**Lato się kończy, a dupeczki nadal nas ogrzewają, a my gawędzimy**VOL 7

Niezłe marzenia Pika

etam marzenia.wsio realne.elewacje nap*****lam sobie i testuje co i jak.czyli juz jeden interees jest.trzeba tylko rozkrecić.sprzet na stolarnie lezy i wegetuje.szkoda ze nie uzywany bo gwarancje sie kończą.ale jest.a ten jeden krok milowy to skończeeniee góry chaty i zabranie sie za dół.i pozamiatane

Pikaczumba

to był mój piorytet zyciowy.teraz chata w której będe miał siłke i siłka w której bede dupy bajerzył

Sprecyzujmy o co mi chodziło

a co chcesz precyzować

Zmieniony przez - Pikaczumba w dniu 2013-09-14 20:09:10

Będziesz kręcił dupy na WŁASNEJ siłowni

bo w pokoju 4 na 4 zmieszcze sobie trochee sprzetujeszcze mam dół chatywięc co siłka musi bycc publiczna zeby miała miano moja siłownia?

Po ile karnet?
k***a, to ładnie sie rozbudujesz, stary.

z chaty bede wychodził tylko na dupy i do sklepu po szamedo sylwka spokojnie skończe góre chaty.po sylwku atakuje dół.do wiosny ogarne płot elewacje chaty podwyższenie gruntu.może patio/taras jeden ch** j**ne.sie zobaczy.casu mam w ch**.tylko siano trza ruchać

No właśnie, brzmi zaje.biście, ale skąd kasę bierzesz?

haha meksyk w gdyni to ladny meksyk
przyloty kasy z angli ma