SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

atraMento - DT

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 24850

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79738
Nie znam nikogo w moim miescie kto by obejrzał na żywo moje poczynania. Tutaj na forum wklejałam parę razy ćwiczenia i sama widziałam, ze nie jest jak powinno. Unknovvn zwracała mi uwagę na błędy które staram się poprawiać ale chętnie nagram kolejne filmiki, sama jestem ciekawa czy coś poprawiłam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
No to daj podstawowe - przysiad, mc, rdl, wiosło sztanga/hantla

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79738
będą filmy, ASAP :) na razie jeszcze sztangi w bagażniku siedzą
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79738
Sztangi już przyniesione z samochodu... ale treningów nie zaczęłam. Strasznie napięty był ten tydzień i nawet miski nie udało się trzymać jak należy :( Chaty po powrocie z działki również nie udało się odgruzować. Tydzień intensywny - 2 sesje w plenerze + 2 zaległe do obróbki więc szykuje się ślęczenie przed kompem. Do tego ciąg zebrań u dzieci w szkole jak to we wrześniu oraz zebrania z zajęć dodatkowych - mam duży problem z organizacją. Dobrze, ze chociaż w tym tygodniu robota będzie domowa a nie plenerowa to w przerwach na prostowanie kości porzucam żelastwem :) Dostałam też od znajomych 20 wejściówek na pakernię No i w głowie mi świta pewien pomysł, otóż jest u mnie w mieście klub crossfit, gdyby udało mi się znaleźc czas na choć jedno wyjście w tygodniu to byłoby super tylko co na to moja wydolnośc tlenowa To tyle jesli chodzi o moje plany powakacyjne, oby nie skończyło się tylko na planach. Pora też sumiennie zając się michą.

Przegląd tygodnia z którego dumna nie jestem :






...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79738
Mam nadzieję, ze uda mi się powrócić do treningów... czas najwyższy. Trochę mi się zluzowało z obowiązkami różnej maści i organizację kuringu domowego również opanowałam. Jak pisałam wcześniej zarządziłam samowolną 2 miesięczną regenerację po 4,5 miesiąca pracy nad sylwetką. Misek ( poza nielicznymi powyżej) nie wklejałam aczkolwiek starałam się trzymać jako tako rozklad w dzienniku żywieniowym. Czasem miska była wręcz idealna a czasem była katastrrrofa Nie będe tez sciemniac, ze była czysta jak łza. Wpadlo i piwo i jakieś ciasto i jakieś kabanosy. Z bardziej pozytywnych spraw wykorzystalam darmowe wejście na jeden z treningów crossfit i bardzo spodobała mi się tamtejsza atmosfera. Jako, ze potrzebuję pracy nad wydolnością zakupiłam karnet i smigam sobie tam 2 razy w tygodniu :) Zastanawiam się tylko jak wpasowac w tydzien ćwiczenia siłowe tak aby nie zaburzyć regeneracji, wszak każdy WOD to niespodzianka. Po wczorajszym czuję niedosyt i żadnych domsów ale w zeszłym tygodniu po Angie ( oczywiście skalowanej dla początkujących) byłam jak na kacu, chora, stan podgoraczkowy i ręce pod kątem 90 st przez następne 4 dni
Postaram się w końcu wkleic filmiki z techniką podstawowych ćwiczeń a póki co wstawiam tabelkę pomiarową z ostatnich czasów rozpusty. Moje miłe zaskoczenie, ze nie przybrałam wiele, nie chcę tego zmarnować.



Jeśli szefowe znalazłyby chwilkę to bardzo proszę o odpowiedź czy po treningu dla zielonych który wykonywałam przez 3 miesiące moge przejśc na trening wg Obliques dla zyrafki w domu? Głównie nastawiam sie na ćwiczenia w domu ale wypad na siłownię jest rownież mozliwy.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79738
08.10.
pomidory, ogórki
ZMA+HGH night na spanie, potas


trening: 10 serii: 10x box jumps + 10x push press ( z kettlem 4 kg) oczywiście rozgrzewka ok 0,5 h i rozciąganie

09.10.
pomidory, ogorek konserwowy
ZMA+HGH night

Miska niedojedzona, wiem. Kupę godzin spedziłam na zajęciach dodatkowych z dziećmi a nie zabrałam żadnego pudełkowego żarełka.

trening : domowy miks aero z cardio 45 minut

10.10.
pomidor
ZMA+HGH night, potas


trening: Helen
2x
500m bieg
21x kettlebell swings ( 4kg )
24x pull-ups na kółkach
W czasie sie nie zmiescilam przez mój żólwi bieg dlatego u mnie bez ostatniej rundy :/ Dałabym radę lecz niestety nie w tym tempie ( pulsometr pokazywał 102% HRmax a mnie braklo tlenu)
oczywiście rozgrzewka ok 40 min + rozciąganie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79738
11.10.
+pomidor


Dzisiaj beztreningowo, zrobiłam sobie jednak kontrolną rundkę treningu dla zyrafki na którego mam chrapkę :) Podciąganie do brody było nieco bolesne po wczorajszych kołkach, dały o sobie znać rownież zbolale łydki. Wyciskanie na ławeczce trochę marne. Za to chyba przysiad idzie lepiej. Dobrze, ze na crossficie mam okazję pracowac nad techniką pod okiem trenera.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79738
12.10.
+pomidor, fasolka szparagowa, cukinia, papryka
+HGH Night, ZMA



dnt
Co tu duzo pisać, szybciej biegać nie potrafię, tętno w zakresie 90-97% aby uspokoić oddech i puls musze zwalniac tak, ze szybciej idzie mi marsz
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79738
13.10.

+pomidory, korniszon, sałata lodowa, papryka, fasolka szparagowa, cukinia, cebula, czosnek
+HGH night, ZMA


trening:

+50 minut aero/cardio na konsoli

1. Przysiad lepiej już czuję ale nadal ćwiczę technikę, staram się otwierac biodra i czuję moc idaca z doopska ( nie mylić z mocą po fasolce) Jednak czwórki jak z waty.
2. Miałam problem z utrzymaniem łopatek przy sobie, no i nadgarstki nieco dostały do wiwatu.
3. Sztanga nie była na barkach bo nie dałabym rady jej tam zarzucić, łydy paliły. Ostatnia seria robiona pospiesznie bez dłuższego zatrzymania u góry ponieważ czulam jak nadgarstki puszczają.
4. Nadgarstki z waty, ciężko było chwycić sztangę i umiescic na klacie, potem już było oki. Ostatnie powtórzenia w ostatniej serii hmmmm
5. Sprawa toczyla sie na taboretach, starałam się panowac nad mięsniami klatki piersiowej ale zle podparcie łopatek na okragłym taborecie sprawiało, ze sztanga mi dygotala. W ostatniej serii było bardzo cięzko, nie dałam rady dokończyć.
6a. Nastepnym razem musze dolożyć
6b. Tu chyba też choć lewa ręka wyraźnie słabsza.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 211 Napisanych postów 8999 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 79738
14.10.
dnt
+ pomidor, ogórek kiszony, sałata lodowa, korniszon, cebula, czosnek
+ HGH night, ZMA, wiesiołek, tran, wit d
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Rodzaje treningów - HIIT, Tabata, aeroby etc

Następny temat

Duża redukcja, a waga stoi 2 miesiące...

WHEY premium