SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT/DŻ Flourish – to be TRI – start s.6

temat działu:

Strength & Endurance

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 22664

Nowy temat Temat Zamknięty
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374

Cukierki: gold omega3, chela-calcium D3, vita-min plus dla kobiet, chela mag B6 forte, garlicin
Przyprawy: sól, pieprz czarny, pieprz cayenne, kurkuma, zioła prowansalskie
Warzywa: pomidory, papryka czerwona, fasolka szparagowa



rolki – 40 min
rower – ok 30 min



Zmieniony przez - Flourish w dniu 2013-08-12 19:38:59

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
DNT
Problem z moją giczą okazał się gorszy niż przypuszczałam Zapowiada się, że mój dziennik na dłuższą metę pozostanie dziennikiem żywieniowym, a wypiski pod banerem "trening" będą żałosną próbą jakiegokolwiek ruchu, żeby się nie zatracić nad żałością nad samą sobą


Cukierki: gold omega3, chela-calcium D3, vita-min plus dla kobiet, chela mag B6 forte, garlicin, wiesiołek
Przyprawy: sól, pieprz czarny, pieprz cayenne, cynamon, kurkuma, zioła prowansalskie
Warzywa: pomidory, brokuły, sałata lodowa, szpinak

Dzięki jednej takiej wszystkowiedzącej Krewetce udało mi się zaopatrzyć w gigantyczny słój oleju kokosowego, więc od jutra miska jeszcze bardziej na bogato

Zmieniony przez - Flourish w dniu 2013-08-13 19:30:24

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 7385 Wiek 38 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 27960
przez miesiąc prowadziłam dziennik kulinarny, bo się ruszać nie mogłam :) zawsze dobry pretekst by tu być i nie tracić zapału, nawet, gdy nie można robić nic więcej.

There's been a mistake.
You've accidentally given me the food that my food eats.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374

Cukierki: gold omega3, chela-calcium D3, vita-min plus dla kobiet, chela mag B6 forte, garlicin, wiesiołek
Przyprawy: sól, pieprz czarny, pieprz cayenne, cynamon, kurkuma, zioła prowansalskie, papryka słodka
Warzywa: pomidory, brokuły, sałata lodowa, szpinak, papryka czerwona, rukola, fasolka szparagowa




2,85km – rower
1km – kraul – open water (coś pięknego! pod wodą nie widać nawet końców swoich palców w rękach! )
2,85km – rower

20km rower
Generalnie to nienawidzę jeździć rowerem... I po dzisiejszym wyczynie bardzo boli mnie zad ... Ale biorąc pod uwagę, że w sumie niewiele mogę – przeproszę się z nim i będę dla wyżycia się pedałować



Zmieniony przez - Flourish w dniu 2013-08-14 14:32:25

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
Śpiewa mi się dzisiaj od rana "Always look on the bright side of life" Monthy'ego Pythona


Cukierki: gold omega3, chela-calcium D3, vita-min plus dla kobiet, chela mag B6 forte, garlicin, wiesiołek
Przyprawy: sól, pieprz czarny, pieprz cayenne, cynamon, kurkuma, zioła prowansalskie, papryka słodka
Warzywa: pomidory, brokuły, sałata lodowa, szpinak, papryka czerwona, rukola, fasolka szparagowa

Zmiksowane awokado z bananem. Wrzucone do lodówki, żeby się schłodziło. I powstaje coś najpyszniejszego, co kiedykolwiek jadłam. Niech wszystkie słodycze i inne wymysły idą w kąt. Jak mnie kiedykolwiek i cokolwiek będzie męczyć – właśnie awokado z bananem mixed together będzie moim cheat mealem


2,85km – rower
1km – kraul – open water
2,85km – rower

TRX

Wszystko w miarę ok. Ale jak zwykle side plank doprowadzał mnie do drżenia całego ciała – brzuch został zmasakrowany A spiderman push up doprowadziły mnie niemal do łez. Wściekłości, że męczę się jak osioł



Zmieniony przez - Flourish w dniu 2013-08-15 15:50:29

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51566 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
no widze, ze tez plywasz :) Ale to tak tylko open water? ja musze w moim nowym miejscu zamieszkania jakis basen szybko wytrzasnac.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
No właśnie pływam. Albo raczej staram się unosić na wodzie Generalnie to problem u mnie z pływaniem polega na tym, że mogę kraulem pokonywać spore odległości bez większego problemu, ale idzie mi to niemiłosiernie wolno. Połykam książki pływackie, ale tam nie mogę znaleźć rozwiązania mojego problemu Z open water to z przypadku i na razie chwilowo. Będę pływać w wodzie otwartej puki pogoda pozwoli, bo u mnie baseniki małe i zatłoczone, więc ciągiem ciężko pływać

