Zacznę od tego, że moim celem było zwiększenie masy ciała o 5kg. Osiągnąłem to w 5 tygodniu brania wina. Po tym czasie zaprzestałem suplementacji gainerem i zredukowałem dietę o jeden posiłek.
Podwyższone ciśnienie miałem jednorazowo. Wróciło ono do normy i wynosi obecnie 120/70.
Teraz profil lipidowy. Badałem go 3 tygodnie po ostatniej dawce stanazololu. Moje wyniki to (w nawiasie podana jest norma) :
HDL 32 (35-70)
LDL 73 (0-130)
Trójglicerydy 105 (50-150)
Cholesterol całkowity 126 (100-200)
W trakcie cyklu brałem kwasy omega 3 w dawce 1000mg dziennie, oprócz tego co kilka dni brałem profilaktycznie kwas acetylosalicylowy w dawce 150-300mg. Do tego piłem dużo płynów (padło pytanie o kolor moczu... zatem pilnowałem, aby był biały;) )
Teraz fotki. Niestety nie mam porównania sprzed cyklu. Mam jakieś stare fotki ale one nie są miarodajne moim zdaniem. Przód/plecy poniżej.
Padło pytanie o mój trening. Nie wiem czy mam opisywać wszystko ze szczegółami?
1 Klata+triceps lekko, Plecy
2 Nogi, barki
3=1
4=2
Do tego 3x w tygodniu łydki, brzuch, przedramię
Tytułem zakończenia:
Uważam, że cykl na samym winie jest dobry dla osób mojego pokroju, czyli ludzi nie mających nigdy styczności z SAA, które osiągnęły pewien punkt krytyczny, czyli moment, w którym ciężko przytyć na samej misce i suplementach. Dodatkowo chcących uniknąć częstego kłucia jak to ma miejsce przy propionacie testosteronu. Moim zdaniem, przy bardzo dobrej diecie + suplementacji, można osiągnąć przyrost 10kg (sytuacja dotyczy PIERWSZEGO cyklu, powtarzam). Cykl ma być moim pierwszym i ostatnim.
PS. Obecnie (4tyg od ostatniej dawki) ważę 84kg. 2kg straciłem podczas choroby i niestety nie chcą mi powrócić. Spadki na sile zauważalne, ale w dalszym ciągu niewielkie.
Pozdrawiam
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html
"Ty mi tu chłopczyku nie rób reklamy, bo w marketingu nie siedzisz tak głęboko jak w mięśniach"
Mozna podobny efekt osiągnąć korzystajac z normalnych supli i kombinując z treningiem/dietą.
Osobiście bym się na coś takiego nie zdecydował.
Jak chce sie uniknąc częstego kłucia przy propie to bije sie prolo a nie szamie 20mg wina.
Kenobi_pisałem ze 2-3x że mój temat dotyczy osób mojego pokroju, które chcą zrobić sobie pierwszy cykl, być może pierwszy i ostatni, a wahają się.
Zatem podsumowując wszystko co zostało tu powiedziane i pokazane, aby Twój wysiłek i temat nie poszły zupełnie na marne, należy jasno przekazać wszystkim takim osobom, o których wspominasz, że absolutnie nie warto robić takich "cykli" na winku, ponieważ podobne efekty można osiągnąć na kreatynie a jest o wiele zdrowiej.
Mam nadzieję, że Ty również wyciągniesz z tego właściwe wnioski.
Trzy miłości życia: dzieci, siłownia, żona...... no może dzieci, żona i siłownia
ZAJRZYJ i jak możesz to POMÓŻ
http://www.sfd.pl/KruQ__prośba_o_pomoc-t996105.html
Mój dziennik:
http://www.sfd.pl/KruQ__wakacyjny_recomp,_aktualne_foto:_str._122_-t977745.html
Zmieniony przez - zapomnijx4 w dniu 2013-12-16 03:16:05
treningi,suplementacja,odblokowanie [email protected]