Pytanko mam do was,jakie polecacie białko żeby smakowało z WODĄ.Zaczynam redukcje i zamieniam mleko na wode.Chodzi mi o to zeby sie dało jako tako wypic,nie musi to byc miod w gębie ale zeby tez odruchy obbrone sie nie włączały :) cena nie gra roli.
i jeszcze jedno mieliście cos takiego ze gdy mieszaliście bialko z mlekiem to zoładek i jelita tolerowały to a gdy zamieniliście mleko na wode to robiło sie nieciekawie?czy to zalezy od białka?