SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Pierwszy raz - dziennik by tochna ;)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 10207

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 77 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 877
Minęły mi właśnie 4 tygodnie na siłowni. Właściwie jutro mija piąty. Nie liczę dni przed majówką, bo to było tylko sprawdzenie jak to wszystko wygląda. Trenuję zgodnie ze schematem wrzuconym powyżej. Robię 3 serie na stacji. Obwodowo się niestety nie da - za długo czeka się na maszynę... I co? I stoję. Cm nie drgnęły. Poza treningami siłowymi mam 1 trening aero + 1 interwałowy w tygodniu. Po każdym treningu na siłowni robię 12-18 minut ćwiczeń w schemacie 30sek x 10sek przerwy. Jakieś brzuszki/przysiady/deski. Zdarza mi się też pójść na TBC.

Generalnie - widzę JAKĄŚ zmianę. Wysmukliłam się. Ale tłuszcz jak zalegał - tak zalega. Wiem, wiem. Cierpliwość. Ale kiedy czyta się, że po miesiącu ludziom odpadło 2-3 cm, to tak mi głupio i ta motywacja ucieka... Ostatnio zmniejszyłam nawet liczbę kcal do 1750 (jakieś 2 tyg temu). Też nic.

Jakieś idee, pomysły? Ja już nie mam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 257 Wiek 33 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 12004
hej Tochna, już myślałam, że zniknęłaś!
może spróbuj częściej wrzucać zrzuty z miski, rozpiski z treningów etc.? im częściej będziesz wrzucać i im bardziej szczegółowo, tym większa szansa, że któraś z doświadczonych dziewczyn Ci pomoże, wskaże błędy albo zaproponuje zmiany. ja piszę elaboraty niemal codziennie w swoim dzienniku, czasami pewnie aż zbyt szczegółowe, ale dzięki temu mam nieustanne (i nieocenione) wsparcie.
no i skoro mówisz, że się wysmukliłaś, to i w cm na pewno jakieś zmiany są. trzymaj się

edit: ja zanim założyłam dziennik, chodziłam na siłownię jakiś czas (chyba miesiąc?) i dietę trzymałam 'na oko', nie konsultując jej z nikim z forum... i efektów nie było, mało tego - przytyłam więc naprawdę warto się tu spowiadać.

Zmieniony przez - tequila sunrise w dniu 2013-06-04 14:07:03
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 77 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 877
Tak jakoś po majówce zabrakło mi motywacji, żeby się tu spowiadać. Ale dzielnie chodziłam na siłownie i ćwiczyłam.
Ale zrobię jak mówisz ;)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 73 Napisanych postów 26831 Wiek 18 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 283202
Może trzeba było nie zmniejszać. Jakieś pomysły pytasz... Marta ma szklaną kulę, w niej zobaczy, co nie trzeba zmienić

A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
eveline Trener personalny Moderator
Ekspert
Szacuny 1440 Napisanych postów 15979 Wiek 36 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 230563
Ruda ja mam dostęp do znajomej która z Tarota wróży (w razie awarii kuli służę pomocą).
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 77 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 877
Wrzucam miskę z dzisiaj i trening z wczoraj. Trochę zmodyfikowany na podstawie rozmów z trenerem. Może to wina tego, że mu zaufałam? Może za małe ciężary? Technikę podobno mam ok. Zastanawiałam się nad słusznością robienia treningu stacyjnie... Ale serio nie mam możliwości robienia obwodowo nie robiąc przerw pomiędzy ćwiczeniami...

Dzisiaj usiadłam jeszcze raz do wszystkich artykułów o redukcji, dietach, treningach, schematach. Wszystko mi się zmieszało i już sama nie wiem, co robić. Mogę zwalić na kilka lodów (naprawdę kilka, może 6 przez ponad miesiąc! a dla mnie to wyczyn) przez cały czas trwania treningów. Ale zazwyczaj pilnowałam się, żeby zjeść je po treningu lub długotrwałym wysiłku (np. wyprawa rowerowa; po 100 km intensywnej jazdy na rowerze, jeden mały lodzik chyba mi bardzo by nie zaszkodził?).

W misce dzisiaj nie zaznaczyłam porannego ciastka owsianego do herbaty. Nie mam pojęcia, ile to kcal. Policzyłam za 100.
To chyba koniec wyżalania się.

Dzisiaj wieczorem tylko interwały.

Dzięki.