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 100 Wiek 35 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3125
Hej, mozesz z tym kraulem nastepujace tricki poprobowac:
- plywanie z deska w nogach, same rece, przy czym skup sie na na dloniach, nie 'rozdziawiaj' palcow, lepiej takie cwiczenie wolniej wykonac, ale zaobserwowac dlonie
- mozesz sprobowac tez przeplynac basen robiac jak namniejsza liczbe ruchow rekami, rece jak najbardziej do przodu, zaobserwuj czy przy zmianie rak 'dokladasz' rece do siebie, hmm, jakby to wytlumaczyc... nigdy nie powinno byc momentu, w ktorym nie masz reki z przodu, niektorzy tak plywaja kraulem ze przy zmianie rak 'mijaja sie', musisz trzymac jedna reke z przodu, dokladasz druga i dopiero tamta leci dalej i od poczatku
Zapomnialam dopisac: jak najmniejsza liczba ruchow na kazdy basem powinna zmotywowac cie do jak najlepszej pracy rak, na poczatek zobacz ile ruchow robisz na basen, jako ruch mozesz liczyc od oddechu do oddechu (swoja droga ile ruchow rak wykonujesz pomiedzy oddechami?), nastepnie staraj sie zmniejszac ich ilosc, starajac sie jak najdalej poplynac po kazdym zamachu reka, to nie bedzie cwiczenie, w ktorym pokonasz szybko zawrotna ilosc metrow :)

Zmieniony przez - adelajda w dniu 2013-08-16 14:47:20
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 1872 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 19374
Z ósemką między nogami pływałam i to dosyć długo. Dłon mam raczej luźno. Odstęp między palcami ok 3mm. Chociaż w sumie pływałam z nią tylko wtedy jak się uczyłam oddychać na dwie strony. Obawiam się że mój problem pewnie leży w technice prowadzenia ręki pod wodą. Generealnie to jestem pływackim samoukiem i pewnie robię masę błędów, o których nawet nie wiem.
Z tym ćwiczeniem na rzadką kadencję ruchów też się bawiłam. W sumie nie stanowi dla mnie problemu mała liczba ruchów, bo "ślizganie" się wychodzi mi dosyć dobrze - ale jak już zaczynam płynąć szybciej to tak jakby wysiłek nie był adekwatny do efektu
Oddycham na 2, najczęściej na 3, ale też czasem na 5 i 7 i inne śmieszne liczby, żeby się nie przyzwyczajać do jednego schematu.
Zastanawiałam się nad fajką czołową, żebym mogła wyeliminować myślenie o oddychaniu i skupić się na pracy rąk. Właśnie przestudiowałam kolejny poradnik pływania, gdzie podają przykładowe treningi i czasy np. lajtowych interwałów, gdzie oni czas podają ze średnią dla 25m na 200m, jakiego ja nie wyciągam płynąc samych 25m A poradnik jest dla amatorów



Cukierki: gold omega3, chela-calcium D3, vita-min plus dla kobiet, chela mag B6 forte, garlicin, wiesiołek
Przyprawy: sól, pieprz czarny, pieprz cayenne, cynamon, kurkuma, zioła prowansalskie, papryka słodka,
Warzywa: pomidory, brokuły, papryka czerwona, rukola, fasolka szparagowa, cebula czerwona



Rolki - 40 min
15 min z wiatrem, a powrót pod taki wiatr, że aż mnie cofało Masakrator dla nóg

Zmieniony przez - Flourish w dniu 2013-08-16 20:37:28

Kontuzja kontuzją kontuzję pogania...

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 100 Wiek 35 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 3125
hmm, jeśli faktycznie wkładasz dużo wysiłku a efekt taki sobie, to chyba leży głównie po stronie złej techniki rąk. W kraulu nogi nie mają takiej "siły napędowej" jak ręce (inaczej niż w żabce). Wydaje mi się, że może twoim błędem jest, że "młócisz wodę", (wielu mężczyzn tak pływa, a że mają siłę w łapach to i nawet szybko im to idzie, można poznać ich po otoczce wzburzonej wody obok siebie :D). Dłonie składaj w małe łódeczki, jakbyś zbierała pieniądze albo trzymała mały owoc w dłoniach, staraj się trzymac palce razem, ramię nie może wychodzić wysoko ponad wodę (jeśli idziesz z kimś na basen, to niech poobserwuje, czy np. wystawiasz łokcie bardzo ponad wodę). Pamiętaj o dołączaniu rąk, to co pisałam wcześniej. Dorwij może ksiażkę o pływaniu kraulem metodą total immersion. Oddechy najlepiej co nieparzystą liczbę ruchów, co 3 jest bardzo dobrze, co 5 i 7 tez, jak np. chcesz ćwiczyć oddech, ale na szybkość co 3 wystarczy.
Nowy temat Temat Zamknięty
Poprzedni temat

Arcanui - przygotowanie do zawodów

Następny temat

18 latek z bardzo dużą motywacją

WHEY premium