachowują się,jakby Overeem był taki jak zawsze i wciąż powtarzaja,że nie ma cardio,jest wolny itd.zmiany zostały zapoczątkowane, kolejna walka pokaże na ile się w nich posunie i w jakim kierunku

walka z Mirem nie pokazała NIC nowego poza tym, że się nie podpalił jak go miał na widelcu.
Cardio... ok ciut pewnie lepsze, tylko nie zapominaj że Mir był aktywny na poziomie worka treningowego ;) w nieskończoność by w tym tempie Ali mógł walczyć.
Póki nie zawalczy z kimś solidnym kto również zadaje ciosy i stawia opór to można tak pjerdolić do usranej śmierci więc proponuje skończyć temat, bo coraz to dziwniejsze teorie zaczną się pojawiać

^ no wiec wlasnie,sory,ale ja tez nie widze,co niby zmienil Reem. poza tym,ze walczyl madrzej.

jakie byly glowne zarzuty w strone Reema? ze jest wolny,klocowaty,ma slaba defensywe,jest zbyt malo dynamiczny,ze ma slaba szczeke i slaba wytrzymalosc beztlenowa (nazywana blednie przez wielu cardio). jaki z tych zarzutow odpada po walce z Mirem? IMO zaden.

i nie chodzi o to,ze walka z nim POTWIERDZILA te zarzuty (czesciowo owszem,bo klocowaty to on juz bedzie zawsze),tylko,ze w zaden sposob nie wykreslila ich z listy. BO NIE MIALA JAK. rownie dobrze moglby wrzucic filmik jak na luzie obija gruszke przez 15 minut,mysle,ze wnioski moglibysmy wyciagnac na tym samym poziomie.

Alistair walczyl madrzej,nie wpadal w szal berserkera,to i nie wygazowal sie w drugiej rundzie,ale tez nie ma co sie podniecac jakby zrobil nie wiadomo jaki postep.

a co do zdania,ze przyda mu sie przeciwnik polke wyzej,to pelna zgoda z Dremorem,bo wiadomo,ze dla Overeema taki przeskok z Mira na JDS'a to moze byc zbyt wiele ale ja i tak niespecjalnie wierze,ze duzo sie zmieni jesli chodzi o niego i ze kolejne wystepy pokaza nowego Holendra.no zobaczymy,czas pokaze.

Fajnie, jakby zawalczyli ze sobą. Reem ma dobrą kontrolę z góry w sumie i gnp ostrożne, mało zagrażające, ale punkty lecą. Tylko jedyny scenariusz, kiedy to JDS znalazłby się na plecach w ich walce to taki, że sam wywaliłby się po próbie obrotówki albo coś, bo jeśli Cain miał problemy, żeby go utrzymać na glebie i obalać póki obaj byli 'przytomni' to Ali na pewno nie jest w stanie tego zrobić. Co do samych poddań, to Reem bardziej doświadczony, ale szału z oby stron nie ma.

JDS nie jest wirtuozem parteru-ok,ale tez bez sensu jest takie umniejszanie -u niektorych osob- jego skilla w tej plaszczyznie,bo pare osob mam wrazenie,ze robi z niego jakiegos ogora,a podejrzewam,ze az tak bezpodstawnie tego czarnego paska nie dostal

druga strona medalu jest taka,ze poddawanie rywali,to jedno,a obrona przez poddaniami,to drugie. tez nie za bardzo widze Reema poddajacego Cigano.

BTW:
ostatnie poddanie Reema:2009. wlasciwie to nawet dwa,oba przez-a jakze-gilotyne.
ostatnia (i jednoczesnie-a jakze-jedyna) porazka przez poddanie JDS'a:2007 rok. czyli na poczatku przygody z MMA.

jedyna opcja,to IMO gilotyna,ale raczej bardzo mala.

dostał paska z a "ogólne zasługi w mma"-jakiś brazol to tłumaczył jakiemuś pytającemu dziennikarzowi na jakich zasadach są obecnie takie pasy przyznawane,zwłaszcza fighterom mma, którzy zdobędą tytuł. takie filozoficzne,ze mma to prawdziwa walka a bjj z założenia też,to jak miał ktoś pas/sukcesy to i dostanie black belt....

JDS mógłby znależć się na plecach obalając jak to zrobił z Hunto-ale wątpię by tego próbował bo to woda na młyn dla Reema w tym wypadku.pewnie znowu jak zawsze chciałby udowodnić ,że "im gonna knock him out" w takim samym stylu jak zawsze.
pożyjemy,zobaczymy-moim zdaniem walki tej tak szybko nie będzie