SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

30letnia biegaczka chce się zredukować

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 4616

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 459 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 4986
Ja wprowadziłam płatki po kilku miesiącach i niestety kiepskie mam wspomnienie z tego czasu. Nie masz alergii na gluten .Gluten niszczy ścianki jelita grubego o ile dobrze kojarzę.Robią się takie jakby ranki tam.Eliminacja na jakiś czas ma na celu zaleczenie tych miejsc a na to potrzeba mniej więcej pół roku.Potem można stopniowo wprowadzać obserwując jak reaguje organizm.Ja też byłam fanką płatków i rozstałam się z nimi z żalem i wcale to takie trudne nie było.Początki najgorsze jak zawsze.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 32 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 442
Dziękuję Amadi za szybką odpowiedź.

O strączki pytałam, ponieważ w rozpisce od dieta miałam, żeby lepiej ważyć po ugotowaniu.

Mam nadzieję, że po odstawieniu hormonów tarczycowych okaże się, że nie będę się borykać z niedoczynnością i że taki już mój urok, że mam lekko podwyższone tsh.

Sceptycznie mi sie widzi wykluczanie glutenu całkowicie z diety. Co chwilę napotykam publikacje wraz ze sprzecznymi informacjami.

Sama jestem naukowcem i dociekanie wpisane mam w zawód i pasje. Fakt, że nie mam prawie nic wspólnego z odżywianiem (może nie bezpośrednio), ale staram się wrócić do odżywiania naturalnego. Moi dziadkowie i rodzice wychowali się w miejscu, gdzie zwracało się uwagę na jakość jedzenia. Sami hodowali/hodują własne zboża, owoce, warzywa, drób. Nie było mowy o ograniczaniu żadnego ze składników diety. Czasy się zmieniły. Nastało jedzenie z automatu, jednym słowem fabryki. Po latach zanieczyszczania organizmów syfami z jedzenia, ziemi, czy powietrza, trudno jest wykluczyć pewne rzeczy. Może przynieść to odwrotny skutek do zamierzonego.

Postawiłam sobie za cel 4 tygodnie. Boję się, że mechanizm obronny szybko zareaguje na odcięcie prądu (rezygnacje z tak dużej grupy produktów) i podpowie mojemu umysłowi, że znalazłam się w niewoli. Na własne życzenie Zobaczymy co to z tego będzie. Póki co przeżywam prawie męki. Na szczęście jestem cierpliwa i nie poddaję się łatwo. Trzymajcie kciuki!

Dzięki Tolka, poczytałam, przyswoiłam ;)

Jak się coś robi, to się zawsze coś urobi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Agry da się żyć bez glutenu, baa da się nawet ogólnie bez zbóż i to bez żadnego odcięcia prądu Jedyne czego trzeba to silna wola i konsekwencja. Nikt nie mówi, ze będzie łatwo ale czy życie jest łatwe Zamiast myśleć o tym jako o ograniczeniu pomyśl o tym jako o czymś co robisz dla swojego zdrowia, dla lepszej wersji samej siebie - już pomijając zdrowie to też taki test charakteru jest.

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 2292 Wiek 53 lat Na forum 16 lat Przeczytanych tematów 108610
agry wiesz co? jak mi Obli napisała, że mam całkowicie wyrzucić gluten z diety, to mi łzy napłynęły do oczu . Myślałam sobie...ja pierniczę, to co ja będę teraz jadła? Okazało się, że strach ma wielkie oczy (dlatego tez napisałam ten art. żeby oswoić się z problemem i może jeszcze innym pomóc). Nie brakuje mi żadnego produktu. Odkąd wyrzuciłam gluten, zaczęłam w końcu chudnąć a dawkę leków (na tarczycę) zmniejszyłam ze 125 g do 75 g. Będzie dobrze, nie masz się czym martwić . A jak zobaczysz efekty, to już w ogóle będziesz wniebowzięta .

"Nigdy nie wmawiaj sobie, że nie dasz rady, bo wiara w siebie to połowa sukcesu".

