Dipsy w domu- sprzęt prosze o poradę.

Cześć.

Z racji że pogoda coraz gorsza, muszę swoje treningi z mojej miejscówki na świeżym powietrzu przenieść do domu. Na treningu korzystam z drążka do podciągania i z poręczy do gimnastyki (do dipsów i brzucha). W domu drążek do podciągania mam w futrynie drzwi, ale mam problem jak robić dipsy. Próbowałem na patentach (krzesła szafki itp) i niestety w moich warunkach nic nie przejdzie. Postanowiłem więc kupić jakiś sprzęt. Tyle że nie mam pojęcia co kupić aby nie zrobić sobie na tym krzywdy, dobrze się na tym ćwiczyło, oraz było funkcjonalne. Moje poszukiwania w internecie przyniosły taki skutek:
stacjonarne poręcze do dipsów
Te wydają mi się mało stabilne, ale mają duży plus- nie muszę nic wiercić, a jak dobrze zakombinuję to schowam gdzieś do szafy czy coś...
Druga opcja to takie coś: poręcz do pompek
Takie mocowane do ściany wydają mi się stabilniejsze(bezpieczniejsze), ale będę musiał mocno negocjować aby zawiesić to w domu. Kolejna sprawa to czy nie wyrwie mi się to ze ściany (beton) kiedy będę się na tym "bujał". Kolejna spraw to ta jest niemal połowę tańsza.
Macie jakieś doświadczenia, spostrzeżenia lub pomysły to walcie śmiało, bo bardzo liczę na waszą pomoc.


Zmieniony przez - MarcinZG w dniu 2013-10-05 13:30:21

Dobrze wiedzieć. Szczerze powiedziawszy to trochę kicha, że się tak łatwo wyginają, ale raczej nie ma profili 40x40x2, które by się nie wygięły przy mocnym skręcaniu.

Na tych stacjonarnych ktoś tu ćwiczył, były w miarę ok. A te do ściany jak porządnie zamocujesz, nie mają prawa się oderwać. Kwestia tego jakich kołków użyjesz. Ja mam ścinę na wylot przewierconą, więc mam pewność. :P

Te stacjonarki są okej, szczególnie ten model bo ja mam tego starszego typu i one są lekko chwiejne ale też można spoko ćwiczyć, a na tych co teraz sprzedają jest wygodnie i stabilnie + nie trzeba nic wiercić

Sam się zastanawiam nad zakupem ale na razie cisne jeszcze na krzesłach. Prócz tych Marbo jest jeszcze cos takiego: http://allegro.pl/porecze-stacjonarne-do-cwiczen-magnus-power-mp1015-i3564532599.html i te poręcze wydaję mi się trochę lepsze. Są wyższe, mają wiekszą średnicy rury i większą wytrzymałośc + rurka na dole którą też można wykorzystać do niektórych ćwiczeń.

Na początek dzięki za szybkie odpowiedzi.

Venc1Lq

Na tych stacjonarnych ktoś tu ćwiczył, były w miarę ok. A te do ściany jak porządnie zamocujesz, nie mają prawa się oderwać. Kwestia tego jakich kołków użyjesz. Ja mam ścinę na wylot przewierconą, więc mam pewność. :P

U mnie wiercenie na wylot nie wchodzi w grę :D w ogóle jeśli zdecyduję się na te mocowane do ściany to czeka mnie ciężka przeprawa :D

marsid

Sam się zastanawiam nad zakupem ale na razie cisne jeszcze na krzesłach. Prócz tych Marbo jest jeszcze cos takiego: http://allegro.pl/porecze-stacjonarne-do-cwiczen-magnus-power-mp1015-i3564532599.html i te poręcze wydaję mi się trochę lepsze. Są wyższe, mają wiekszą średnicy rury i większą wytrzymałośc + rurka na dole którą też można wykorzystać do niektórych ćwiczeń.

To że są wyższe to duży plus. Niestety poczytałem w komentarze na allegro o produktach tej firmy i było trochę negatywów o niezbyt dobrym wykonaniu np otwory w złych miejscach, nie oszlifowane spawy itp, mimo to propozycja do rozpatrzenia.

Lapson1

Te stacjonarki są okej, szczególnie ten model bo ja mam tego starszego typu i one są lekko chwiejne ale też można spoko ćwiczyć, a na tych co teraz sprzedają jest wygodnie i stabilnie + nie trzeba nic wiercić

Czyli z tymi stacjonarnymi jeśli chodzi o stabilność nie jest źle jak mi się wydawało, co mnie cieszy.

Puki co mamy 2 głosy za stacjonarnymi i 1 za mocowanymi do ściany.
Na chwilę obecną faworytem są stacjonarki, brak wiercenia to mega plus, ale nie skreślam jeszcze tych drugich, bo ich cena jest zdecydowanie lepsza, a ja marnie zarabiam :(

MarcinZG

Zawsze znadją się negatywne opinie. O produktach Marbo też są. Ale ogólnie te porecze Magnusa wydają się lepsze od tych Marbo.

Te stacjonarne są praktyczniejsze. Możesz rozstawić je jak chcesz i zabrać w dowolne miejsce. Jedynie wątpliwośći są do tej stabliność właśnie.

Zmieniony przez - marsid w dniu 2013-10-06 14:08:45

I weż pod uwage, że na przenośnych możesz też robić inne ćwiczenia, możesz zmieniać szerokość chwytu, wg mnie te do ściany są dla desperatów

marsid

MarcinZG

Zawsze znadją się negatywne opinie. O produktach Marbo też są. Ale ogólnie te porecze Magnusa wydają się lepsze od tych Marbo.

Te stacjonarne są praktyczniejsze. Możesz rozstawić je jak chcesz i zabrać w dowolne miejsce. Jedynie wątpliwośći są do tej stabliność właśnie.

Jasne że zawsze znajdą się złe opinie, dlatego wcale nie przekreślam stacjonarek Magnusa, na razie to tylko przykłady, muszę sprawę dokładnie przemyśleć bo nie lubi wydawać kasy dwa razy :) .

Lapson1

I weż pod uwage, że na przenośnych możesz też robić inne ćwiczenia, możesz zmieniać szerokość chwytu, wg mnie te do ściany są dla desperatów

hehehe dlatego mimo wyżej ceny skłaniam się raczej do stacjonarek

MarcinZG

Daj znać co kupiłeś i jak się sprawuje ten sprzęt ;)

Spoko napiszę tylko to będzie za jakiś czas, bo najbliższe dni mają być cieplejsze więc zostanę jeszcze trochę na zewnątrz. Poza tym na wypłatę muszę poczekać :)

sam mam porecze z magnusa tyle ze rozdzielone nie polaczone i moge ci zagwarantowac ze to solidny sprzet