Szacuny
10
Napisanych postów
1441
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
25236
Steven0
siła dociśnięcia takiej gilotyny to całkiem inna z resztą od potu i krwi, 5R z takim WYKOŃCZENIEM KOMPLETNYM to on miał nikłe szanse go odklepać, respect za samą próbę, ale jak niektórzy tu pisali, że był bliski poddania Velasqueza w 5R to trzeba to tylko przemilczeć
Silva też spoconego Sonnena poddał, w ogóle co ma krew i pot do dopięcia duszenia Dźwignie to rozumiem, ale akurat przy duszeniu to nie odczuwam żadnej różnicy czy spocony łeb czy nie...
To duszenie to przede wszystkim zaj**ista ucieczka Caina, a twierdząc, że było z góry skazane na porażkę, to trzeba przemilczeć.
Szacuny
1193
Napisanych postów
8529
Wiek
35 lat
Na forum
17 lat
Przeczytanych tematów
108293
Steve wie lepiej bo widział milion walk mma. Modem nie jestem, ale myśle, że temat można zamknąć bo jedynie co się dzieje to Steven wypisuje jakieś herezje, nic sensownego nie powstaje
Zmieniony przez - jac88 w dniu 2013-10-23 22:20:27
Szacuny
2292
Napisanych postów
14689
Wiek
30 lat
Na forum
13 lat
Przeczytanych tematów
97980
^odezwał się ktoś kto uważa, że Cormier jest przeceniany. Pot niby przy trójkącie nogami nie przeszkadza !? a to duszenie jest, fakt przy gilotynie nie ma takiej różnicy albo np jak przy balaszce, ale też jest a zwłaszcza jak JDS praktycznie nie widział na 1 oko, cały we krwi - to wszystko się kumuluje, ale nie ma co już o tym pisać, jac88 masz racje, już kończe swoje wypociny w tym temacie
Szacuny
308
Napisanych postów
2583
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
34961
Silva też spoconego Sonnena poddał, w ogóle co ma krew i pot do dopięcia duszenia Dźwignie to rozumiem, ale akurat przy duszeniu to nie odczuwam żadnej różnicy czy spocony łeb czy nie...
To duszenie to przede wszystkim zaj**ista ucieczka Caina, a twierdząc, że było z góry skazane na porażkę, to trzeba przemilczeć.
Ja pyerdole jak można w ogole porownywac Silve, którego Sonnen w ogole nawet nie uszkodzil ani nie wymeczyl, z JDSem który był po największym wpyerdolu swojego zycia, kompletnie rozbity, rozcięty, zajechany i kompletnie nieswiadomy tego co się dzieje dookoła niego.
Sam JDS zresztą przyznal ze nie miał już wtedy w ogole sily = duszenie było skazany na niepowodzenie, ja pyerdole, z niektórych tu są takie łby ze masakra
Zmieniony przez - annihilus w dniu 2013-10-24 10:26:08
Ulubieńcy: Cain Velasquez, Mark Hunt, Luke Rockhold, Genki Sudo
Szacuny
10
Napisanych postów
1441
Wiek
29 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
25236
Porównanie do Silvy zastosowałem dlatego, że było w 5 r i byli 'spoceni' bo Steven stwierdził że nie dałoby się poddać Caina który był spocony.
A Twojego postu Steven za bardzo nie rozumiem, w jednym zdaniu twierdzisz, że przy gilotynie pot nie przeszkadza, w tym samym, że jednak przeszkadza i później znów że nie.
Szacuny
5248
Napisanych postów
17642
Wiek
45 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
163183
Ja myślę,że to duszenie po prostu było skazane na niepowodzenie,ale z racji wyczerpania i ogólnej kondycji na ten moment a nie potu,czy krwi.trudno uwierzyć,by Junior był w stanie siłowo utrzymać Caina na tyle długo by odklepał w tamtym moemncie.Chyba niema tu o co sie kłócić