Dziennik:
http://www.sfd.pl/[FIT]amadi__W_pogoni_za_zdrową_sylwetką_podsum/str.36,54_-t930827-s54.html

ART:
Dieta bez glutenu:
http://www.sfd.pl/Dieta_bez_glutenu__czyli_co_Ladies_powinna_wiedzieć.-t940054.html#post0 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 459 Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 4986
Chleby bezglutenowe są bardzo dobre pieczone własnoręcznie mają jeszcze więcej cennych składników.Zostają Ci kasze bezglutenowe i tony warzyw.Organizmpo pewnym czasie sam odrzuca produkty z których zrezygnowaliśmy .Ale oczywiście zdaję sobie sprawę że musisz to przegryźć w sobie.Ja zaczęłam z grubej rury od razu od diety antyzapalnej(4 tyg) .Warto było bo ciało dostało takiego kopa że szok :)Byłam bardzo zadowolona i mam zamiar sobie raz w roku taką dietę fundować :) choć sporo z niej funkcjonuje u mnie nadal.Powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 32 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 442
Jedyne czego trzeba to silna wola i konsekwencja. Nikt nie mówi, ze będzie łatwo ale czy życie jest łatwe Zamiast myśleć o tym jako o ograniczeniu pomyśl o tym jako o czymś co robisz dla swojego zdrowia, dla lepszej wersji samej siebie - już pomijając zdrowie to też taki test charakteru jest.

Otóż to. Test charakteru. Okaże się, co też jam warta

Jak się coś robi, to się zawsze coś urobi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 32 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 442
amadi
Odkąd wyrzuciłam gluten, zaczęłam w końcu chudnąć a dawkę leków (na tarczycę) zmniejszyłam ze 125 g do 75 g. Będzie dobrze, nie masz się czym martwić . A jak zobaczysz efekty, to już w ogóle będziesz wniebowzięta .


O to może ja zupełnie wyrzucę leki, bo teraz biorę pół tabsa 25mg, więc bardzo mało.

Dlatego na początek dałam sobie miesiąc na zmianę. I po tym czasie zobaczę, co się dzieje i czy są zmiany na lepsze ;)

Jak się coś robi, to się zawsze coś urobi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 32 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 442
Dzień 4 na bezglucie.

W menu poszalałam z tłuszczami, a nie "dorobiłam" białka. No cóż. Moje hormony dopominały się czegoś słodkiego z racji babskich dni, więc zrobiłam sobie omlet z wiórkami kokosowymi + syrop z agawy. Niebo w gębie, ale sypnęło mi się do jajek aż 60 g wiórków. Następnym razem sobie odsypię do innego naczynia i nie będę sypać prosto w ciasto

Na obiad z kolei machnęłam burgery z soczewicy. Pyszne. Ostre. Palce lizać.



A to moje chlebki jaglane z kurkumą i sezamem. Też pycha.

Dziś już lepiej się czuję i psychicznie i fizycznie. Chciało mi się wstać i coś ze sobą robić. Detox jak nic...Jak organizm pozwoli, to jutro pójdę pobiegać. Od przyszłego tygodnia znowu FBW - tym razem już 4 obwody. Po miesiącu czuję się silniejsza. Szczególnie jeśli chodzi o nogi - przy biegach czuję lekkość.










Zmieniony przez - agry w dniu 2013-10-04 19:09:50

Jak się coś robi, to się zawsze coś urobi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 32 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 442
Dzień 5 na bezglucie.

Czuję się super. Energia ropziera, więc jutro próba biegowa !!!


Jak się coś robi, to się zawsze coś urobi

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 32 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 442
Dzień 6 na bezglucie.

Zastanawiam się nad polecaną dietą antyzapalną na 4 tygodnie, aby odstawić definitywnie na ten czas produkty zbożowe. Nie jest tak źle z tym niejedzeniem glutenu :) da się przeżyć.

Dodatkowo ćwiczyłam dziś 50 minut z piłką.

Ps. Muszę się wybrać do innego endokrynologa. Poczytałam dziś mnóstwo artykułów na temat schorzeń tarczycy. I tylko w jednym natrafiłam na coś, co przydarzyło się mi. otóż jedna dziewczyna opisała problem z włosami. Ja miałam bardzo gęste włosy będąc nastolatką. Potem po prostu mi wypadły. Teraz włosy mam żałośnie cienkie i marne. Żaden lekarz nie potrafił tego wytłumaczyć na ów czas dlaczego tak się stało. A jakiś rok temu moje włosy się kompletnie rozprostowały. Miałam lekko kręcone, a teraz proste. I to, że nie mogę schudnąć mimo diet, zdrowego odżywiania, ruchu. Bo kiedy wpierdzielałam, to wpierdzielałam, ale efekty u mnie są marne, jeśli chodzi o nakład pracy i wyrzeczeń. Kurczę... Czy mimo zapewnień lekarza prowadzącego, że jest ok i taka ma uroda, to czy nie powinnam się wybrać z wszystkimi wynikami do innego lekarza i zasięgnąć porady, konsultacji? Może ten mnie prowadzi źle od 1.5 roku? W tym czasie przytyłam 15 kg i czy on tego nie zauważa? Teraz mam mętlik w głowie...

Jak się coś robi, to się zawsze coś urobi

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

[Fit]Kroniki Corum rok II

Następny temat

Ciężki okres

forma lato