dieta dla 23latka do oceny

Siema wszystkim, jestem Darek trenuję już dosyć gługo jednak ostatnio bez większych efektów, generalnie zależy mi bardzo na tzw "plażowej sylwetce" czyli po prostu sportowo, dodam że jestem raczej typem endo, łatwo sie zalewam i mimo że wydaję się szczupły (przez moje wąskie barki które katuję) to mam kawał brzusia
...
Pozatym wiek 23lata, waga 84kg, wzrost 185cm, z hardcorowych wyliczeń zapotrzebowania kalorycznego ustaliłem poziom na 2700-2800kcal (choć nie wiem czy słusznie)
hmm co wiecej o mnie- trenuję 3-4 razy w tygodniu od 70 do 90 minut do każdego treningu zazwyczaj dodaję aeroby (zwykle biegam około 10-15 minut), moje treningi są bardziej nastawione na rzeźbę a mianowicie -robie małymi obciązeniami, duża ilość serii jak i powtórzeń w nich zawartych, oraz małe przerwy miedzy nimi (zwykle od 45 sekund do 1,20min.) Naturalnie chlam ogromne ilości wody (treningi od1,5 do 2L )

Obecnie zażenowany brakiem rezultatów a wręcz spadkami zaczynam także suplementację :
białka UNS WPC, Shock Terapy Uniwersala i jabłczanu kreatyny firmy Olimp pod nazwą TCM.

schocka przyjmować bedę 1miarkę przed treningiem tylko w dt, a jabłczan w kapsach 12 dziennie(4 rano, 4po trenie, 4 przed snem)

ufff dobra to chyba by było na tyle... Poniżej postaram się zaprezentować moją nową(bo od dziś) dietkę która pewnie bedzie do dupy jednak starałem się :)

Kolego zacznijmy od tego że robienie rzeźby to nie są małe ciężary dużo powtórzeń:) Tak jak najbardziej, ale na początku potem zamiast zwiększać liczbe powtórzeń to zwiększa się ciężar, i dopiero jak dojdziesz do poziomu w którym podnosisz sporo więcej (1.5 raza) niz na początku to zwiekszasz powtórzenia itd.

Ok, ale zostawmy siłownie bo to nie moja bajka, ale w odrzywjaniu to Cie Kolego ochrzanie troszeczke

Zacznijmy od tego co jesz na śniadanie:
To jest żart? - Nie śmieszny!
Na śniadanko spożywaj kolego 2 razy więcej kalorii (ale za to mniej w ciągu dnia.

Teraz posiłek przed treningiem, ręce i majtki opadają - Węglowodany kolego, węglowodany bo to one będa potrzebne.

Mówisz że nie widzisz efektów, a obserwujesz spadek i się suplementujesz - To teraz zrób coś dla mnie:

Idź do kuchni i zobacz sobie ostatnie opakowania suplementów na które zapewne wydałeś powyżej 80zł (idź za to na basen - przez miesiąc)

A co w zamian? Na kolacje jedz zdecydownie więcej białka zamiast o ile dobrze pamiętam węglowodanów:)

Kilka Porad:
Śniadanie - Wszystko co chcesz(w granicach rozsądku).
w pracy - możesz pozwolić sobie na wiecej tłuszczu, mniej białka.
przed treningiem - weglowodany
kolacja - więcej białka, mniej węglowodanów i tłuszczu.

Poza tym mówiłeś że masz brzuszek i że biegasz 15 - 20 minut:) Nie dziw się że nie spada bo robi to co powinien, duzo lepsze efekty osiągniesz spacerując 40 minut, a jak dasz rade bieg, bądź marszo -bieg to będzie bajka:)

Posłuchaj się rad a nie dość że będziesz się lepiej czuł to jeszcze osiągniesz cel

I coś dla wszystkich:
"Nie od razu Kraków zbudowano"
Pozdrawiam

przesadziłem z tym że dwa razy tyle na sniadanie ale dobij do 750 kcal

słuszne uwagi Damiana :) głownie wez sobie do serca wegle przed a białko po trenie i na noc :) powodzenia :P