SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Brava na nowej drodze życia ;)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 5522

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 142732
Ja jak ćwiczyłam w domu to dokupiłam 0,5 kg, żeby progresować co kilogram, więc pomysł chyba nie jest zły
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
JustBlackBerry Instruktor CrossFit
Ekspert
Szacuny 402 Napisanych postów 8425 Wiek 29 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 142732
niechcący dubel

Zmieniony przez - JustBlackBerry w dniu 2014-01-23 19:22:24
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 49 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 935
Obadałam, że one jednak mają 1kg, a nie 1,25 więc zawsze coś. ale na pewno będę się przymierzać do dodatkowych, malutkich obciążeń 'progresogennych'.

Dzisiaj trening pilotażowy, który zapoznał mnie trochę z moimi możliwościami co do obciążenia przy kolejnych ćwiczeniach.



Po treningu pyerdolnęłam sobie jeszcze burpees x3 na dobry początek

Gryf waży 0,7kg, ale zaokrągliłam w dół do 0,5 żeby mi się wygodniej liczyło takie trudne rachunki

Poniżej kilka wniosków z 'debiutu' z regulowanymi ciężarkami.
1. Duży problem cały czas mam z tricepsami, te 3kg to takie wymordowane zawsze, że czasami nie dociągam serii tylko muszę robić chwilę przerwy w połowie. Niedobrze.
2. Wiosłowanie prostymi ramionami wcześniej robiłam bez obciążenia, teraz spróbowałam z ciężarkami i strasznie było ciężko, znosiło mnie do przodu. Muszę chyba pokombinować z środkiem ciężkości.
3. Unoszenia bioder zrobiłam w wersji z uginaniem kolan.
4. Przysiad kolejnym razem zrobię z większym obciążeniem, podobnie jak wyciskanie siedząc.
5. Dzisiaj bez progresu w seriach, ale przy kolejnym treningu mam zamiar to zmienić.
6. Czy mogę zamiast wznosów łydek siedząc zrobić wznosy na palce stojąc z obciążeniem?

Uff... Idę lulać, bo jutro z rana egzamin. Trochę się boję... Ta sesja mnie wykończy

Zmieniony przez - brava w dniu 2014-01-23 23:09:20

Zmieniony przez - brava w dniu 2014-01-23 23:11:07

Zmieniony przez - brava w dniu 2014-01-23 23:12:04
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 49 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 935
Cholera, jako rasowa blondynka nie umiem wrzucić tego obrazka, więc próbuję tradycyjnie.


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 49 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 935
Cześć Wam lejdis. Kłaniam się czując się jak kupa.

Przepraszam za chaotyczność wczorajszej i dzisiejszej miski. Musiałam ją kombinować na bieżąco stąd takie niepokoleje i dziwactwa w rozpisie.

Treningu wczoraj brak, za to miałam aeroby z TŻem.
Z okazji rocznicy poznania się zrobiłam wypasioną kolację w postaci pieczonego łososia na pęczotto z fasolką szparagową i prażonymi orzechami. Oraz grzech w postaci jednego cukierka "trufli".



Uwaga! Będzie wylew żalu, frustracji i usprawiedliwień więc ostrzegam przed czytaniem dalej.

Od dwóch tygodni jestem na obrotach 150% (dzienne studia&sesja + praca, wcześniejsze szkolenie weekendowe...). Dzisiaj miarka się przebrała, stąd moje czucie się jak kupa. Dzisiejszą miskę też wklejam. Licha strasznie i za dużo nabiału, białko w dvpie, ale nic już nie przełknę na bank... Robiłam podejście do treningu i już przy rozgrzewce miałam wrażenie, że padnę jak kawka, a już poważnie zwątpiłam, gdy nie dałam rady wziąć na triceps 10 powtórzeń ciężarkami 3kg. Ostatecznie nie skończyłam tego treningu, co wzmaga w moich oczach obraz brava-kupy.



Powiedzcie, czy to normalne, że mój poziom energii ostatnimi czasy jest poniżej jakichkolwiek wytycznych? Jestem przerażona.

Czekam na karę i idę spać bijąc się w piersi. :'-(

Zmieniony przez - brava w dniu 2014-01-25 21:05:39

Zmieniony przez - brava w dniu 2014-01-25 21:06:15
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Brava dasz radę udowodnij sobie ze potrafisz nawet gdy jest trudno wtedy nie bedzie miejsca na frustrację. Każdy ma słabsze dni
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Zasada jest prosta: nie masz siły, jesteś przemęczona -> nie ćwiczysz.
Nie musisz tu nic nikomu udowadniać, nikt z nas nie jest robotem. Czasami trzeba odpuścić i się np. wyspać.

Zmieniony przez - Ruda_29 w dniu 2014-01-25 22:00:52

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 207 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13797
Ja sobie dokupiłam dodatkowe obciążenia 0,5 i 0,75 kg. Idealnie nadają się do progresowania, bo nawet 0,5 kg bedziesz mogła

Wznosy z opadu: zobacz sobie na youtubie filmik od Arphiel. Z tego co wiem to zaczynając przygodę z siłownią robimy to bez obciążeń, bo samo w sobie to ćwiczenie powinno Cię zmęczyć. I ja od początku robiłam łydki stojąc, bo na piłce mi nie szło
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 49 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 935
Dzięki Wam.

KWOKA - Dzięki za wsparcie. Zobaczymy co dzisiejszy dzień przyniesie.

Ruda - nie mam zamiaru nic nikomu udowadniać, nie po to tu jestem. Masz rację, że nie ma co walczyć ze swoim ciałem.

Emilys - dzięki za podpowiedź, będę kombinować z treningiem.


To pisze brava znad talerza pełnego owsianych naleśników z duszonym jabłkiem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 49 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 935
Wracam do Was po tygodniu przerwy. Zdrowie jest najważniejsze, a ja musiałam zająć się moim. Na szczęście czuję się już dobrze, ale to nie był łatwy tydzień... Cieszę się jednak, że trafiłam na kompetentną lekarkę, która szybko znalazła przyczynę mojego złego stanu. Nie chcę już więcej o tym mówić.
W czasie tego tygodnia robiłam wszystko, żeby utrzymać czystą - choć nieliczoną - miskę.

Postanowiłam, że wyznaczam dzisiaj jako nowy dzień startu, ponieważ muszę wprowadzić większą regularność do treningów i spisywania diety.
Z góry dziękuję za wsparcie i odezwę się wieczorem.
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Martyna - SFD

Następny temat

youbetterkissme

WHEY premium