...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 77 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 877
Wczoraj nie dałam rady z interwałami. Zrobiłam tylko rozciąganie i odpuściłam. Dam trochę odpoczynku mięśniom. W niedzielę trening, w poniedziałek trening. DOMsy już mi nie pozwalały chodzić. Tylko rozciąganie.
Dzisiaj trening wg schematu powyższego, ale wskoczę na tryb 3x10, ale z większymi ciężarami.
Czy przy każdej serii mam sobie dokładać obciążenie? Mam na myśli np. 10x6 kg, 10x7kg, 10x8 kg...? Czy zwiększać je dopiero z każdym treningiem? Że dzisiaj 3x10x6 kg a w piątek 3x10x7?.

Zostały mi 2 tygodnie, potem chciałabym się przerzucić na trening z wolnymi ciężarami z "odchudzania dla łopatologicznych". Ale zanim to nastąpi to się podsumuję, opiszę, obfocę i pomierzę (tu akurat żadnej rewelki nie będzie...).

Miska dzisiejsza.




...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 77 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 877
Hej, hej.

Wczoraj nie dałam rady już zrobić wpisu, praca i trening mnie zmogły.

Kajam się i przyznaję bez bicia! Zjadłam 3 ciasteczka. Ale dowiedziałam się, że sesja vs. ja 2:2.. i tak jakoś wyszło.. Byłam zła na siebie, ale wybiegałam to wieczorem. Wiem, że to nie to samo. Ale cóż, jesteśmy tylko ludźmi.

Wrzucam trening ze środy, miskę z wczoraj i dzisiaj. Wczorajsza nie uwzględnia tych ciasteczek, a poza tym zapomniałam jedzenia z domu i musiałam się posilić tym, co dali w biurowcu obok. Dzisiaj jakoś też trudno dobić mi do tych 1750.. Nie wiem, chyba lato idzie :D

Wczorajszy trening biegowy zaliczam do udanych. Zrobiłam życiówkę na 5 km. Wytruchtałam i potem podbiegi 3x200 m, rozciąganie. Poszłam spać co najmniej bardzo zadowolona z siebie ;) A dzisiaj mam moc, żeby zawalczyć na siłce. Ostatnim razem nie robiłam prostowań i ściągania drążka, bo maszyny były zajęte. Ale w zamian zrobiłam ćwiczenia na triceps ze sztangielkami i 3 serie po 15 pompek (8 szeroko, 7 wąsko). No i standardowo - 12 minut wyginania się na podłodze (brzuszki, deska, wykroki i przysiady z obciążeniem 6kg)









...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 77 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 877
Dzisiaj udany trening. Zadowolona z siebie jestem. Zapomniałam tylko o wpięciach na palce ;(
Do treningu, zamiast prostowania ramion na maszynie (znowu zajęte) i rozpiętek (oblężenie) zrobiłam "pompki na stojąco" na maszynie i podciąganie na maszynie. W 3 seriach po 15 powtórzeń. No i 3x 15 powtórzeń:
wykroki z obciążeniem 6 kg na rękę
przysiady z obciążeniem przed sobą po 6 kg na rękę
spięcia 30 sek
deska 30 sek

Jest fantastycznie! :)


...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 77 Wiek 32 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 877
Chyba trzeba mi konkretnie przemówić do rozsądku. Miałam cheat-weekend. Bardzo cheat. Ale:
- w sobotę porcja sushi, która raczej się w zapotrzebowaniu nie zmieściła.. a był to dzień nietreningowy
- w niedzielę... do kolacji trzymałam się dzielnie. Potem dowiedziałam się, że odwołali She runs the night z powodu ulew i w tym samym czasie mój chłopak wrócił z pizzą... Tak bardzo źle.
Niby 'tylko' 3 kawałki na cienkim cieście...
- dzisiaj z kolei tak źle się czułam po weekendzie, że z tej okazji miałam - jak to ujęła tequila - klasyczny napad. W pracy dostałam babeczkę. Najpierw walczyłam, ale mnie pokonała. Po pracy namachałam się na siłowni za wszystkie swoje grzechy... Po czym objadłam się owocami i lodem w czekoladzie. WSTYDZĘ SIĘ, dlatego nawet nie wrzucam miski.

Ale przynajmniej z treningu zadowolona jestem. Ale to już jutro wrzucę, bo na twarz padam :(

Za dwa tygodnie pomiary... A ja takich haniebnych czynów się podejmuję..
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

dieta+ fitness = kiepskie wyniki HELP

Następny temat

pomoc doraźna

forma lato