Deca + Winstrol dla bardzo opornych mięśni.

Witam wszystkich,

moja historia przedstawia się następująco:

Trenuję już 2,5 roku. Z przerwami mam około 7 lat stażu tak że zdążyłem poznać swoje ciało i jak reaguje na poszczególne ćwiczenia.

Zacząłem swą przygodę z siłownią mając 20 lat. Początki były straszne bo wyglądałem mniej więcej tak jak Christian Bale w Mechaniku. Tutaj macie zdjęcie z kadru KLIK

Ważyłem coś około 60 kg. Po 5 latach i dwóch cyklach na metanabolu (one odbyły się jak już miałem 25 lat)ważyłem 85 kg i byłem całkiem zadowolony ze swojego wyglądu. Niestety chwilę później miałem wypadek i wszystko szlag trafił ( w ciągu 3 dni straciłem 7 kg) :( Dodam tylko że drugi cykl był dużo mniej efektywny od pierwszego. Wtedy też mało osób mało wiedziało o odblokowaniu. W każdym razie ja żadnego nie miałem.

Teraz trenuję już 2,5 roku ale budowanie masy idzie strasznie opornie. Ale udało mi się zwiększyć wagę o 8 kg. Nadmienię tylko że mała przerwa bądź jakaś infekcja w krótkim czasie powoduje u mnie znaczną redukcję. Tak jak właśnie teraz infekcja zatok spowodowała u mnie spadek o 2kg.

Jedzenie miałem dopięte. Wręcz często czułem się przejedzony. Teraz zredukowałem trochę węglowodany bo zaczęły mi się osadzać na brzuchu. A dodatkowo zamówiłem sobie teraz dietę aby wyeliminować moje błędy żywieniowe.

W związku z tym zdecydowałem się na wspomaganie. I tak zdobyłem Dekę i Winstrol. Koleś który mi to sprzedał rozpisał mi to następująco (nadmienię tylko że upierał się przy większych dawkach)

1-12 deka 200mg e4d przy czym pierwsze dwa strzały mają być po 100mg.
4 - 12 Winstrol 30mg e0d

Dziesięć dni przed końcem mam zacząć zażywać Clomid i ciągnąć go przez 20 dni po końcu cyklu.


I teraz moje pytania:

1. Czy jakoś inaczej byście to rozpisali?
2. Mnóstwo Was pisze że należy brać do tego Testosteron. Jeżeli jest to konieczne to jaki brać i jak dozować?
3. Jeżeli nie będę brał testosteronu to co mi grozi? Deka Dick? Tylko to? Tego się nie boję bo pewnie i moja żona ucieszyłaby się że już jej nie "męczę". Jestem trochę nadpobudliwy jak chodzi o bzykanie. Mam duże potrzeby. Mówią że "dobry kogut musi być chudy"....
4. Też dużo z Was pisze że w połowie cyklu i na końcu cyklu należy brać HCG. Co mi grozi jak go nie wezmę? Jest konieczny?

5. Czy jeszcze czegoś brakuje?

Proszę o pomoc bo chcę się do tego dobrze przygotować aby zminimalizować efekty uboczne.

Na zdjęciu wyszedłem dość kiepsko. Wydaje mi się że wyglądam lepiej. Ale może tylko mi się wydaje.....

Jeżeli potrzeba Wam jakiś wyjaśnień tom piszcie. Sumiennie odpowiem. Jeżeli uważacie że na część moich pytań jest już odpowiedź to proszę wklejcie linka.

Z góry dziękuję

Ten przykład który podałem dotyczy diety w dzień treningowy. W dzień wolny białka wychodzi 195 czyli 2,6 na kgmc.
Jeżeli obniżę białko do tego co piszecie to uzupełniać ogólny bilans energetyczny (3600 cal w dzień treningowy i 3100 cal w nietreningowy)?

Rozumiem ze ginekomastia sie kłania bo widać po zdjęciach ?
1 rzecz tyle cyklu walneles a sam widzisz co jest czyli nic !!!
Tylko doprowadziło to co wladowales wyszło bokiem i jeszcze z następnym nadmiarem , zero pojęcia masz a ty sie za cykle chcesz brać , dieta , trening ( jak masz wiecej kasy to osobisty trener ) najlepsze bedzie rozwiązane by ci pomógł z planem poćwicz trochę i łap masę , zdjęcia same mówią za siebie bez konentarza ,

Zmieniony przez - Wrocławski Koks w dniu 2013-12-30 22:46:55

Oj ostro pojechałeś ze mną ale chyba nie doczytałeś wszystkiego. Te dwa cykle były 15 lat temu. Dieta jest i trener też jest. Postępy też są ale baaaardzo wolne. Gino nie ma. Muszę chyba zrobić zdjęcia z innej perspektywy.

