Słaba budowa ciała, zaczynam od zera

Witam all. Na wstępie chce zaznaczyć, że nie mam jak zrobić aktualnych zdjęć, ale różnicy między tym co było 10 lat temu - nie ma. Takiej budowy ciała nie ujrzycie u 90% mężczyzn. Czemu? Bo zazwyczaj coś robią, lub mają dobre uwarunkowania genetyczne i rosną 'sami'. Ja tych uwankowan nie mam bo lat mam tyle ile wpisane, zarost jak ktos pamięta jaki miał pierwszy to mam go do dzis i trzeba golic, okrągła twarz bez widocznych kości policzkowych i szczękowych (dają mi 13-14 lat), cienka szyja, ginekomastia/lipomastia (nizej będą foty), wąskie barki/ramiona w stosunku do talii (raczej w linii prostej), ogólnie nie widzialem drobniejszego od siebie samego, wszystkie kosci są cieniutkie, jakby nie rozwinęły sie od czasów podstawówki nawet (tak,tak juz wtedy miałem ciensze ręce niz koledzy), tłuszcz odkłada sie na brzuchu, udach, ale nie mam sylwetki typu gruszka, tylko jest całkiem PROSTA, kartka papieru. Pewnie gdybym miał cycki, to mógłbym być kobietą bo ta sylwetka tak wygląda. No sex appeal i brak siły.
'łapy' wyglądają kobieco, kciuka tu nie widać ale prawie sie nie różni grubością od palca wskazującego, takie widły
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/d6c2acf67466327c.html
w nadgartsku ile to było ,z 15cm? przedramienia nie mierzylem, bicek po napieciu 32, co i tak jest wysokim wynikiem patrząc na całą sylwetkę. Ale też druga strona medalu, koledzy mający biceps np 27cm (serio!) są silniejsi (czy na ręke czy w podnoszeniu), wyglądają mężniej, mają zarysy mięśni. Nie wiem z czego to wynika też, bo ogólnie jestem słaby, spac mi sie chce ciągle, ale zasnąć też nie moge, a wyniki badan są dobre.

wąskie barki
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2ca38e02273341d3.html
uwaga uwaga, 101 cm w obwodzie, jakies 46cm linią z przodu. Tyle czytałem na forum vitali że mają kobiety, choć nieliczne mają ok 93-95, ale to juz te najmniejsze.

Foto sprzed 2 lat
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/794bc5e879bcc0a1.html
Jak mozna sie domyslic, ten blady to ja. Co sie rzuca w oczy? Czerwone, szerokie suty, a waga jak widać niska. Wąskie ramiona. Widac, ze jest to inna sylwetka niz tego po prawej. Jakaś kifoza czy coś.
Aktualnie waże więcej, ale to sam fat, odłozyl sie na cyckach, brzuchu, dupie i pośladach.

Probowalem wiele razy cwiczyc, czasem przez 3 miesiące machałem hantlami, pompki, przysiady. Wczesniej mialem drazek do pociagania to gdy wazylem mniej robilem z 3 powtorzenia ale tylko z rękami do wewnątrz (przedramie bardzo cieniutkie). Jedynie chyba lekko triceps urósł, bo coś 'wystaje'.

Poza tym nie było żadnych rezultatów, ani minimum zarysu miesniowego, ani minimum zwiekszenia siły nie było. Wciaz robie tyle samo powtorzen i podnosze tyle samo. Np nigdy nie moglem przekroczyc zrobienia 20 pompek, mimo cwiczen jak mowie regularnych 3 miesiace (3x dziennie po 5 serii po okolo 15-10 pompek). Też pewnie to bedzie smieszne dla was, ale np piłki do nogi nie mogłem dokopać do połowy boiska, czy ją jakos podniesc do gory w strzale, więc grałem tylko w halówke i wtedy w okienko mogłem przysadzić.
I tak przestalem cwiczyc na w-f od 3 gim, bo zauwazylem, ze wszyscy wyskoczyli i z siłą i masą (nawet ci co tylko sie uczyli), a ja slaby jak bylem taki jestem i do dnia dzisiejszego nie robilem NIC. Chce to zmienic, ale nie mam tez dostępu do siłki. Nawet nie wiem czy to nie jakas choroba, moze zbyt duzo babskich hormonow. testosteron sobie badalem i calkowity wyszedl 7 przy normie do 9 (duzo jak widac), ale juz wolny od 12 do 42 wyszedł 9, więc dolna granica. Poza tym w progeinogramie mam o 5% zbyt mało albuminy, ale lekarze nic w tym nie widzieli groznego (czyli białka - mięśnie, tak kojarze). Teraz na pewno mam wieksza motywacje niz wtedy, szkola, dziewczyny, imprezy, te sprawy, teraz rezygnuje z tego i chce sie usprawnic.

Do dyspozycji 2x5kg hantle, ta smieszna sprezyna krolewska czy jak to sie nazywa (dla was to zaden wysilek, dla mnie naprawde duzy...) - robie oczywiscie przed sobą wewnątrz, zewnątrz i za głową. No i chyba tylko wersalka, z ktorej probuje robic pompki. Juz nawet drazka nie mam i mieć nie będe dopoki nie pokaże, że daje rade z innymi cwiczeniami i one wreszcie coś dają. Jakos sie zmieni ciało, wyrzezbi chociaz. Nie mowie juz o masie, chce po prostu nie tak płasko wyglądać, nie chce miec sily na poziomie 12 latka, a potem pomyslimy. Jak widac moge tylko trenowac w domu i zaopatrzenie mam mizerne. Zawsze sobie mowilem, ze jesli na serie zrobie 30 pompek tzn że jest rezultat, a nigdy go nie było i predzej dostawałem jakiejs kontuzji prawego barku/prawego stawu lokciowego, ktory uniemozliwial pozniej trening - ogolnie jak cwicze to zawsze mi sie wydaje, ze angazuje prawa strone bardziej i to ona pracuje, a lewa tylko pomaga i nie wiem jak to zmienic. Pompki tez staram sie robic prosto, a czuje ze prawa strona pracuje mocniej.

