sanibu, redukcja - podsum str 16

miska i cwiczenia z wczoraj

zrobilam tylko 2 serie na poczatek, w ogole od kiedy mam gips to jakos mi slabo czasami. nie wiem czy to spowodowane wolniejszym krazeniem czy czym?






zapomnialam dopisac, ze zjadlam jeszcze kawaleczek malej pizzy na urodzinach u corki wiec pewnie do 1500 dobilo, ale sam fakt, ze pizza to wiem ze miernie


Zmieniony przez - sanibu78 w dniu 2013-09-21 13:01:22

miska dzisiejsza

miska i cwiczenia; nie wychodzi mi bialka tyle co trzeba teraz, zawsze jakos za malo










Zmieniony przez - sanibu78 w dniu 2013-09-23 19:49:40

miska dzisiejsza

zalatany dzien, moja wizyta u ortopedy, dziecko wymiotujace ...

gips mam zmieniony na pelny, z wlokna szklanego (wcale nie jest lzejszy), bucik dostalam na gips zeby troche sie podpierac noga. no i najlepsze - nie trzeba operacji, za 2 tyg do kontroli i moze gips do zdjecia :)

miska i trening







ja tak czekalam na jakis konkurs ... no i masz babo placek. kiedy jest to ja inwalida, moze dopiero 8 pazdziernika zdejma mi gips i nie wiem jak potem bede chodzic ... do tego wyjezdzam pod koniec pazdziernika :((
a tak bardzo bym chciala :((

Zmieniony przez - sanibu78 w dniu 2013-09-25 19:16:11

wczorajsza i dzisiejsza miska; obie troche niedojedzone, dzisiaj jeszcze mam szanse bo ide na kolacje z dziewczynami z pracy wiec jeszcze costam zjem







i trening z dzisiaj, zrobilam jeszcze 10 pompek babskich, bo normalnych z gipsem nie daje rady





Zmieniony przez - sanibu78 w dniu 2013-09-27 14:47:47

netu nie mialam kilka dni wiec mala luka, ale dzis juz zaczynam wrzucac zrzuty miski i cwiczen

sprobowalam pilates (takie krotkie programy 10 minutowy na rozne czesci ciala); dzisiaj zrobilam 10 min na abs, i 10 min na pupe i uda (przez gips nie moglam zrobic tylko ze 3 cwiczen, reszte dalam rade); bede wiec robic 2 x pilates dokladajac go do 3 x trening silowy

za tydzien moze zdejma mi gips; powoli zaczynam myslec o bieganiu ... maz stanowczo zabrania (jako ze zlamanie prawdopodobnie zmeczeniowe bylo). myslicie, ze nie powinnam biegac??

obmyslam plan. mysle ze gdybym zaczela bardzo spokojnie, i nie od razu po zdjeciu gipsu ale kiedy juz sie rozchodze, to moze kontuzja nie wroci.
a wiec moj plan:
1. spacer wolny, potem szybki z wydluzaniem dystansu
2. marsz 3 min, bieg 30 s - wydluzajac bieg i skracajac marsz (3 -5 serii)
3. potem bieg ciagly ale - 2 dni krotkim dystansem i jeden dzien dluzszym (ale tez bez przegiecia, nie pojde juz chyba predko do moich 12 km, o ile w ogole )

obawiam sie ponownej kontuzji. nie bylo zadnych objawow przepowiadajacych, po prostu w trakcie biegu zaczelo mnie cos bolec nad kostka tak, ze nie moglam biec. i juz. niezdiagnozowane przez miesiac wiec na niej chodzilam. no i potem juz tylko gips mogl pomoc

prosze o jakiekolwiek rady. nigdy nie cwiczylam wiec nie mialam wczesniej zadnej kontuzji. nie wiem jak sie z powrotem zabrac za aeroby ...

dorzucam tez dzisiejsza miske.

Ja bym zrezygnowała z biegania.Samo chodzenie bez gipsu na pewno doda Ci skrzydeł i będziesz latać już sobie wyobrażam jak Trening siłowy powinien w zupełności wystarczyć.Do biegania wróciłabym za jakieś dwa miesiące i to też stopniowo.

no ja nie tak od razu :) tylko wlasnie nie wiem ile poczekac. moze mi sie uda wydebic jakas wizyte u lekarza sportowego ( o ile tu takowych maja ;) )