Witam ponownie!
Dokonałem modyfikacji i chciałbym poddać znowu ocenie moja dietę i trening. Tak jak wcześniej mój cel to masa, ale bez zalania się tłuszczem a wręcz przeciwnie zgubienia z brzucha ostatnich fałdek. Wiem, że zasada brzmi najpierw masa potem rzeźba lecz ostatnio zauważyłem zbyt duży przyrost cm w pasie. Pomyślałem aby zmniejszyć ilość węgli a dodać tłuszczu żeby nie zacząć niebezpiecznie się zalewać. Jestem na tej diecie właściwie od kwietnia i efekty są gdyż przybrałem na wadze ok 4-5 kg. Od kwietnia również ćwiczyłem na planie w który robiłem wszystkie partie na jednym treningu i tak przez 8 tyg po czym zmieniłem trening na split i tak do dziś. Proszę o rady, uwagi, krytykę. Z góry dzięki. Mój plan treningowy:
poniedziałek;
klatka piersiowa:
1. Wyciskanie sztangi na ławce skośnej
2. Wyciskanie sztangi na ławce poziomej
3. Rozpiętki na ławce poziomej
biceps:
1. Uginanie ramion ze sztangą prostą stojąc
2. Uginanie ramion ze sztangielkami
3. „Młoty”
triceps:
1. Wyciskanie sztangi w wąskim uchwycie
2. Francuskie wyciskanie sztangi
3. Pompki na poręczach
brzuch: po dwa ćwiczenia(3 serie x 30 powtórz.) na mięśnie skośne i proste
wtorek;
bieganie ok 10km
środa;
plecy:
1.
Podciąganie na drążku nachwytem
2. Wiosłowanie sztangą
3. Martwy ciąg
obręcz barkowa + mięśnie naramienne:
1. Wyciskanie sztangi zza głowy
2. Podciąganie sztangi do brody stojąc
3. Wznosy hantli bokiem w górę
czwartek;
bieganie ok 10km
piątek;
mięśnie nóg i pośladków:
1. Przysiady ze sztangą trzymaną na barkach
2. Wspięcia na palce ze sztangą trzymaną na barkach.
przedramiona:
1. Uginanie nadgarstków ze sztangą podchwytem
2. Uginanie ramion ze sztangą nachwytem
brzuch: po dwa ćwiczenia(3 serie x 30 powtórz.) na mięśnie skośne i proste
każde ćwiczenie wykonuje w 3 seriach z 10-8-6 powtórzeniami w serii
weekend odpoczynek choć raczej zawsze trafia się jakaś siatkówka czy tennis ziemny.
Poniżej mój plan posiłków.
