Bellator 102 - Wyniki

Walka wieczoru:

Półfinał turnieju Bellatora w dywizji ciężkiej
265 lbs: Cheick Kongo pok. Marka Godbeera przez TKO (kolana i uderzenia), rd. 2 (2:04)

Główna karta:
Półfinał turnieju Bellatora w dywizji ciężkiej
265 lbs: Vinicius Queiroz pok. Lavara Johnsona przez KO (prawy sierpowy), rd. 1 (0:23)
Finał turnieju Bellatora w dywizji koguciej
135 lbs: Rafael Silva pok. Anthony’ego Leone przez jednogłośną decyzję (30-27, 30-27, 30-27)
Półfinały turnieju Bellatora w dywizji średniej
185 lbs: Mikkei Parlo pok. Jasona Butchera przez jednogłośną decyzję (29-28, 29-28, 30-27)
185 lbs: Brennan Ward pok. Joe Pachecho przez poddanie (gilotyna), rd. 2 (2:41)
Pozostałe:
145 lbs: Scott Cleve pok. Isaaca DeJesusa przez TKO (uderzenia w parterze), rd. 2 (3:14)
265 lbs: Javy Ayala pok. Thiago Santosa przez KO (uderzenie), rd. 1 (5:00)
155 lbs: Brandon Girtz pok. Poppiesa Martineza przez poddanie (balacha), rd. 1 (1:20)
155 lbs: Stephen Martinez pok. Bryana Traversa przez techniczne poddanie (gilotyna), rd. 1 (0:56)
155 lbs: Cain Carrizosa pok. Juana Quesadę przez poddanie (trójkąt), rd. 2 (4:51)
265 lbs: Brandon Cash pok. Williama Richeya przez TKO (wycieńczenie), rd. 2 (5:00)






Kongo w sumie do przewidzenia , że powinien wygrać.

Ale Lavar przez KO w 20 sekund ?? Rozumiem on kogoś ale ktoś go ? Jak uważacie - czy sędzia dobrze przerwał walkę ? Mi się wydaje , że Lavar początkowo był zamroczony , ale potem wrócił . Coś jak Fedor - Hendo.



Zmieniony przez - PrideFC w dniu 2013-10-05 11:42:11

No to teraz Kongo jak wygra finał to na gwiazde Bellatora wyrośnie.

z Rampejdżem
oo szok Lavar Johnson KO dostał rano zobaczyłem gifa i sobie myślę ciekawe, w której rundzie a tu w 23 sekundy i to od kogo!?!? od Viniciusa Queiroza Kongo KO widziałem, dobre kolana na tego Bożepiwo. No to Kongo vs Queiroz stawiam na Kongo no chyba, że znowu zaśnie i KO dostanie.

"Coś jak Fedor - Hendo"
na to się mówi nokaut.

coś jak Diaz vs daley tylko tam sędzia nie przerwał i słusznie w tych dwóch przerwał po czym od razu wstali.

to, że ktoś od razu wstaje nie oznacza, że nie jest znokautowany, może wstał chcąc zaj**ać sędziemu jakby ktoś lał kogoś w stójce potężnymi ciosami a ten by stał, miał otwarte oczy, ale bez gardy się nie broniąc to też byś nie przerywał, bo stoi :D ?

nie róbmy sobie jaj, przerwanie jest w 100% uzasadnione, dostał cios, poleciał prosto na twarz, "Spartan" miał możliwość do zadania mocnego gnp.

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-10-05 13:51:31

I znowu ciekawa rzecz, jakiś nieznany typek z Bellatora nokautuje Lavara. Może z Bellatorem będzie tak jak z zawodnikami ze SF, że wcale mocno nie odstają od czołówki UFC, a wręcz przeciwnie mogą siać zniszczenie w Top 5 Szczególnie mowa tu o Alvarezie i Chandlerze

