postanowilem stracic jakies 3-4kg i z 2-3 cm w pasie. zaczalem robic brzuszki (7 dni w tyg) - rano na czczo 3x50 i wieczorem tez 3x50 (praed snem) a kolacje (o ile jem) to jakas lekką...
no i tak ciekawi mnie czy te cwiczenia pomoga.. prawie sie przy nich nie poce, a i zakwasow nie mam...
dodam tylko, ze nie mam jakiegos bębna przed sobą (dane w profilu). chodzi mi tylko o taki egoistyczny/estetyczny zabieg... zrzucic kilka kg i kilka cm w pasie. i to nie musi byc w ciagu tygodnia! nie chodzi o superwyszczuplajace cwiczenia w weekend ;)
dodam ze trenuje jj - takze miesnie mam ok, tylko ze aerobow malo.. mozecie cos polecic do cwiczenia w domu?
na razie trwam w tym treningu 8 dni.. zaczynalem od 3x30 brzuszkow.. pne sie w gore :) chociaz na kaloryferek na brzuchu to nie licze..
przegladalem w wyszukiwarce takie tematy.. jest cos, ale nie dokladnie to, czego szukam..
a wiec? podzieli sie ktos z Was swoja wiedza?
Gdy cierpisz - wiesz, że żyjesz.