Nie pojechałem nikogo :) bo forum nie jest po to by każdego poniżać , tylko zdjęcia w miarę dobrej jakości mówią same za siebie , jak wróciłes do treningów i masz dietę i trenera to powinien ci pomoc ale nie łap sie odrazu za sterydy bo to ci pogorszy a brak wiedzy sprawi ci w tym ze znów zmarnujesz swój czas i pieniądze , poćwicz z 2 lata , ale zrobisz jak uważasz tylko zauważ ze na tym forum dużo osób sie wypowiada co maja wielka wiedzę ,
( a jak masz sie troc to walnij 250 teścia co 5 dni przez 10 tygodni i pamientaj o odbloku ) bo zmarnujesz cykl w moim wypadku ja zawsze do teścia lecę z inna dieta bardziej podpieta no i wydatki , są z tym dużo związane teścia walnij prolo

OK. Szanuję Twoją wypowiedź. Zobaczmy co jeszcze powiedzą inni.

Ja w razie czego służę ci pomocą , jak cos to pisz wiadomość to pomogę ci w diecie i planie treningowym , cieżko bedzie dość do formy ale jak byś sie skupił na tym tylko to w 8 miesięcy by był mały pokaźny sukcesik ale to zależy od twej motywacji

Ankieta działu. Cykl deca z winem poroniony pomysł bez testa będziesz mógł sobie kvtasem herbatę pomieszać

Zdjęcia rozciągnęły się w pionie i nic nie widać - jedyne co można powiedzieć to, że nie kwalifikujesz się pod doping, no ni h**, za cienko.

Jeżeli kompulsywnie próbujesz łapać masę to może odpuść i daj organizmowi luz - wejdź na zero, następnie redukcja i pojedź tak jakiś czas bo psycha ci klęknie.

Deka bez teścia to:
-brak chęci na seks
-fatalne, depresyjne samopoczucie z dużymi huśtawkami nastroju (intensywność zależy od dawki, tolerancji etc.)
-bardzo trudno rozpisać pod taki cykl odblokowanie

Pytałeś co się stanie jak nie wbijesz HCG - wtedy nie odblokujesz własnej produkcji testosteronu, jeżeli doszło do atrofii jąder, a po 12 tygodniach napewno dojdzie. Z czym się to wiąże - depresja pocyklowa + spadki 'z nawiązką' + brak libido.

to ja trochę od siebie.
2,5 roku treningu a tu bieda, wierz mi można mieć słaby gen, można mieć nisko naturalnie teścia i może ciężko iść ale po takim czasie to bez planu i na bułce z bananem by urosło. Coś kuleje albo dieta albo trening tu jest gdzies niewykorzystany potencjał. Sam wiesz że każdy kolejny cykl słabiej oddziaływuje na organizm więc szkoda go zmarnować na kolejną naukę z której dojdzie troche wody i smalcu. Może trzeba zmienić trenera(jeśli to on rozpisał ci ten cykl to zrób to jak najszybciej) może nie każde dodatkowe powtórzenie spowoduje przetrenowanie, trzeba próbować i obserwować ciało. Koks zostaw sobie po prostu na deser a najlepiej go docenisz i wykorzystasz. Masz dużo potencjału niewykorzystanego jeszcze:)
a na bombę to smalcu za dużo na tobie;)

Od kilku miesięcy trenuję inaczej. Mianowicie ustawiłem sobie treningi co drugi dzień, tak że wychodzi mi że każda grupa mięśniowa jest trenowana raz w tygodniu. I odczułem efekty. Prawie na każdym treningu wykonuję jeden bądź dwa powtórzenia więcej. Progres można powiedzieć jest.

Hehe uchodzę za chudzielca a tu mi piszą że za dużo fatu u mnie....:)

Rozumiem że testosteron musi być. Od samego początku cyklu? Jaka dawka?

To proszę napiszcie jak ma wyglądać cała procedura odbloku? Oczywiście z HCG

29pat jak bym zamieścił zdjęcia jak wyglądałem przed ponownym startem z siłownią to byś na prawdę się zdziwił jaki mam progres.

Zdjęcia spróbuję wykonać inaczej.

I jeszcze jedno HCG jest potrzebne zawsze? Czy tylko wtedy jak się bierze teścia? Gdybym nie wziął teścia to też będzie potrzebne?



Zmieniony przez - Bergie w dniu 2013-12-31 00:22:36

Tak hcg czyli odblokowanie po cyklu