nowkon2011Jak rozmawiać z kimś kto wierzy święcie,ze Fedor przegrał trzy walki z rzędu z gośćmi spoza top 10 nie z powodu braku umiejetności, a z powodu "braku motywacji"?
Diaduszka. Wiem, że to napisałeś do Damsa, ale muszę skontrować. Może częściowo być dużo powodów o czym pisalismy w innym temacie, ale największy to po prostu brak formy fizycznej z dawnych czasów. Właśnie niedawno Hunt pokazał, że nie liczą się tyle umiejętności co forma zawodnika. Hendo walczy podobnie jak w Pride, ale non-stop jest w formie, więc stąd ta porażka Fedora z nim. Po prostu jak się słabo trenuje (i nie mówię tu o gymie czy cuś, tylko że po macoszemu) to jak w walce dać radę. Tak jak Werdum choćby ostatnio. Toż jak z innymi zawodnikami będzie się słaniał na nogach tak jak w sobotę (bo to parodia była, jak na siatkę poleciał), będzie wtapiał, ale jak zrobi kosmiczną forme, wtedy będzie groźny dla każdego.
Nie zgadzamy się, bo moim zdaniem (i chyba nie tylko moim) jedynie forma fizyczna nie nadgoni umiejętności których tez trzeba nabywać i doskonalić, a Fedor stanał w miejscu juz przed walką z Sylvią. Ani Werdum, ani
BF, ani Hendo nic nowego nie wynaleźli, ale ich umiejetności były na wyższym poziomie i "wyższej szkole" ich zastosowania niż jego. "Za jego czasów" się trochę inaczej atakowało, stosowało obalenia i poddania, inny był poziom taktyki i GPów zawodników, no i większość była raczej jednowymiarowa...
Nie róbmy offtopu...
Jakkolwiek ktoś tu szans Werduma nie ocenia ja jestem PEWIEN że sromotnie przegra z Cainem jeśli dojdzie do ich walki... Cardio na 1 rundę, słabe ciosy, wolniejszy, nie umie obalać, zbyt słaby TDD na Caina, nie ma chwytu Mira,żeby siłowo dac radę dzikowi