Wczoraj za rada chlopakow z forum zamienilem propka na enana, teraz redukcja, ten zabieg ma na celu dac odpoczac "doopskiemu" od dziurawiena, jako, ze na propku jestem troche czasu.
Wstepnie zamysl byl taki, zeby ciagnac clena z propem, a pozniej, zeby, jak to powiedzieli tutaj, wykozaczyc sie, dodac reszte arsenalu jaki posiadam, czyli tren A, winko.
Mialo to wyglada tak, ze zwiekszam propka do 150mg/e2d, tren ace e2d na poczatek "do smaku" i na koncu winkiem ubic.
Jako, ze zamienilem propka na enana znowu w glowie mam kilka niejasnosci, a wole zapytac tych co maja wieksze pojecie niz walic po swojemu.
Czy teraz, jesli juz wale enana, nadejdzie czas "wykozaczenia" sie, moge enana podbic do 500mg/e5d i dodac reszte? czy lepiej zmienic spowrotem na propka 150mg/e2d? Cel jest taki, zeby na obecnym BF nabrac troche miesni.
Wiem, ze to zalezne od diety i aero, wiec w zwiazku z tym mam tez kilka pytan.
Podwyzsze kcal odrazu o 300-350kcal, i w trakcie manipulowac bede weglami, ale nie wiem jak rozwiazac sprawe z Aerobami/aktywnoscia.
Czy aero krecic dalej tyle co do tej pory? 6x50min bylo, trening 5x/tydzien.
Mysle, ze jasno opisalem sprawe. Pozdr.
Zmieniony przez - kubsztix w dniu 2013-06-08 10:59:42
Znowu do przodu.... Chyba:)