Spadki w klacie

Ok wielkie dzięki

Lokaty pewnie buja się ze sztangą jak bosman podczas sztormu.
Cre3tive nie licz że siła w bicepsach będzie szła bez końca, poza tym jeśli taki ciężar masz to technika pewnie leży.

Jeżeli chodzi ci o biceps to opuszczam sztange wiecej niz kąt prosty miedzy ramieniem a przedramieniem

Chodzi mi o technikę nie raz widziałem początkujących chłopaków co szarpali się z ciężarem większym od tego na którym trenuje i z techniką miało to niewiele wspólnego ale mogli się pochwalić że cisną 50kg na modlitewniku. :)

Powiem tak , albo rybki albo akwarium , albo ćwiczymy na wygląd albo na siłę , jeżeli tak bardzo ci zależy na klacie , to proponuję klatę 2 razy w tygodniu , np. poniedziałek i czwartek w poniedziałek płaska ( 20kg x 10pow , 5serii na 40kg po 4 pow) + rozpiętki 4 serie po 6 pow ciężar odpowiedni do 6 pow , w czwartek płaska jak wcześniej + skos w dól taki sam ciężar jak rozpisałem )

Zmieniony przez - *AdamM* w dniu 2013-06-13 19:05:43

Mi zależy na masie, lecz nie mogę mięc większe spadki niż efekty na klacie, chociaż ćwiocze sumiennie

no to masa z siła idą w parze , zwiększ kcal i białko w diecie , i trenuj tak jak ci napisałem , resztę partii minimum raz w tygodniu

Słuchaj kolego nie masz sie co martwić ze to treningi na rzeźbe czy cos. Ja tez mialem kiedys duzy problem z klatką robilem również najmniej 10-8 powtórzeń ciezkimi ciezarami i przez to mi nie szło. Ogólnie nie mam mocnej klatki, jednak na mnie super działa rozciąganie i pompowanie jej. Nie ogromne ciezary, ruchy oszukane czy cos tylko sporo serii nie za duzym ciezarem ale dobra pompa na nia. Mój trening klatki wygląda tak że zaczynam praktycznie od samego gryfu jako rozgrzewka potem dodaje po 10 kg co serie. Wszystkie te serie są rozgrzewkowe i robie je na luzie po 15-20 powtórzeń. Potem wchodze na wiekssze ciezary i zaczynam od 15 powtorzen potem 12, 10 i ostatnią serie jade na maxa duzym ciezarem robiąc 6-8 powtórzeń. Przy rozpietkach nie licze powtórzeń robie je do momentu az pali mnie klatka. I taki trening działa na mnie ciągle łapie wzrost siły i Tobie również polecam to. Tylko wiem ze najgorsze jest to że trenujesz z kolegami którzy są mocniejsi i zakladasz zapewne za duze ciezary zeby przy nich wypasc dobrze. Jak to sie mówi jak chcesz nauczyc sie biegać, najpierw naucz sie chodzić. Takim treningiem jaki masz nie zbudujesz ani siły ani masy. Klatke trzeba pompować zeby byla spuchnieta na treningu, a nie zarzucać ogromne cięzary przynajmniej nie w moim przypadku i widze, że masz podobnie. Nie bój sie testować różnych treningów i wiekszej ilosci ruchów, sam dopasuj do siebie rodzaj treningu i powtórzeń jaki Ci służy pozdro

Zmieniony przez - sewww w dniu 2013-06-13 20:15:42

seww , może jeżeli chodzi o zbudowanie klatki albo o rekordy wytrzymałościowe to to co napisałeś było by dobre , według mnie mała liczba powtórzeń i większy ciężar to droga do wyniku na klatkę...

może dla niektórych ja długi czas męczyłem sie trenując jak inni czyli mało powtórzeń i duzy ciezar i ciągle mi nie szło. Też stałem długo na 60 potem 70 i za cholere mi nie szło. Jak zwiekszylem liczbe powtórzeń i zaczalem trenować klatke pod kątem pompy a nie cięzaru w 2 lata zrobiłem 160 w wyciskaniu.