Czy na takiej budowie ciała cos sie zbuduje, czy potrzeba wiecej treningu ze w ogole sila mi nie rosnie ? Co moge robić i kiedy spodziewać sie choc minimalnego efektu? Robie też abees 8m, a potem zwykłe brzuszki w czasie dnia. Może zły dział, ale tak jak mowie, jedynie trening w domu. Mam 175+ wzrostu, nie wiem ile dokładnie, waże 68kg, czyli suchar ale jestem na tyle początkującym że o diecie nie będe nawet myślał. Jem jak jem, raczej unikając tłuszczy, są warzywa, owoce, jajka, piersi z kury, makarony etc po treningu ostatnio jogurt czy jakis owoc, banan czy cos. Wiecej mnie nie stac. Jesli bez diety sie nic nie da to rezygnowac musze.

Człowieku Ty idź może najpierw do psychologa... Płaczesz, jakbyś wyglądał rzeczywiście jak jakaś laska, albo cholera wie co. Wyglądasz normalnie, jak facet który nie ćwiczył i tyle. 15 cm w nadgarstku to standard, 100cm w barach również.
Kawałek o piłce to już w ogóle mnie rozwalił... Ja też nie dokopię do połowy boiska... tragedia! :(

Jesteś ekto, musisz zacząć jeść jak prosiak i tyle. I właśnie Ty masz myśleć o diecie z dużym dodatnim bilansem kalorycznym. Szczerze? W Twoim wypadku, jak nie zaczniesz jeść przynajmniej 3000kcal to nie masz co o ćwiczeniach myśleć. Kaloryczność najłatwiej podbić tłuszczami, tak więc orzechy, oliwa z oliwek itp.

Co do treningu: Olivier Lafay - Trening siłowy bez sprzętu. Ściągnij PDF'a z internetu.

Nie jeden raz słyszałem, że tak wyglądam, więc to nie kwestia mnie tylko otoczenia. Mnie - to że chce wreszcie coś zmienić. Ale jeśli mowisz tak, że jednak trzeba wpierniczać aż tak... raz tak robiłem cwicząc zbyt mało to przytyłem jak prosiak do 85kg, bo zawsze gdzieś błąd popełniałem. Myslalem, ze siła będzie z samych cwiczen.

Inaczej, chciałem być piłkarzem tylko jakoś wszyscy byli silniejsi i odpuscilem. A gino to tam nie ma, czy co to jest ze to inaczej wygląda?

Do piłki trzeba mieć talent i tyle. Taki Iniesta to wszystkich przepchnie?

Hahah. Ty tak serio? Po prostu masz większe suty i tyle. Gino to wyczuwalne zgrubienie pod sutkiem.

Nie no, masz problemy, muszę Ci przyznać.

EDIT: Ty na otoczenie nie patrz, zawsze sobie kvrwy upatrzą najsłabszego i z niego cisną. Głowa do góry, zacznij jeść, zacznij ćwiczyć i będzie ok.

Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2013-11-11 22:16:13

Ja wiem, że to śmieszne jest dla ludzi, ale dla mnie niezbyt bo to serio jest i mocno na mnie wpływa. Teraz jak wiecej waże to mowie w okolicach sutów takie kulki są, a jakies zgrubienia też więc raz tłumaczyłem sobie, że to zbita w tym miejscu tkanka tłuszczowa, a raz że jednak coś nie tak ;) W piłe zagłębiał się nie będe, ale trenerzy mnie chwalili i ustawiali na of pomocniku, bo byłem tam najlepszy do czasu aż wlasnie wszyscy sie wybili i mnie taranowali. Po uderzeniach głową to prawie traciłem przytomnosc taka moc, mowie szyje sobie złamie hahah. Ja o diecie nie mam kompletnie pojęcia, jak to obliczać, sprawdzać. Zamiast cwiczyc to w matematyke sie bawic. Obiadów sam nie robie i to też nie jest do zmiany.

Masz więcej jeść, a nie liczyć.
A z sutami to do lekarza, nie wymacam Ci tego przez neta i nie ocenię. Dla mnie normalnie wyglądają.

Zmieniony przez - Venc1Lq w dniu 2013-11-11 22:38:43

Możesz zapodać linka do tego PDF? Nie mam konta na chomiku, tymbardziej z wykupionym czymś tam.

wysłałem na priv

Co do tych wymiarów to średnia początkujących z forum tak czytam nadgarstek 17-19, w nadgarstku to wielka roznica. Klata też u mnie z 80, a wszyscy 100+. Nie do konca to jest w porządku, ale dzięki za tyle.

nie pitol tylko do roboty się weź, każdy od zera zaczynał :) też kiedyś w klasie byłem jednym z najmniejszych a teraz dzięki treningowi Lafaya i ponad 1,5 rocznej cięzkiej pracy jestem raczej wśród tych najszerszych :) tak będzie i z tobą tylko trochę chęci i zapału