Generalnie w końcu kaloria to kaloria, dlaczego niby tłuszcz miałby zalewać a węglowodany nie? Zacząłem to stosować wcześniej, ale ostatnio wpadłem na Sakera z warszawskiego koksa i on mówi, że na masie też uzupełnia kalorie na totalnym freestyle'u. Byleby było tyle ile założył, a czy z tłuszczy czy węgli to już wychodzi w praniu jak mu sie chce jeść w trakcie dnia. No i typek ładną sylwetkę tym sposobem zbudował (zajął 3 miejsce na zawodach w sopocie) - to może Ci poniekąd posłużyć jako przykład efektów takiego jedzenia, aczkolwiek podobno każdy jest inny więc i tak będziesz musiał stestować to osobiście. No ale chyba warto, bo po co wpychać w siebie ogromne ilości żarcia skoro są łatwiejsze sposoby ;)
Nie jestem jakimś profesjonalistą więc słońce, lenistwo, browary, pokusy, wyjazdy, morze, piasek, siatkówka [...]skutecznie przerwały mój zapał i jak taka totalna dupa przerwałem swoje treningi na siłowni i dietę masową - nie kończąc tym samym dziennika. Ale są też dobre wieści - nie robię takiego błędu jak kiedyś, że totalnie odpuszczam i tracę to co uzyskałem jak Syzyf.
Postanowiłem sobie, że całe wakacje będę robił bardziej-mniej regularnie Street Workout - dla zwiększenia wytrzymałości, dla przyjemności i przede wszystkim dla podtrzymania efektów masowych. Mimo iż dobry miesiąc nie widziałem siłowni i nie jem tych 4000-5000 kcal dziennie, to wczoraj wszedłem na wagę i się trzyma na poziomie 94 kg, więc jest dobrze.
Zakupiłem nawet "wakacyjne" białko, chociaż normalnie nie stosuje, żeby w przyjemny sposób trzymać jako tako 2 gramy na kgmc. Robie sobie płatki kukurydziane ze dwa razy dziennie po 100 gram i zalewam je 50g białka SFD, dbam o to by zjeść jeden posiłek stricte ryż+mięso i chociaż dwa razy w tygodniu wyjść na trening.
Czasem mam zryw, że prowadzę dziennik żywieniowy na tym koncie i trzymam wtedy 3700 kcal dziennie głównie z węgli, bo tak jakoś smaczniej w lato.
-----
Co do celi treningowych wyglądają następująco:
-wzmocnić wytrzymałość pleców, zwiększyć ilość maksymalnych podciągnięć na drążku o 300%, czyli z 15 powtórzeń dojść na 45.
-skupić się na zaniedbywanym wiecznie brzuchu i robić na niego intensywne ćwiczenia, a podejrzewam, że przy tych prawie 4 tys kalorii ma on szansę się ładnie rozwinąć
-wzmocnić środek klatki robiąc głebokie pompki wąskimi rozstawami
-wzmocnić triceps, gdyż nigdy nie robiłem pompek na poręczach, zawsze sztanga/hantle/wyciąg - i sprawiają mi one trudność
-utrzymac mase miesniowa
--------
Mimo wszystko nóg staram się nie zaniedbywać i co drugi trening robić łydki, a raz w tygodniu bieganie plus dynamiczne wyskoki w górę połączone z "krzesełkiem" w przerwach między seriami.
Plan jest taki, żeby jechać tak aż do jesieni, a potem znowu wejść na stricte masową dietę i
trening na siłowni. Fajny zaskok dla organizmu, bardzo przyjemna odmiana dla psychiki i zdecydowanie ważna dla mnie wytrzymałość, bo co to za choojnia mieć masę i niski BF, a męczyć się po kilku powtórzeniach wykorzystujących własną masę ciała ;) Tosz to puste podejscie. Chyba formę buduję się również po to, żeby ubić dwóch naćpanych sk***ieli pod klubem i nie jechać potem do szpitala z przemęczenia jak burneika od zbyt długiego chodzenia po ringu. ;)
Najważniejsze, czyli podciągnięcia ćwiczę sposobem:
Jedno powtórzenie
10 sec przerwy
Dwa powtórzenia
10 sec przerwy
[...]
I tak aż nie dam rady zrobić następnego +1
3 serie, najlepiej z cztery razy w tygodniu.
Wymyśliłem to tak, że robię ABABABABAB
A - wąski podchwyt
B - szeroki nachwyt
Pzdr, będę wrzucał relacje z postępów.
I jeszcze moje kolejne spostrzeżenie które wykorzystam/przetestuję:
Białko suplementacyjne "SFD Ekono" wychodzi taniej niż tradycyjny kurczak. Kasy idzie zdecydowanie mniej, a dużo wygodniej je zaaplikować. Dlatego będę go prawdopodobnie dużo stosował w przyszłości, nawet i pół na pół z innymi żródłami. Chyba, że pryszcze które dostaje od produktów mlecznych czy może od laktozy będą mocno nasilone to odpuscze. Bo izolaty już takie tanie nie są.
Zmieniony przez - Masyn w dniu 2013-07-27 18:24:55