Ten Queiroz przecież miał 1 walkę w UFC i został poddany przez Broughtona i wpadł na koksie w dodatku więc mu podziękowali. To żaden talent nie jest.. To jest HW - 1 cios i każdy może przegrać jak ktoś ma ko cios nawet z betonową szczeną. Bellator to druga na świecie organizacja i mają sporo talentów i czołowych fighterów ala Askren, Chandler, Alvarez czy Freire i naprawdę jakby Bellator tak nagle upadł teraz i UFC pozatrudniało by tych lepszych to by było świetnie. Dana ch** boi się Askrena zatrudnić, bo jeszcze by nudziarz jego skarby UFC ala Condit przeleżał. Jedno jest pewne Chandler dostał od Bellatora kontrakt pewnie taki, że ciężko by było UFC go przebić i zmarnuje swoją kariere (ala Mamed), bo teraz rewanż z Alvarezem a potem kto!? Odpady z UFC!? Z bellatora to Chandler i Askren mają największy potencjał na absolutny top w UFC.

może się rozwinął od pobytu w UFC. przecież daniel też miał rekord 0-2 w KSW a teraz ma 1-0 w UFC , z ciężkich z Bellatora to w UFC zobaczyłbym Minakova i Volkowa...

może się rozwinął a może nie, Daniel też się może rozwinął, ale nie udowodnił tego - porażki przez decyzje z Głuchowem (nie oglądałem tej walki) i Olivią, który z tego co pamiętam go zależał a potem rekord nabity na kelnerach o których świat nie słyszał i męczył się z kolejnym kelnerem (może ciut lepszym niż reszta) o imieniu Nandor Guelmino. Daniel to tak samo żaden talent w HW, życzę mu jak najlepiej, ale przedstawiam fakty - już wiele było takich "upsetów", że szybkie ko i się wiele oczekiwało i duuuupa.

aaa i dla mnie David Olivia > Nandor Guelmino i to się nijak ma do gadania 0:2 w KSW a 1-0 w UFC czy 11-0 z "kimś tam", bo jak narazie Omielańczuk to w KSW miał najtrudniejszych rywali, kolejna walka powinna go zweryfikować, bo gorszego niż Guelmino nie dostanie.
Oby tylko Krylova nie dostał, ale matchmaking się nie klei, bo ten wygrał a ten przegrał z resztą 1 walka dla Krylova to Guelmino właśnie albo obaj wylecą - ja jestem za tym drugim. Imo jak Daniel dostanie Mitrione'a to przej**ie a Mitrione to nawet nie wiem czy średniak w HW jest.

sorry za OT, ale chce tylko przedstawić sytuację, że jeśli ja będę nokautował gimbusów w 10/20 sekund nie znaczy, że z kimś ogarniętym w moim wieku sobie poradzę tak samo jak ktoś obija kelnerów to nie znaczy, że sobie poradzi z kimś lepszym + że szybkie KO to często bardzo trudny sposób na zweryfikowanie umiejętności a zwłaszcza jak jest 1 z rzędu i jak wcześniej fighter przegrywa. Tylko tyle chciałem powiedzieć

Zmieniony przez - Steven0 w dniu 2013-10-05 14:45:16

no proszę Cię .. gdyby nie KSW to o DAvidzie Olivi też byś nie słyszał .. Więc już bez przesady , że jest lepszy niż Nandor. Grubasek z dobrymi zapasami , którego tylko u nas wypromowali bo kariery nie zrobił. Poza tym Daniel przegrał z nim na początku kariery , a jak wiemy wywodzi się z MT i zapaśnik mógł być dla niego nie wygodny. Więc skoro później miał 11 wygranych to właśnie udowodnił , że się rozwija. Zgodzę się z tym , że z zawodnikami ., o których nie było głośno. ALE po pierwsze wygrał na turnieju Igora gdzie myślę kelnerów mocnych by nie było .. po drugie wygrywał na wyjazdach i obcych terenach co ma duży wpływ ( nawet jeśli zawodnicy bez pokaźnych rekordów) .. a po trzecie skoro wypatrzyło go UFC ( a tam na pewno leszcze nie siedzą , więc pewnie się "jako tako" znają ) to znaczy , że jednak jakiś potencjał w nim zobaczyli.

Edit : Jednak na turnieju nie miał kozaków no ale mimo wszystko jakby był słaby to by z nimi też mógł przegrać i UFC by się nim nie zainteresowało.

No i nie zgodzę się z tym , że na KSW miał najcięższych rywali.

Zmieniony przez - PrideFC w dniu 2013-10-05 16:37:03

Gluhov to nie jest jakiś leszcz myślę ,że znowu pokonałby daniela