Czikita DT (pods. str 7, 11)

Bulki pszenne, margaryna, tektura z ryżu, orzechy arachidowe, szynka kanapkowa...
czytałaś w ogóle co jedzą Ladies?

tak, niejednokrotnie. Nie wzięłam nic na uczelnię i mały głód dopadł- kanapka była lepszym rozwiązaniem niż "zdrowe" ciasteczka. Tektura z ryżu przed treningiem żeby energia szybko skoczyła(byłam całkowicie bez życia) Orzechy archaidowe a właściwie masło orzechowe z nich zrobione w domu 100% orzechów bez żadnych dodatków. Przeanalizuję, kolejny raz ten artykuł i będę poprawiać miskę powoli.

były warzywa: gotowany brokuł, marchewka, papryka

Zmieniony przez - czikita007 w dniu 2013-10-25 19:53:30

Czikita a nie lepiej wziąć jakiś FBW z regulaminu
a nie jakieś kombinacje

Ładnie jedz i ćwicz a będzie nagroda
Podglądam i powodzenia


Zmieniony przez - mika w dniu 2013-10-26 01:02:06

mika dziękuję. Masz rację, pora zmienić trening na coś sensowniejszego. Do tej pory oswajałam się z ciężarami. 2 treningi które wykonywałam były z tego forum ale do warunków domowych i jeden od pewnego trenera persolanlego.
https://www.sfd.pl/-t840097.html stą biorę kolejny trening. oczwiście : TRENING NR 1 by Obliques z 'Odchudznia łopatologicznego'
Ruszam z treningiem już od wtorku. W poniedziałek basen a dziś wolne.
Dziś jestem w domu rodzinnym i "zaczitowałam" jak zawsze w niedzielę.

Co to znaczy "zaczitowałam" ?

Do miski na śnaiadanie wpadła drożdżówka mamy z dżemem ii kawałek ciasta z masą. Na resztę dnia nie przewiduję już nic z tych rzeczy.

"Zaczitowałam" po tygodniu? Ciekawe metody dietetyczne teraz w użyciu są

I z ciekawych produktów bardzo

A gen taki ładny. Szkoda, że możliwości z tym związane są tak marnowane

Zdaję sobie sprawę, że to bardzo niepoprawnie :D wolę tak raz na tydzień troszkę dziabnąć niż po miesiącu rzucić się na wszystko po kolei, na co robal ma ochotę. Miałam problemy z objadaniem się do bólu brzucha;/ nie lubię do tego wracać. Teraz jest dobrze, nie pamiętam kiedy miałam ostatni taki napad, chyba coś koło sierpnia, zanim zaczęłam wbijać miskę w dziennik.
Dopóki nie wbijałam w dziennik myśłam że jest ok, ale cyferki jednak nie kłamią :D